Unikalny symbol Saksonii - Bastei!

23 Listopad 2013 Czas podróży: z 28 Październik 2013 na 02 Listopad 2013
Reputacja: +4035.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

W sł oneczny paź dziernikowy poranek wyruszyliś my do Bastei przez Pirnę i Lohmen. Pogoda tego dnia obdarował a nas prezentem, nie ż eby nie był o deszczu, ale ani jednej chmurki na niebie. A przyroda cieszył a oko zielonymi ł ą kami, lasami, któ re prawie stracił y liś cie, i mał ymi przytulnymi wioskami. Oczywiś cie duż o przyjemniej jeź dzi się tutaj niż na autostradzie.

Za 5-6 kilometró w zaczynają się pojawiać znaki, a tu pierwszy duż y parking po lewej stronie, ale nawigator pokazuje, ż e kolejne 3 km drogi i skrę camy w prawo i jedziemy dalej. I tu też zaparkował o duż o ludzi, bo ludzie szli poboczem drogi, z dzieć mi, wó zkami, psami… chyba chcieli się przespacerować . Te 3 km moż na ró wnież przejechać autobusem, któ ry kursuje tam iz powrotem, od parkingu do skał.

Po przejechaniu tych 3 km po lewej stronie pojawia się parking, zawracamy, straż nicy wskazują miejsce zaparkowania samochodu, parkujemy i przez kolejne 7-10 minut idziemy pieszo do skał ek.


Bastei znajduje się na prawym brzegu Ł aby, mię dzy kurortem Rathen a miastem Wehlen, jest otwarte dla zwiedzają cych przez cał y rok, bezpł atnie. Ten rezerwat przyrody, utworzony wiele tysią cleci temu, jest podzielony mię dzy Czechy i Niemcy. W Czechach nazywana jest Gó rami Piaskowymi, aw Niemczech Szwajcarią Saksoń ską (Sä chsische Schweiz).

Bastei to formacja piaszczystych skał , któ ra wznosi się nad Ł abą na wysokoś ć.194 metró w. Mijamy hotel i kawiarnię , a oto znak. W prawo nie idziemy prosto do sł ynnego mostu, skrę camy trochę w lewo, schodami w dó ł , na taras widokowy. Jest tu trochę mniej ludzi, nie ma tych z wó zkami z mał ymi dzieć mi, a tych z psami. Na gó rze nikt nie popycha, nikt nikomu nie przeszkadza, mogliś my powoli iz przyjemnoś cią wszystko obejrzeć i sfotografować.

Gdyby sł oń ce nie ś wiecił o w obiektyw, widok mostu z masywnymi skał ami był by cudowny.

Most został zbudowany w latach 50. XIX wieku i pierwotnie był drewniany, nastę pnie został zrekonstruowany, obecnie jest zabytkiem architektonicznym chronionym przez pań stwo.

To pię kne miejsce czę sto odwiedzali muzycy i artyś ci z cał ej Europy, a rosyjski kompozytor Skriabin ró wnież odwiedzał to miejsce, podró ż ują c po Niemczech.

I schodzimy w dó ł i dopiero teraz kierujemy się do mostu nad przepaś cią /wą wozem, zwanego Mardertelle. Jest tu już zauważ alnie wię cej ludzi, po prostu tł um, a każ dy chce zrobić sobie zdję cie i tak, ż eby ż adna obca osoba nie dostał a się w kadr. Ale to już nie jest moż liwe, jeś li ktoś się zatrzyma, to już tworzy się „korek”. Zastanawiał em się , dlaczego jest tak duż o ludzi, jak czwartek, dzień roboczy...

Z mostu widać już dolinę Ł aby, widoczną w oddali twierdzę Kö nigstein, mał ą miejscowoś ć Rathen (500 mieszkań có w) z przeprawą przez Ł abę , nawiasem mó wią c, wiele osó b rozpoczyna wspinaczkę na Bastei stą d, ale wspinaj się na taką wysokoś ć. . Nie chciał em obcią ż ać swojego ciał a. Nawet droga, któ rą szliś my, był a nieustannym zjazdem/podjazdem.


