Wszystko był oby w porzą dku, trzyrubló wka w stylu ś redniowiecznym. Ale. . . pierwszej nocy zaatakował y nas. . . robaki! Nie pamię tam takiego horroru z akademikó w, stwory był y wszę dzie. w ł ó ż kach, na ś cianach. Tak, budynek z XIV wieku, dawne wię zienie dla kobiet.
… Już ▾
Wszystko był oby w porzą dku, trzyrubló wka w stylu ś redniowiecznym. Ale. . . pierwszej nocy zaatakował y nas. . . robaki! Nie pamię tam takiego horroru z akademikó w, stwory był y wszę dzie. w ł ó ż kach, na ś cianach. Tak, budynek z XIV wieku, dawne wię zienie dla kobiet. ale bł ę dó w jest za duż o. Kiedy się zameldowaliś my, dostaliś my pokó j na 6. pię trze, to jest strych. Nie ma windy, po 5. pię trze trzeba wspią ć się wą skimi stromymi schodami na 6. i 7. pię tro. Poprosili o zmianę pokoju, powiedzieli. ż e nie był o innych, kiedy w nocy biegliś my do oficera dyż urnego. Znaleziono 2 liczby. Przenieś liś my się do jednego. i resztę nocy drapią c się , czekają c na nową inwazję , ale minę ł o. Pró by zobaczenia się z zarzą dem lub skontaktowania się z nim do niczego nie doprowadził y, nie nastą pił y ż adne przeprosiny, zostawili kontakty, aby się z nami skontaktować , ale cisza. Podobno ich reputacja jest im oboję tna, dlatego nawet dobra lokalizacja na starym mieś cie nie poprawi wraż enia. Na pewno ponownie pojedziemy do Tallina, ale nie na piechotę do tego hotelu!
Tak jak
Lubisz
• 3
Pokaż inne komentarze …
Po raz pierwszy odpoczywaliś my z ż oną w Estonii, z wyją tkiem szkolnej wycieczki mojej ż ony w latach wł adzy sowieckiej. Hotel został wybrany zgodnie z zasadą : w historycznym centrum i ś redniowiecznym klimacie. Podobał o mi się to bardzo. Droga z Petersburga: ze stacji bał tyckiej odjeż dż a wygodny autobus „Eurolines”.
… Już ▾
Po raz pierwszy odpoczywaliś my z ż oną w Estonii, z wyją tkiem szkolnej wycieczki mojej ż ony w latach wł adzy sowieckiej.
Hotel został wybrany zgodnie z zasadą : w historycznym centrum i ś redniowiecznym klimacie. Podobał o mi się to bardzo.
Droga z Petersburga: ze stacji bał tyckiej odjeż dż a wygodny autobus „Eurolines”. Autobus jest wygodny: pojechał a klasa Simple (ż ó ł ty kolor), wró cił a klasa Lux (czarny). Ró ż nica: czarny Wi-Fi i ekspres do kawy.
Czas postoju na granicy jest minimalny i zależ y tylko od iloś ci pasaż eró w.
Hotel rzeczywiś cie mieś ci się w XIV-wiecznym budynku przy gł ó wnej ulicy handlowej tamtych czasó w. W pobliż u ambasady rosyjskiej,
Szwecja i Hiszpania. Nie musisz martwić się o restauracje, kawiarnie i sklepy z pamią tkami - są one w każ dym domu.
Rosyjskoję zyczny personel jest opiekuń czy i przyjazny. Przy kasie dziewczyna o nordyckim wyglą dzie w tonie Walkirii ostrzegł a, ż e jeś li spó ź nią się na ś niadanie, nie zostaną nakarmione, ale był y to jedyne ostre sł owa, jakie sł yszeliś my podczas cał ego naszego pobytu. Od razu pojawił się portier Misha, cią gną c nasze walizki, wskazują c drogę do pokoju.
Kolor hotelu nie jest fikcyjny. To jest ś redniowieczny styl we wszystkim z wyją tkiem kanalizacji i telewizji. Wą skie schody i korytarze, meble i obrazy fascynują i dostrajają
oczekiwanie przygody i odkrycia. Pierwsze wraż enie jest bardzo mocne i oczywiś cie pozytywne, pó ź niejsze doś wiadczenia mogą nieco zmniejszyć ten zapał , ale go nie obalić . Dla siebie zdecydowaliś my, ż e jesteś my gotowi zatrzymać się w tym hotelu podczas naszej nastę pnej podró ż y.
Zaskakują co dobre ś niadanie. Odwiedziwszy dwa tuziny mał ych miejskich europejskich hoteli i moteli, mogę powiedzieć , ż e nigdy nigdzie nie jadł em tak dobrego ś niadania. Hotele kurortowe i plaż owe się nie liczą - tam rozmiary i wymagania są ró ż ne.
Specjalna pochwał a dla restauracji, któ ra czynna jest od 13:00 do 23:00. Ceny są niż sze niż w innych instytucjach historycznego centrum, jakoś ć gotowania jest bardzo przyzwoita.
Nie sposó b jednak nie wskazać kilku puł apek, o któ rych należ y pamię tać przy wyborze tego hotelu.
Po pierwsze, nie ma windy. Starszej osobie nie jest ł atwo dostać się na strych na 6-7 pię trze.
Po drugie nie ma klimatyzacji. Ś pij przy otwartych oknach. Nawiasem mó wią c, nie jest to rzadkoś cią w pó ł nocnoeuropejskich hotelach tej klasy, nawet bardziej nowoczesnych.
Po trzecie, czę ś ć (mał a) czę ś ć pokoi nie ma wł ą czonych okien
ulicy, co czyni je nieatrakcyjnymi i być moż e dusznymi.
Po czwarte dobra sł yszalnoś ć w pokojach na poddaszu.
Ogó lny wniosek: zanurzenie się w atmosferę ś redniowiecza na trzy lub cztery dni jest w twojej mocy, jeś li szukasz ż ywych wraż eń i nie chcesz opuszczać centrum miasta. (A na obrzeż ach nie ma nic do zobaczenia. )
Hotel został wybrany zgodnie z zasadą : w historycznym centrum i ś redniowiecznym klimacie. Podobał o mi się to bardzo.
Droga z Petersburga: ze stacji bał tyckiej odjeż dż a wygodny autobus „Eurolines”. Autobus jest wygodny: pojechał a klasa Simple (ż ó ł ty kolor), wró cił a klasa Lux (czarny). Ró ż nica: czarny Wi-Fi i ekspres do kawy.
Czas postoju na granicy jest minimalny i zależ y tylko od iloś ci pasaż eró w.
Hotel rzeczywiś cie mieś ci się w XIV-wiecznym budynku przy gł ó wnej ulicy handlowej tamtych czasó w. W pobliż u ambasady rosyjskiej,
Szwecja i Hiszpania. Nie musisz martwić się o restauracje, kawiarnie i sklepy z pamią tkami - są one w każ dym domu.
Rosyjskoję zyczny personel jest opiekuń czy i przyjazny. Przy kasie dziewczyna o nordyckim wyglą dzie w tonie Walkirii ostrzegł a, ż e jeś li spó ź nią się na ś niadanie, nie zostaną nakarmione, ale był y to jedyne ostre sł owa, jakie sł yszeliś my podczas cał ego naszego pobytu. Od razu pojawił się portier Misha, cią gną c nasze walizki, wskazują c drogę do pokoju.
Kolor hotelu nie jest fikcyjny. To jest ś redniowieczny styl we wszystkim z wyją tkiem kanalizacji i telewizji. Wą skie schody i korytarze, meble i obrazy fascynują i dostrajają
oczekiwanie przygody i odkrycia. Pierwsze wraż enie jest bardzo mocne i oczywiś cie pozytywne, pó ź niejsze doś wiadczenia mogą nieco zmniejszyć ten zapał , ale go nie obalić . Dla siebie zdecydowaliś my, ż e jesteś my gotowi zatrzymać się w tym hotelu podczas naszej nastę pnej podró ż y.
Zaskakują co dobre ś niadanie. Odwiedziwszy dwa tuziny mał ych miejskich europejskich hoteli i moteli, mogę powiedzieć , ż e nigdy nigdzie nie jadł em tak dobrego ś niadania. Hotele kurortowe i plaż owe się nie liczą - tam rozmiary i wymagania są ró ż ne.
Specjalna pochwał a dla restauracji, któ ra czynna jest od 13:00 do 23:00. Ceny są niż sze niż w innych instytucjach historycznego centrum, jakoś ć gotowania jest bardzo przyzwoita.
Nie sposó b jednak nie wskazać kilku puł apek, o któ rych należ y pamię tać przy wyborze tego hotelu.
Po pierwsze, nie ma windy. Starszej osobie nie jest ł atwo dostać się na strych na 6-7 pię trze.
Po drugie nie ma klimatyzacji. Ś pij przy otwartych oknach. Nawiasem mó wią c, nie jest to rzadkoś cią w pó ł nocnoeuropejskich hotelach tej klasy, nawet bardziej nowoczesnych.
Po trzecie, czę ś ć (mał a) czę ś ć pokoi nie ma wł ą czonych okien
ulicy, co czyni je nieatrakcyjnymi i być moż e dusznymi.
Po czwarte dobra sł yszalnoś ć w pokojach na poddaszu.
Ogó lny wniosek: zanurzenie się w atmosferę ś redniowiecza na trzy lub cztery dni jest w twojej mocy, jeś li szukasz ż ywych wraż eń i nie chcesz opuszczać centrum miasta. (A na obrzeż ach nie ma nic do zobaczenia. )
Tak jak
Lubisz