Górsko-jeziorny region Bawarii! (3)
Gó ra - pojezierze Bawarii! Zakoń czenie.
Recenzja zaczyna się tutaj: http://blogs. turpravda. pl/hesja/101460.html
Cią g dalszy tutaj: http://blogs. turpravda. pl/hesja/105702.html
Có ż , teraz ostatnia czę ś ć.
6. Kehlstein (Orle Gniazdo).
Co, gdzie, ile:
http://www. kehlsteinhaus. de/de/anfahrt/? nawid=6
Salzbergstraß e 45
83471 Berchtesgarden
Kehlsteinhaus
Dojeż dż amy wię c na pł atny parking przed Centrum Dokumentacji (Dokumentacja Obersalzberg). Moż na tu ró wnież przyjechać komunikacją miejską . Są kawiarnie, restauracje, sklepy z pamią tkami, biuro informacyjne ...Potrzebujemy autobusu, Shuttlebusa, któ ry zabierze Cię na gó rę . Jeś li stoisz twarzą do parkingu, to musisz iś ć w prawo, zejś ć w dó ł , bę dą kasy na te autobusy i znowu sklepy z pamią tkami. Bilet kosztuje 14.60 euro/os. /Tam i z powrotem. Bilet pokazuje godzinę odjazdu i numer autobusu: 1.2 lub 3, ponieważ jadą tam tró jkami. Wjeż dż ają c na gó rę , należ y zaznaczyć w kasie, ile czasu chcesz spę dzić na gó rze i odpowiednio o któ rej wró cisz. Na bilecie umieszczana jest pieczą tka: godzina odjazdu powrotnego.
Ogł oszono o tym w autobusie, ale podró ż ują turyś ci z ró ż nych krajó w, wielu nie zna niemieckiego, wię c nie są odnotowywani w kasie. Ale to nie problem, wszyscy są wsadzani do autobusó w.
Nie musisz kupować specjalnego biletu na windę , nikt go tam nie sprawdza, chociaż jest tam operator windy, wszyscy wchodzą , niezależ nie od tego, czy przyjechał eś autobusem, czy podszedł eś . Tak, tak, moż na wspinać się na piechotę , ale jest trochę stromo. Winda zabierze Cię na wysokoś ć.120 metró w w mniej niż minutę . Do windy przechodzimy przez tunel w skale o dł ugoś ci 124 metró w. W tunelu jest doś ć zimno.
Droga na gó rny parking jest serpentynowa, z niektó rych odcinkó w otwierał y się takie zapierają ce dech w piersiach widoki, szkoda, ż e autobus nigdzie się nie zatrzymuje. A serpentyna nie wydawał a nam się niebezpieczna, tak, tylko na jednym pasie, ale przecież tam nie jeź dzi ż aden inny transport, poza tymi specjalnymi autobusami i oficjalnymi.
W niektó rych sekcjach znajdują się dobudó wki, gdzie autobusy zatrzymują się i czekają na siebie, wszystkie wyposaż one są w kró tkofaló wki, wszyscy jadą zgodnie z rozkł adem. Wszystko przemyś lane, wszystko bezpieczne.
Musieliś my jechać taką wą ską drogą , wś ró d wysokich klifó w, ale z ruchem w obie strony, kiedy przed każ dym zakrę tem musieliś my trą bić , ż eby ktoś w nas nie wjechał . Tam był o trochę przeraż ają co, ale tutaj po prostu cieszyliś my się widokami.
Dla bezpieczeń stwa turystó w, każ dej wiosny, przed otwarciem sezonu, sł uż by specjalne oczyszczają skał y, pod któ rymi przechodzi serpentyna i szlak turystyczny, po któ rych zimą na skutek ś niegu i mrozu pojawiają się naroś la, mogł yby tworzyć się niepotrzebne nacieki itp. jest oczyszczane, usuwane, aby nie daj Boż e, jakie kamienie nie spadają na dachy autobusó w i na gł owy turystó w. A na niektó rych czę ś ciach skał rozpię te są sieci.
Kehlsteinhaus został otwarty dla publicznoś ci 17.
Maj 1952, wokó ł restauracje, na gó rze z tarasami widokowymi. Bardzo chcieliś my odwiedzić to miejsce i to nie tylko ze wzglę du na pię kne widoki stamtą d, ale takż e w zwią zku z historią , któ ra miał a miejsce w latach 1933-1945. Naprawdę chciał em zobaczyć , co to za miejsce, dlaczego tak bardzo przycią gnę ł o Bormanna?
To miejsce na budowę domu wybrał Martin Bormann. Budowę ukoń czono w 1938 roku, a dom stał się oficjalnym prezentem od partii z okazji 50-lecia Hitlera, któ ry wykorzystał go na przyję cie rzą du, by chwalić się wysokim rangą goś ciom, ale sam nie czę sto tu bywał , nie jak wysokoś ci.
„... Wiosną.1945 roku te miejsca został y bezlitoś nie zbombardowane przez Brytyjczykó w i Amerykanó w. Obawiali się , ż e Hitler moż e opuś cić Berlin i stworzyć tu Redutę Alpejską , aby kontynuować wojnę z gó r. Kehlsteinhaus cudem unikną ł bombardowania. spadł a tu jedna bomba.
4 maja wojska amerykań skie wkroczył y do Berchtesgaden i „Orle Gniazdo” stał o się popularnym miejscem odwiedzania ż oł nierzy (przez pewien czas windą mogli jeź dzić tylko oficerowie, a ż oł nierze musieli korzystać ze ś cież ki).
Przez 10 lat ten dom był zarejestrowany u Amerykanó w. W 1952 roku na ogó ł chcieli go wysadzić . Ale nadal go bronili, dzię ki za to ó wczesnemu burmistrzowi Berchtesgaden Theodorowi Jakobowi. Dziś Kehlsteinhaus jest otwarty dla zwiedzają cych. Zachował się w swojej pierwotnej formie i jest zabytkiem historii. Od 1960 roku dom jest wł asnoś cią administracji turystycznej regionu Berchtesgaden-Kö nigssee... ”
Pojechaliś my wię c windą na gó rę i od razu dotarliś my do restauracji. Wyszliś my, rozejrzeliś my się , naprawdę miejsce to wydawał o mi się niezwykł e pod każ dym wzglę dem, zaczynają c od wą skiej serpentyny, tunelu wycię tego w ś cianie, szybkobież nej windy… A jakie widoki dookoł a!
Po lewej i prawej stronie domu znajdują się platformy widokowe z widokiem na gó ry i Koenigssee.
Duż o rodzicó w z dzieć mi. Siedzą c na ł awce obserwował em tatę i có rkę w wieku 5-6 lat, ale też jak tata z kijami. Powiedział jej: kiedy idziesz, nie rozglą daj się , tylko pod stopami. Tu stawiam stopę , upewnij się , ż e stoisz twardo, dopiero wtedy moż esz się rozejrzeć...I po raz n-ty pomyś lał am, jak dobrze, ż e od wczesnego dzieciń stwa uczą dzieci sportu, a ten mał y stwó r chodzi z plecak na ramionach i nie skomle...
Otó ż jak powinno być , na kolejnym szczycie gó ry powinien być krzyż , jest też tutaj, tutaj jest z szarotkami. Nawiasem mó wią c, podczas spaceru znowu zobaczył em te kwiaty, któ re wywoł ał y takie poruszenie na Mount Jenner, ale tutaj z jakiegoś powodu nikt nie zwró cił na nie uwagi. Wydaje mi się , ż e to wcale nie jest szarotka, tylko jakiś rodzaj kwiató w gó rskich.
Ł adne miejsce, podobał o nam się . Po przeką sce w lokalnej kawiarni udaliś my się na przystanek autobusowy o ustalonej godzinie.
Musimy się cofną ć , program na dziś nie został jeszcze w peł ni zakoń czony.
7. Marktschellenberg, wą wó z Almbachklamm.
Almbachklamm
Kugelmü hlweg
83487 Marktschellenberg
http://www. Berchtesgaden. de/de/almbachklamm-und-kugelmhle
Wpisaliś my adres do nawigatora i odjechaliś my, przejeż dż amy przez most iw lewo. Są już znaki i samochody są tu zaparkowane, ale nie ma też ś ladu wą wozu. Bez zatrzymywania się jedziemy dalej, prawie do Gasthof Kugelmuehle. Parking tutaj jest bezpł atny. Tam wł aś nie zaparkowaliś my nad rzeką . Przy wejś ciu do Almbachklamm stoi Stary Mł yn, któ ry ma ponad 300 lat.
Mijamy restaurację , po prawej stronie kasy kupujemy bilety i „do przodu iz piosenką ”. Swoją drogą , kiedy wró ciliś my, kasa był a już zamknię ta, był o okoł o 20. Po zamknię ciu kasy wstę p jest bezpł atny. Nie wiem dokł adnie, kiedy się zamknę ł o.
Począ tkowo jest to prawie pł aska ś cież ka, bardzo przyjemnie się nią spaceruje. Sam wą wó z jeszcze nie istnieje, brzegi nie są wysokie, a na samym dole chodzą ludzie: zaró wno doroś li, jak i dzieci.
Czy czegoś szukają , czy zbierają?
A potem zaczynają się schody, mosty… skał y, po któ rych spł ywają strumienie wody, tworzą c hał aś liwy strumień.
Wą wó z jest doś ć gł ę boki, miejscami doś ć wą ski, a nawet mał e tunele. Ś cież ka w zasadzie idzie w gó rę , kró tki zjazd i znowu w gó rę , w gó rę , w gó rę.
Zasadniczo wszystko jest dobrze wyposaż one, ale są sekcje bez porę czy, z metalowym kablem osadzonym w skale, aby utrzymać tych, któ rzy tego potrzebują . Ale nawet tutaj chodzenie nie jest niebezpieczne, jeś li nie ma zawrotó w gł owy, ś cież ka nie jest tak wą ska. Na szczę ś cie dla nas w tym czasie wą wozem spacerował o bardzo mał o ludzi. Są tam ró wnież bardzo wą skie miejsca i aby rozejś ć się z nadchodzą cymi ludź mi, ktoś bę dzie musiał przeczekać nadchodzą cy strumień lub gdzieś się przytulić.
Cał y wą wó z ma trzy kilometry w jedną stronę , każ dy oddzielny odcinek (Steg) jest oznaczony numerem. Przeszliś my tylko 14 rozcią gań , potem moje kolano zaatakował o i po odpoczynku wró ciliś my z powrotem.
Moż na był o przejś ć do odcinka 17, czyli okoł o poł owy wą wozu, a nastę pnie udać się do Ettenberg, gdzie do obejrzenia wystawiono koś ció ł . Albo do odcinka 19, do wielkiego wodospadu Sulzer Wasserfall lub do koń ca, do tamy iz powrotem w ró ż nych kierunkach. Ale ponieważ jesteś my przywią zani do samochodu, musimy tylko wró cić ś ciś le z powrotem.
W sumie to wszystko, co udał o nam się zobaczyć w cią gu 3 peł nych dni. Jesteś my zachwyceni wszystkimi miejscami, wcią ż oglą damy zdję cia i filmy. Pogoda był a cudowna, wszystko został o zaplanowane. Ale na dobrą sprawę trzeba tu przyjechać na dł uż ej, jest tu wiele zabytkó w i pię knoś ci.
Na zakoń czenie trochę o restauracjach i Schö nau am Koenigssee.
Jak już pisał am, z parkingu na molo nie jest daleko, a przyjeż dż aliś my tu każ dego wieczoru, naprawdę lubiliś my tu spacerować . Jest tu nawet stacja kolejowa. Dawno, dawno temu, wzdł uż jeziora kursował a kolejka wą skotorowa, a nawet parowó z.
Potem został rozebrany i pozostał tylko budynek dworca, w któ rym obecnie mieś ci się restauracja.
Z molo widać wyraź nie gó rę Ś pią cej Wiedź my Schlafende Hexe oraz fragment niesł awnego toru bobslejowego.
Niedaleko parkingu znajduje się pomnik kozic gó rskich. Czy jest z nimi zwią zana legenda? Ale nie mogł em znaleź ć niczego na ten temat w Internecie. Nieliczne uliczki tego miejsca nie są jeszcze specjalnie zatł oczone, to jeszcze nie sezon wakacji i wakacji.
W kilku restauracjach zjedliś my tutaj lunch / kolację , szczegó lnie nam się podobał o na ś wież ym powietrzu, z widokiem na jezioro.
To koń czy naszą kró tką podró ż , do zobaczenia wkró tce!