Przechodzimy dalej do ruin twierdzy Felsenburg Neurathen, któ ra został a zbudowana przez czeskich rycerzy w poł owie XIII wieku. Po lewej stronie bę dzie kiosk/kasa biletowa (w poł owie drogi do jeziora Amselsee, ale do niego nie zeszliś my), bilet kosztuje 1.50 euro/os. I dobrze, ż e wielu na tym oszczę dza, a biletó w nie kupują i nie odwiedzają tego cudownego miejsca z platformami widokowymi… Ś cież ka prowadzi tylko w jednym kierunku. Nie ma przepł ywu nadjeż dż ają cych turystó w, cudownie.

Nad wą wozami poł oż ono mosty, ludzie ich nie tł oczą , mi się tu najbardziej podobał o, nikt nie odpycha się ł okciami, nie oddycha w plecy...tu zostaliś my znacznie dł uż ej. Takie pię kno dookoł a, jakich cudó w natura nie stwarza. Po ominię ciu cał ej fortecy opuszczamy ją przez obrotnicę , któ ra dział a tylko w jedną stronę , do wyjś cia.

Przechodzimy na kolejną platformę , prowadzą do niej schody, tak wą skie, tak strome, choć niezbyt wysokie. A platforma na gó rze nie jest specjalnie duż a, tutaj najrozsą dniej jest trochę poczekać , aż „gó rne” zejdą , a potem idą w gó rę , ponieważ trudno jest odejś ć od nadjeż dż ają cych osó b. Ale nie moż na tego przegapić ponownie, widoki dziwacznych skał , po któ rych wspinacze wspinają się tu i tam, nad brzegami Ł aby… cał e to nieopisane pię kno musi zostać uchwycone i to nie tylko w pamię ci.

A my już wró ciliś my na most, ledwo go przeszliś my.

Wę drują c po twierdzy Neurathen, ludnoś ć znacznie się powię kszył a. Grupy turystyczne już przyjechał y, potem tł um z przewodnikiem, potem tutaj. Znowu oszoł omienie, wydaje się , ż e to nie są wakacje, w Niemczech już się skoń czył y we wszystkich krajach, a ludzie wcią ż przyjeż dż ają i przyjeż dż ają . Dobrze, ż e wyszliś my wcześ nie, okoł o dziewią tej rano, ale jeś li trochę pó ź niej…

Nastę pnie wspinamy się czę ś ciowo ł agodnym zboczem, czę ś ciowo schodami usianymi kolorowymi liś ć mi, do ostatniego tarasu widokowego w naszej wycieczce. I to był a ostatnia wspinaczka.

Najwię kszy obiekt z niesamowitą iloś cią ludzi. Podobno wszyscy podchodzą najpierw do niej, a potem kto doką d idzie. Musiał em czekać okoł o 15 minut, aż zwolni się miejsce na samym brzegu i bę dzie moż na zrobić zdję cia. Ostatnie spojrzenie na Ł abę , jej brzegi, dziwaczne skał y… i wracamy. Za kawiarniami i restauracjami wracamy na parking. Przy parkometrze zapł aciliś my 3.00 euro i udaliś my się do twierdzy Kö nigstein.

Ko nigstein


Do twierdzy Kö nigstein jest nieco ponad 20 km, ale droga zaję ł a doś ć duż o czasu, tu ją rozkopano, potem ją tam przekopano. Jechaliś my przez malownicze miejsca, ale z jakiegoś powodu nie zaludnione. Po bokach dró g stoją opuszczone, stare domy, wszystkie pomalowane… jakoś nie jest w zwyczaju oglą dać coś jak z bajki grozy. A drogi tam pozostawiają wiele do ż yczenia.

Już przy wjeź dzie do miasta Kö nigstein widać potę ż ną budowlę skalną - samą fortecę . To miasteczko jest mał e i wszę dzie są znaki wskazują ce, jak się tam dostać . Nie da się podjechać bezpoś rednio do podnó ż a twierdzy, widział am tam tylko parking dla niepeł nosprawnych, a poniż ej jest wielopoziomowy pł atny parking dla wszystkich, punkt informacyjny, kioski z pamią tkami, kawiarnie itp.

Zaparkował em samochó d, wysiadł em, rozejrzał em się . Tutaj jest fortecą , a przed nią trzeba jeszcze iś ć i iś ć pod gó rę , ale jeż dż ą tam pocią g i autobus. Bilet na pocią g w obie strony/4.00 EUR/os Wcale nie tanie za 5 minut jazdy, ale nie chcesz się wspinać.

Pocią g jeź dzi bardzo czę sto, podczas naszej wizyty był o duż o ludzi. Potem okazał o się , ż e 31 paź dziernika w Saksonii był dla wszystkich dniem wolnym, ś wię tem Reformationstag. Ale to bę dzie teraz istotne dla tych, któ rzy zbiorą się tam nastę pnej jesieni. Oznacza to, ż e wszystkie sklepy są w sumie zamknię te. transport odbywa się w harmonogramie ś wią tecznym itp. , nie wiem, jak dział ają muzea.

Tak wię c przyjechaliś my pocią giem do twierdzy, wejś cie jest pł atne. Kupiliś my bilet ł ą czony: wejś cie do twierdzy + winda windą , 8.00 euro/os. Moż na tam wjechać bez windy, ale jest bardzo wysoko, a mamy czas tylko do 17:00, bo wtedy ostatni pocią g wyjeż dż a z twierdzy na parking. Tak, o szó stej wieczorem zaczyna się już ś ciemniać , bo Niemcy przestawiają zegary na czas zimowy, wię c z Rosją mamy ró ż nicę.3 godzin teraz, do kwietnia.

Twierdza poł oż ona jest nad brzegiem Ł aby, na 150-metrowym klifie, swoistym unikatem w Niemczech, uderzają cym oczywiś cie zaró wno wielkoś cią , jak i wysokoś cią . Mimowolnie zastanawiasz się , jak to mogł o zostać zbudowane w XIII wieku?


Na począ tku XV wieku zamek przeszedł do Saksonii. od XVI wieku twierdza sł uż ył a jako schronienie dla rodziny kró lewskiej podczas wojny. Ukrywano tu klejnoty i skarb pań stwa. Od koń ca XVI wieku Twierdza sł uż ył a ró wnież jako wię zienie.

Winda panoramiczna nie dział ał a, pojechaliś my na zwykł ą . Wychodzą c z windy, skrę ciliś my w prawo i w ten sposó b wykonaliś my okrę ż ną wycieczkę krajoznawczą po twierdzy. Od czasu do czasu wież e straż nicze, armaty...ś cież ka jest pł aska, cał a usł ana opadł ymi liś ć mi, ale spaceruje się bardzo przyjemnie, pachnie jesienią , te same zgnił e liś cie, niezwykł a uroda dookoł a, gdziekolwiek spojrzysz i co nie mniej waż ne, nikt nie przeszkadza, bo cał y mur fortecy to jeden wielki okrą gł y taras widokowy!

Nigdzie nie poszliś my: ani zamek, ani prochownia, ani koszary, ani studnia… w ogó le nigdzie, chociaż przechodziliś my obok. Aby to zrobić , musisz planować tę fortecę przez cał y dzień . I szczerze mó wią c, Nowy Arsenał , Stary Arsenał , Szopa Artylerii i tak dalej jakoś nas nie interesują . O wiele przyjemniej był o po prostu spacerować i oglą dać wszystko z zewną trz. Poniż ej, u podnó ż a twierdzy, prowadzi wokó ł niej ś cież ka. Cał ą fortecę moż na obejś ć zaró wno od gó ry, jak i od doł u.

3 godziny minę ł y niezauważ one i trzeba był o wró cić do windy, ż eby zł apać ostatni pocią g. Po zejś ciu na dó ł nie był o gdzie się spieszyć , czas zjeś ć obiad/kolację . Poszliś my do restauracji Neue Schä nke. Nieduż y, przytulny, jedzenie pyszne, ale na zamó wienie trzeba bę dzie poczekać okoł o godziny. Ale to jak zwykle w takich restauracjach, gdzie jedzenie nie jest podgrzewane w kuchence mikrofalowej, ale gotowane na zamó wienie. Kiedy patrzyliś my na to, co nakrę ciliś my naszymi kamerami, wszystko został o nam już przyniesione.

O sió dmej wieczorem, już w zupeł nej ciemnoś ci, wyjechaliś my do Drezna. Przed dotarciem do Pirny utknę liś my w 6-8 km korku, a ten znajduje się na wiejskiej drodze. Po przejechaniu 2 km w 30 minut zawró ciliś my i pojechaliś my w przeciwnym kierunku. Nawigator jak zwykle „pikną ł ” trochę , ż e nie jedziemy prawidł owo i ż e musimy zawró cić , ale potem znalazł jaką ś obwodnicę i już dojechaliś my do miasta normalnie.


Wró ć my teraz do Drezna i jego muzeó w.

Drezdeń ska Galeria Obrazó w (Gemä ldegalerie „Alte Meister”) + Muzeum Porcelany (Porzellansammlung)

Przyszliś my do galerii sztuki na wernisaż , o 10:00, ludzi nie był o wcale. Bilety nie był y kupowane z gó ry, nie jest to konieczne, moż na swobodnie kupić na miejscu 10.00 euro/os. , niezależ nie od tego, czy pó jdziesz do wszystkich 3 muzeó w (+ Porzellansammlung + Mathematisch-Physikalischer Salon) czy tylko do galerii sztuki. Szafa 0.50 centa. Audioprzewodnik kosztuje 3.00 euro + każ dy dokument toż samoś ci, niezależ nie od tego, czy jest to prawo jazdy, czy paszport, jest pobierany jako kaucja.

Okazuje się , ż e mijał em go nie raz.

I oczywiś cie nie moż na pominą ć takich dzieł jak „Madonna z Dziecią tkiem z Janem Chrzcicielem” Botticellego, „Madonna z rodziną Cuccina” Veronese, „Ś pią ca Wenus” Giorgione + Tycjana, nawiasem mó wią c, w tej sali bę dzie kolejny obraz z Venus „Ruhende” Venus” Palma il Vecchio, a audioprzewodnik opowiada o obu obrazach jednocześ nie. "Denar Cezara", fabuł a obrazu oparta jest na biblijnym powiedzeniu "Cezar - do Cezara, boż y - bogowie! " » Bardzo ciekawie o tym usł yszeć . Nie przechodź obok "Czekoladowej dziewczyny" Lyotarda, obrazó w Canaletta... , "Chrystusa uzdrawiają cego niewidomych" El Greca i wielu innych obrazó w.

Niczego nie robiliś my, a to niemoż liwe, znalazł am tu kilka zdję ć w internecie. Już dawno przestał am robić zdję cia obrazó w, nawet tam, gdzie jest to dozwolone, np. bez flesza, bo zauważ ył am, ż e zaró wno ja, jak i moi znajomi jakoś chę tniej iz zainteresowaniem patrzę na zdję cia w ksią ż kach niż na zdję cia.

Tak i wygodna, ksią ż ka jest zawsze pod rę ką.


Nie powiedział bym, ż e ta galeria sztuki jest bardzo duż a. Ermitaż wydaje mi się znacznie wię kszy, albo był em wtedy bardzo mł ody (25 lat temu) i wszystko był o inaczej postrzegane, nie wiem. Ale tutaj powoli obeszliś my wszystko w 3-3.5 godziny. Pomimo tego, ż e niektó re obrazy pozostał y, posł uchał em audioprzewodnika, szczegó lnie podobał y mi się sale z mię kkimi kanapami. Siedzisz na kanapie przed obrazem i sł uchasz, co Ci o nim mó wią . Niektó re obrazy był y zwracane 2-3 razy, a niektó re z mojej listy musiał y być specjalnie przeszukane. Bardzo ciekawa był a opowieś ć o obrazie Rubensa o pijanym Herkulesie „Der trunkene Herkules, von einer Nymphe und einem Saturn gefü hrt”. Có ż , nie da się opisać wszystkiego. Dawno nie byliś my w takich muzeach, wię c naprawdę nam się podobał o.

Oczywiś cie kupił am ksią ż kę z pię knymi ilustracjami obrazó w najsł ynniejszych artystó w.

Muzeum Porcelany znajduje się w innym pawilonie, a wejś cie do niego znajduje się w pawilonie dzwonowym Glockenspielpavillon 1, plan Zwinger:

http://www. der-dresdner-mię dzymurze. de/fileadmin/user_upload/zwinger/pdf/Zwinger_Info_-_Lageplan. pdf

i zebrano ponad 20 tysię cy egzemplarzy, có ż , w rzeczywistoś ci duż o: dzbanki i wazony, ptaki, zwierzę ta, zestawy, postacie biblijne i wszelkiego rodzaju figurki ...z chiń skiego, japoń skiego i niemieckiego (Meiß ner Porzellans) porcelana. Wszystko jest takie pię kne...warto był o odwiedzić , bo byliś my w Dreź nie. A to muzeum zaję ł o nam okoł o 3 godzin. Nie chodziliś my już do Salonu Mathematisch-Physikalischer, byliś my zmę czeni, czy bę dzie tam ciekawie, czy nie, pytanie pozostaje.

Sklepy i restauracje:

1. A teraz idziemy do cukierni na Dresdner Christstollen. Znalazł em 2 takie sklepy w centrum, jeden znajduje się naprzeciwko wyjś cia z pał acu rezydencji (Residenzschloss), a drugi obok Frauenkirche - An der Frauenkirche 5, obok hotelu Nilton.

Ceny są bardzo ró ż ne, opakowania też , wypeł niacze też … oczy szeroko otwarte. Kupiony w 2 przejazdach.

Kupił em wszystko po raz pierwszy, przyszedł em do hotelu, rozł oż ył em, obejrzał em, wydawał o się , ż e trochę , nie wszyscy moi przyjaciele to dostaną , pojechał em ponownie. Opakowania są eleganckie, odś wię tne, na niektó rych pudeł kach Fü rstenzug, podczas gdy w sklepie nie był o nikogo, tutaj zrobił em kilka zdję ć.

2. Poszliś my do jednego ze straganó w z pamią tkami, któ re są na każ dym kroku. W sprzedaż y są już ozdoby ś wią teczne i inne przedmioty o tematyce boż onarodzeniowej. Nie mogę przejś ć oboję tnie obok ozdó b choinkowych, przynajmniej jednej na pamią tkę , ale ją kupuję . Mą ż ż artuje: niedł ugo postawimy choinkę o wysokoś ci 3 metró w i szerokoś ci 4, inaczej nie bę dzie gdzie powiesić zabawek. Ale co moż esz zrobić , to moja sł aboś ć.


3 Altmarkt. Die Altmarkt-Galerie, Webergasse 1, perfumy i kosmetyki Thiemann.

W drodze na Pragerstrasse udaliś my się do Altmarkt-Galerie, po prawej jest przytulna kawiarenka z bardzo, bardzo smacznymi ciastami, sł odyczami, a takż e sprzedawany jest tam Dresdner Stollen i wszelakie inne rzeczy. A po lewej bę dzie ten sklep z perfumami i kosmetykami. Perfumy nie są elitarne, nie ekskluzywne, zwyczajne, takie firmy jak Calvin Klein, Dior, Gucci, Lancô me, Yves Saint Laurent itp.

W tym czasie rabaty wynosił y 20%. Spojrzał em na kilka metek z cenami towaró w, potem sprawdził em w Internecie, nie, ceny tam nie są zbyt wysokie, jak wszę dzie, ale rzadko widać.20% rabatu. W naszym mieś cie zwykle 10%, nie wię cej. Sprzedawczynie pró bują mó wić po rosyjsku, a kiedy im powiedział em, ż eby się nie mę czył y i nie mó wił y po niemiecku, był y zachwycone, ale z dumą poinformował y, ż e mają rosyjskoję zyczną sprzedawczyni - Irinę , do jakichkolwiek konsultacji, bo są turyś ci z Ukrainy i Rosja.

Nie miał am zbyt wiele czasu na zakupy, zwł aszcza ż e wię kszoś ć naszych sklepó w i centró w handlowych jest dokł adnie taka sama.

4. Pisał em już o jednej restauracji Neue Schä nke.

Podobał a mi się wł oska restauracja Ausonia, znajdują ca się na Neumarkt 1. Stoł y stoją na ulicy, ale w ś rodku jest wygodniej, sofy są mię kkie. Wł aś nie szliś my za muzeami pał acu rezydencji do hotelu, w kierunku Frauenkirche, ta restauracja spotkał a nas po drodze. Zamó wił em 2 ró ż ne duż e pizze w cenie 9.80 i 11.50.

Moja pizza za 11.50 z krewetkami, serem i ł ososiem był a smaczniejsza niż u mojego mę ż a. Nie wiem jaka jest cena... drogo/tanie... cola 0.33 kosztuje 2.90 euro, ciasto tiramizu 6.00 euro. Ceny mogą być trochę wysokie, wcią ż centrum miasta, ale bieganie dookoł a szukają c, gdzie jest taniej w odległ ym miejscu ...jak chcesz zjeś ć tu i teraz, nie zrobiliś my, a jak zawsze jest Za mał o czasu.


5. Restauracja WOK An der Frauenkirche 5, nie podobał a się . Pomimo tego, ż e naprawdę kochamy kuchnię tajską , tutaj zupeł nie nam się nie podobał o, wszystko podawano odgrzane w mikrofali, kawał ki kaczki był y bardzo rozgotowane, prawie wysuszone, ryż sklejony i bez specjalnych przypraw . . Jednym sł owem wszystko nie był o smaczne.

