• Отель. Отель довольно большой, есть бассейн, аквапарк, теннисный корт. Красиво, ухожено.
Если вы не говорите по-испански и по-английски, на ресэпшене вас всё равно поймут – работают сотрудники, которые понимают и немного говорят на русском. Жёсткого языкового барьера нет, если вы не собираетесь разговаривать о высшей математике или наночастицах.
• Номер. Несмотря на 4*, в номере были тараканы. Мы несколько раз просили от них избавиться или переселить нас в другой номер. Только после третьей просьбы номер был обработан спреем.
Мебель и картины обшарпанные.
Уборка каждый день, но после неё так же грязно, как и было до: на «свежем» постельном белье часто были пятна (тональный крем, чернила от ручки, чёрный крем для обуви и т. д), аналогично на полотенцах для пляжа; после уборки на полу оставались чужие клоки волос.
Мы не знаем, как в Доминикане происходит процесс присваивания звёзд, но данный отель на 4* точно не тянет. Примерно так же грязно было в отеле в Италии, но с 2*. И дело точно не в чаевых – мы их исправно оставляли.
Так же в номере не оставляли ванные принадлежности, кроме мыла. У нас были свои, мы пользовались ими.
• Питание. Очень и очень хорошее – еда очень вкусная, огромное разнообразие блюд (итальянская, американская, японская и другие кухни), вина не разбавлены (мы встречали о других отелях такие отзывы). Но… грязные скатерти, грязные чашки и бокалы.
• Пляж. Очень красивый пляж. Песчаный, всегда можно найти свободные лежаки. Прямо на пляже есть бар, в котором можно перекусить. Отель расположен на Атлантическом океане, поэтому волны сильные почти всегда. Мы слышали отзывы от других туристов о том, что купаться невозможно. На самом деле на любителя – мы купались каждый день, волны помехой не были. Часто на берегу пляжа и в воде были водоросли, особенно в ветреную погоду, но купанию это почти не мешало. В океане нужно быть осторожными – встречаются кораллы, неприятно на них наступать. Из пляжных развлечений попробовали снорклинг (смотреть нечего, подводной живности нет) и каякинг (очень круто, рекомендуем).
• Анимация. Отельным развлечениям мы внимания почти не уделяли. Каждый вечер в баре отеля была живая музыка, можно было танцевать. Были в Аквапарке: 5 горок для взрослых + горки и бассейн для детей. Довольно экстремально.
• Интернет. С качеством интернета проблем не было.
• Очень сложно добираться куда-либо на общественном транспорте, но это в Пунта-Кане в целом. Автобус в ТЦ от отеля и обратно ходит всего 2 раза в сутки. Объяснение на ресэпшене пути в сторону ТЦ (собирались поехать за сувенирами) поняли, обратно – нет. Поэтому купили часть сувениров после экскурсии, часть – в небольших магазинчиках по пути на пляж (но наценка там выше в 4 раза).
• Переходник для ноутбука продаётся в сувенирном магазинчике слева от столовой Cohiba.
• Hotel. Hotel jest doś ć duż y, jest basen, park wodny, kort tenisowy. Pię kna, zadbana.
Jeś li nie mó wisz po hiszpań sku i angielsku, recepcja nadal Cię zrozumie - są pracownicy, któ rzy rozumieją i mó wią trochę po rosyjsku. Nie ma twardej bariery ję zykowej, chyba ż e bę dziesz mó wić o wyż szej matematyce lub nanoczą stkach.
• Liczba. Mimo 4* w pokoju był y karaluchy. Kilka razy prosiliś my, aby się ich pozbyć lub przenieś ć do innego pokoju. Dopiero po trzeciej proś bie spryskano pokó j.
Meble i obrazy są odrapane.
Sprzą tanie codziennie, ale potem tak samo brudne jak dawniej: na „ś wież ej” poś cieli (podkł ad, tusz do pió ra, czarna pasta do butó w itp. ) czę sto pojawiał y się plamy, podobnie na rę cznikach plaż owych; po oczyszczeniu na podł odze pozostał y kę pki wł osó w innych osó b.
Nie wiemy, jak przebiega proces przypisywania gwiazdek na Dominikanie, ale ten hotel zdecydowanie nie jest 4*. Był o mniej wię cej tak samo brudno w hotelu we Wł oszech, ale z 2 *. I na pewno nie jest to wskazó wka – regularnie je zostawialiś my.
Ró wnież w pokoju nie pozostawiono akcesorió w ł azienkowych, z wyją tkiem mydł a. Mieliś my swoje, uż ywaliś my ich.
• Odż ywianie. Bardzo, bardzo dobrze - jedzenie jest bardzo smaczne, ogromna ró ż norodnoś ć dań (kuchnie wł oskie, amerykań skie, japoń skie i inne), wina nie są rozcień czane (takie opinie widzieliś my o innych hotelach). Ale… brudne obrusy, brudne kubki i szklanki.
• Plaż a. Bardzo pię kna plaż a. Sandy, zawsze moż esz znaleź ć bezpł atne leż aki. Tuż przy plaż y znajduje się bar, w któ rym moż na coś przeką sić . Hotel poł oż ony jest nad Oceanem Atlantyckim, wię c fale są prawie zawsze silne. Sł yszeliś my opinie innych turystó w, ż e nie moż na pł ywać . W zasadzie dla amatora – pł ywaliś my codziennie, fale nie był y przeszkodą . Czę sto na plaż y iw wodzie był y glony, zwł aszcza przy wietrznej pogodzie, ale to prawie nie przeszkadzał o w pł ywaniu. W oceanie trzeba uważ ać - są korale, nieprzyjemnie jest na nie nadepną ć . Z zaję ć na plaż y spró bowaliś my snorkelingu (nie ma nic do zobaczenia, nie ma podwodnych zwierzą t) i spł ywó w kajakowych (bardzo fajne, polecamy).
• Animacja. Prawie nie zwracaliś my uwagi na hotelową rozrywkę . Każ dego wieczoru w hotelowym barze był a muzyka na ż ywo, moż na był o potań czyć . Był y w Aquaparku: 5 zjeż dż alni dla dorosł ych + zjeż dż alnie i basen dla dzieci. Doś ć ekstremalne.
• Internet. Nie był o problemó w z jakoś cią internetu.
• Bardzo trudno jest się gdziekolwiek dostać komunikacją miejską , ale generalnie jest to w Punta Cana. Autobus do centrum handlowego z hotelu iz powrotem kursuje tylko 2 razy dziennie. Wyjaś nienie w recepcji drogi do centrum handlowego (mieli iś ć po pamią tki) został o zrozumiane, ale nie z powrotem. Dlatego czę ś ć pamią tek kupiliś my po wycieczce, czę ś ć - w mał ych sklepikach w drodze na plaż ę (ale tam marż a jest 4 razy wyż sza).
• Adapter do laptopa jest sprzedawany w sklepie z pamią tkami na lewo od Jadalni Cohiba.