Мы люди далеко не привередливые, объехали 28 стран, в том числе и азию. Есть с чем сравнить!
1. Еда. Люди травятся по несколько человек в день. И это только те, кто нам случайно встретились. Мы тоже отравились несколько раз до головокружения, температуры и рвоты. Алкоголь даже не думали пить. После этого люди стали более пристально выбирать еду и выяснилось что кроме картошки фри и пепси надежной пищи почти нет. Фрукты через раз пахли тухлым. То есть их, как и другие продукты, докладывали с прошлых приемов пищи. Приборы попадались грязные. Соки часто разбавлены водой.
На жалобу большой группы туристов, гид Anex Tour (Анекс тур) ответила что урегулирует вопрос с администратором, но ничего не изменилось, как-будто стало даже хуже. При этом та же гид не хотела возвращать за сутки деньги за экскурсию отравившейся семье, но под давлением всё же вернула деньги за 3 из 4х мест. Хитро придумано))
В общем в этом "всё включено" мы похудели.
2. Номер был разваленый и старый, из плюсов только уборка.
Вода из крана и душа вонючая и соленая, и так во всём "отеле". От воды кожа на ладонях стала облазить лоскутами (см. фото)
Также вода пропадала несколько раз в день. В душе нет вытяжки и с потолка постоянно капает ржавый конденсат.
Звукоизоляция отсутствует как класс. Бегают огромные тараканы.
3. Интернет. 30 долларов в неделю за wi-fi работающий только у ресепшн это перебор. Хотя, как выяснилось, "некоторые" девушки каким то образом заполучали пароль от бесплатного вайфая по всему отелю. Скорее всего интернет тут бесплатный, как и сейф, за который просят 15 долларов за 7 дней и почему то 21 доллар за 9 дней. Народ платит, т. к. криминогенная обстановка вокруг напряженная.
4. Безопасность. Впервые на пляжном курорте мы видели много вооруженной автоматами охраны, особенно ночная смена.
По улицам лучше не ходить, да и улиц как таковых нет в принципе. Ценные вещи лучше не демонстрировать, если есть инстинкт самосохранения)
5. Контингент. Туристы делятся на 2 типа: 1. попавшие "по ошибке", поверив "райским" картинкам в интернете. 2. те, кто приехал "отжигать" (если вы понимаете о чем речь) Жриц любви там тоже не мало. Смотрите за мужьями внимательно, т. к. можно снять номер для этих целей прямо в отеле. Узнав об этом, спать на матрасах и постели было неприятно.
6. ИТОГ. Опыт получен бесценный. В Доминикану больше ни ногой!
Daleko nam do wybrednych ludzi, zwiedziliś my 28 krajó w, w tym Azję . Jest coś do poró wnania!
1. Jedzenie. Ludzie są truci przez kilka osó b dziennie. A to tylko ci, któ rych spotkaliś my przypadkiem. Zostaliś my też kilkakrotnie zatruci, aż do zawrotó w gł owy, gorą czki i wymiotó w. Alkohol nawet nie pomyś lał o piciu. Potem ludzie zaczę li ostroż niej wybierać jedzenie i okazał o się , ż e nie ma prawie ż adnego niezawodnego jedzenia poza frytkami i pepsi. Owoc pachniał zgnił ym za każ dym razem. Oznacza to, ż e podobnie jak inne produkty został y zgł oszone z poprzednich posił kó w. Sprzę ty był y brudne. Soki czę sto rozcień cza się wodą .
Na skargę duż ej grupy turystó w przewodnik Anex Tour (Anex tour) odpowiedział , ż e zał atwi sprawę z administratorem, ale nic się nie zmienił o, jakby był o jeszcze gorzej. W tym samym czasie ta sama przewodniczka nie chciał a oddać zatrutej rodzinie pienię dzy za wycieczkę dziennie, ale pod presją , mimo to zwró cił a pienią dze za 3 z 4 miejsc. Sprytnie wymyś lony))
Generalnie w tym „all inclusive” schudliś my.
2. Pokó j był zniszczony i stary, tylko sprzą tanie był o plusem.
Woda z kranu i prysznic są ś mierdzą ce i sł one, i tak jest w cał ym "hotelu". Z wody skó ra na dł oniach zaczę ł a się ł uszczyć (patrz zdję cie)
Woda też znikał a kilka razy dziennie. Pod prysznicem nie ma wycią gu, a z sufitu nieustannie kapie zardzewiał y kondensat.
Brakuje izolacji akustycznej jako klasy. Wokó ł biegają ogromne karaluchy.
3. Internet. 30 USD tygodniowo za wi-fi dział ają ce tylko w recepcji to za duż o. Chociaż , jak się okazał o, „niektó re” dziewczyny jakoś dostał y hasł o do darmowego Wi-Fi w cał ym hotelu. Najprawdopodobniej internet jest tutaj darmowy, podobnie jak sejf, za któ ry proszą o 15 USD za 7 dni i z jakiegoś powodu 21 USD za 9 dni. Ludzie pł acą , ponieważ Sytuacja przestę pcza wokó ł jest napię ta.
4. Bezpieczeń stwo. Po raz pierwszy w nadmorskim kurorcie zobaczyliś my wielu straż nikó w uzbrojonych w karabiny maszynowe, zwł aszcza na nocnej zmianie.
Po ulicach lepiej nie chodzić , a ulic jako takich w zasadzie nie ma. Rzeczy wartoś ciowe lepiej nie demonstrować , jeś li istnieje instynkt samozachowawczy)
5. Warunkowe. Turyś ci dzielą się na 2 typy: 1. zł apani "przez pomył kę ", wierzą cy w "niebiań skie" zdję cia w Internecie. 2. tych, któ rzy przyszli na „anneal” (jeś li rozumiesz, o co chodzi) Jest też sporo kapł anek mił oś ci. Obserwuj uważ nie swoich mę ż ó w, ponieważ . pokó j na te cele moż na wynają ć bezpoś rednio w hotelu. Dowiedziawszy się o tym, spanie na materacach i ł ó ż kach był o nieprzyjemne.
6. WYNIK. Zdobyte doś wiadczenie jest nieocenione. Nigdy wię cej stó p na Dominikanie!