Byliś my też w restauracji na Mü nzgasse, ale czek nie zachował się , nie pamię tam nazwy, wszystko mi się podobał o, ale po co opisywać , jeś li nie pamię tam nazwy.

Wieczorna wycieczka autobusowa

Ostatniego wieczoru o godzinie 17:00 wybraliś my się na wycieczkę autobusem wycieczkowym.

Wybraliś my to specjalnie, aby zobaczyć Drezno w nocnych ś wiatł ach.

Widział em dwa rodzaje autobusó w:

http://www. Drezno. de/dig/de/rundfahrt/rundfahrten. php

Jechaliś my tym, któ ry jest cał y czerwony, Die Roten Doppeldecker, 15.00 euro/os. /1.5 godz. Był o kilka osó b, 12 osó b + przewodnik, któ ry opowiadał o Dreź nie bez zatrzymywania się . Có ż to był a za wspaniał a wycieczka: stare miasto w tle wyglą da jeszcze lepiej i pię kniej z przeciwległ ego brzegu niż z jakiegokolwiek mostu. Widoki 3 zamkó w są bardzo imponują ce: Schloss Eckberg, Schloss Albrechtsberg, Villa Stockhausen w nocnej iluminacji z drugiej strony Ł aby. W zamku Eckberg znajduje się hotel i restauracja, w Albrechtsbergu eleganckie sale na bankiety i uroczystoś ci, moż na wybrać się na wycieczkę.

Villa Stockhausen ma ró wnież restauracje z widokiem na Ł abę , odbywają się tam koncerty, prywatne imprezy ...A wokó ł wszystkich trzech zamkó w znajduje się elegancki park. Nocą oczywiś cie park nie był widoczny, ale na wiosnę wszystko kwitnie… o tej porze nie był oby ź le zwiedzać.

Oczywiś cie przejechaliś my przez most „Das Blaue Wunder”, kilka razy objechaliś my pomnik Augusta Mocnego i zatrzymaliś my się na 15 minut w sł ynnej na cał ym ś wiecie mleczarni Pfund.

Có ż , jak wiadomo, tam nie pozwalają niczego fotografować , wię c robili zdję cia tylko z zewną trz.

Na tym skoń czył y się nasze wakacje w Dreź nie, nie wszyscy widzieli co chcieli, moż e wró cimy.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
Проходим мимо отеля и кафе, и появляется вот такой указатель.
Bastei.
Мы сворачиваем чуть налево, по ступенькам вниз, вот к этой смотровой площадке.
Bastei.
Bastei.
Bastei.
Bastei.
Мост был построен в 1850-ых годах и изначально был деревянным, потом его реконструировали, сейчас это архитектурный памятник, охраняемый государством.
Мост был построен в 1850-ых годах и изначально был деревянным, потом его реконструировали, сейчас это архитектурный памятник, охраняемый государством.
C этой площадки мы только что спустились вниз.
С моста уже открываются виды на долину реки Эльбы.
С моста уже открываются виды на долину реки Эльбы.
С моста уже открываются виды на долину реки Эльбы.
С моста уже открываются виды на долину реки Эльбы.
Bastei.
Проходим дальше, до развалин крепости Felsenburg Neurathen, которая была сооружена чешскими рыцарями ещё в средине 13 века.
Проходим дальше, до развалин крепости Felsenburg Neurathen, которая была сооружена чешскими рыцарями ещё в средине 13 века.
Bastei.
Felsenburg Neurathen.
Виды на Эльбу с Бастая.
Мост над пропастью/ущельем, называемом Mardertelle.
Внизу Эльба.
Справа, чуть ниже смотровая площадка, только что с неё спустились.
Знаменитый мост Бастай.
Долина реки Эльбы.
Причалы для парома.
Курорт Rathen.
Долина реки Эльбы.
Самая большая площадка с невероятным количеством народа.
Рай для альпинистов.
Курорт Rathen.
Бастай.
Долина реки Эльбы.
До крепости ходит кроме автобуса, вот такой паровозик.
До крепости ходит паровозик и вот такой своеобразный автобус.
Слева - кассы, справа - панорамный лифт.
Крепость расположена на берегу Эльбы, на 150-метровой скале, своего рода уникат в Германии, поражает, конечно и размерами, и высотой.
С 16 в. крепость служила убежищем для королевской семьи на время войны.
С 16 в. крепость служила убежищем для королевской семьи на время войны.
Виды с крепостной стены.
Виды с крепостной стены на Эльбу.
Виды с крепостной стены на Эльбу.
Выйдя из лифта, свернули направо, и таким образом сделали круговую обзорную экскурсию вокруг крепости.
С 16 в. крепость служила убежищем для королевской семьи на время войны.
Мы не заходили никуда: ни в замок, ни в пороховой склад, ни в барак, ни в колодезный дом...вообще никуда, хотя мимо проходили. Для этого нужно планировать на эту крепость целый день.
Мы не заходили никуда: ни в замок, ни в пороховой склад, ни в барак, ни в колодезный дом...вообще никуда, хотя мимо проходили. Для этого нужно планировать на эту крепость целый день.
Как от крепости ложится тень на реку, её берега и посёлки.
Мы не заходили никуда: ни в замок, ни в пороховой склад, ни в барак, ни в колодезный дом...вообще никуда, хотя мимо проходили. Для этого нужно планировать на эту крепость целый день.
Выйдя из лифта, свернули направо, и таким образом сделали круговую обзорную экскурсию вокруг крепости.
Внутренняя часть крепости.
Дорожка  вокруг крепости ровная, вся усыпанная опавшими листьями, но идти очень приятно, пахнет осенью...
Виды с крепостной стены на Эльбу.
Виды с крепостной стены.
Виды с крепостной стены на Эльбу.
На крепостной стене.
Как от крепости ложится тень на реку, её берега и посёлки.
Время от времени встречаются сторожевые вышки, пушки...
Как от крепости ложится тень на реку, её берега и посёлки.
Виды с крепостной стены на Эльбу.
Виды с крепостной стены.
Время от времени встречаются сторожевые вышки, пушки...
Виды с крепостной стены.
Прощальные взгляды вокруг и возвращаемся к лифту.
Прощальные взгляды вокруг и возвращаемся к лифту.
Виды с крепостной стены.
Время от времени встречаются сторожевые вышки, пушки...
Мы не заходили никуда: ни в замок, ни в пороховой склад, ни в барак, ни в колодезный дом...вообще никуда, хотя мимо проходили. Для этого нужно планировать на эту крепость целый день.
Прощальные взгляды вокруг и возвращаемся к лифту.
Съехав вниз, торопиться уже было больше некуда, пора и пообедать/поужинать. Мы зашли вот в этот ресторан Neue Schänke.
Вот таким мы увидели впервые Цвингер в парке Mini Mundus am Bodensee in Meckenbeuren.
Вот таким мы увидели впервые Цвингер в парке Mini Mundus am Bodensee in Meckenbeuren.
Вот таким мы увидели впервые Цвингер в парке Mini Mundus am Bodensee in Meckenbeuren.
А вот таким мы увидели Цвингер воотчию.
А вот таким мы увидели Цвингер воотчию.
А вот таким мы увидели Цвингер воотчию.
И не смотря на то, что не было цветов и не работали фонтаны, он нас нисколько не разочаровал.
Цвингер.
Цвингер.
И не смотря на то, что не было цветов и не работали фонтаны, он нас нисколько не разочаровал.
Цвингер.
«Сикстинская мадонна» Рафаэля.
«Сикстинская мадонна» Рафаэля.
«Благовещение» («Die Verkündigung») Франческо дель Косса.
«Спящая Венера» Джорджоне + Тициан.
«Шоколадницы» Лиотара.
Dresdner Christstollen.
Dresdner Christstollen.
Dresdner Christstollen.
Dresdner Christstollen.
Dresdner Christstollen.
Dresdner Christstollen.
Dresdner Christstollen.
Зашли в один из сувенирных киосков, которые на каждом шагу. Ёлочные игрушки и прочие товары с рождественской тематикой уже во всю продаются.
Зашли в один из сувенирных киосков, которые на каждом шагу. Ёлочные игрушки и прочие товары с рождественской тематикой уже во всю продаются.
Зашли в один из сувенирных киосков, которые на каждом шагу. Ёлочные игрушки и прочие товары с рождественской тематикой уже во всю продаются.
Ресторан WOK An der Frauenkirche 5, не понравился.
Известный на весь мир молочный магазин Pfund.
Известный на весь мир молочный магазин Pfund.
Известный на весь мир молочный магазин Pfund.
Podobne historie
Uwagi (1) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara