Wszystkim to się podobało

Pisemny: 4 może 2011
Czas podróży: 1 — 7 może 2011
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Na majowe wakacje postanowiliś my z koleż anką gdzieś pojechać , wię c zwró ciliś my się do biura podró ż y Leader Tour (Miń sk), gdzie zaproponowano nam trzydniową wycieczkę „Trzy stolice Bał tyku (Tallinn-Ryga-Jurmala- Wilno)". Organizatorem wycieczki był o biuro podró ż y Epiphora (Miń sk). Pierwszego dnia odwiedziliś my Tallin. Rano, po przyjeź dzie, zostaliś my umieszczeni w hotelu Dzingel, po czym udaliś my się na wycieczkę z przewodnikiem. Pod wieczó r mieliś my czas wolny, spacerowaliś my po plaż y, a potem postanowiliś my zjeś ć obiad w jakiejś przytulnej restauracji. Zamó wiliś my gorą cą , kawę , wodę mineralną , przynieś li nam zamó wienie a takż e czę stowali nas wó dką na koszt placó wki  (12 euro za osobę ). Pragnę ró wnież zauważ yć , ż e gorą ca porcja był a doś ć duż a, ogó lnie był a pyszna. Taryfa w Tallinie kosztuje okoł o 1 euro. Hotel był.15 minut od centrum i musieliś my się tam dostać sami, ale najpierw nasz przewodnik wyjaś nił nam drogę . Ale na wszelki wypadek ponownie spytaliś my przechodnió w o wszystko. I nie wierzcie nikomu, jeś li wam powiedzą , ż e w krajach bał tyckich ź le traktują rosyjskoję zycznych, ludzie są tam bardzo przyjaź ni. Nigdy wcześ niej nie był am w 3*** hotelach, ale mi się tam podobał o: schludne pokoje, mił a obsł uga. Mieliś my ś niadanie wliczone w cenę , bardzo mi się też podobał o jedzenie w tym hotelu. Nastę pnie udaliś my się do Rygi (przybyliś my okoł o 12.30). Po przyjeź dzie zostawiliś my rzeczy w hotelu Tomo w przechowalni bagaż u (nadszedł czas, aby się przebrać i posprzą tać ) i pojechaliś my na wycieczkę do Jurmali, a potem był a wycieczka po Rydze. Ale najpierw zabrano nas na lunch do kawiarni Lido. Takie przyjemne miejsce, zjadł abym wszystko oczami, ale wzię liś my zupę , sał atkę , szaszł yk, sok (3 ł aty na osobę ). To samo powiem o hotelu: wszystko mi odpowiadał o, pokó j przytulny, jedzenie pyszne. Wieczorem postanowiliś my spró bować balsamu ryskiego w hotelowym barze (ciepł y sok porzeczkowy, cytryna, pomarań cza, a sam balsam to 2 ł aty). Trzeciego dnia byliś my już w Wilnie, zwiedzanie trwał o trzy godziny, a potem był a wizyta w centrum handlowym Akropolis. Moż na tu też zjeś ć . Tak naprawdę w kwestiach organizacyjnych grupa towarzyszą ca informuje z wyprzedzeniem (gdzie zmienić walutę , gdzie zjeś ć , jak się tam dostać itp. ). Ceny ubrań są mniej wię cej takie same jak w Miń sku, a alkohol i jedzenie są nieco tań sze. Czę ś ć z nich wzię ł a taksó wki, a na granicy pienią dze zwracano w litach. Ogó lnie powiem, ż e wycieczka bardzo mi się podobał a, pię kne miasta, pię kna architektura (trochę podobna, gdzieś inna), ciekawie był o posł uchać opowieś ci przewodnikó w, organizacja wycieczki jest po prostu doskonał a. Wszystko jest przejrzyś cie rozplanowane, jest co zobaczyć , jest czas wolny na sklepy, restauracje, spacery. Morze przyjemnych niezapomnianych wraż eń! ! !
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał