Górsko-jeziorny region Bawarii! (jeden)

27 Czerwiec 2014 Czas podróży: z 05 Czerwiec 2014 na 09 Czerwiec 2014
Reputacja: +4035.5
Dodaj jako przyjaciela
Napisać list

Gó ra - pojezierze Bawarii!

Sch? nie jestem K? czarnuch - K? nigssee - Ramsau, wą wó z Wimbachklamm - Rossfeld-Panoramastrasse - Kolejka linowa Jenner - Kehlstein (Orle Gniazdo) - Marktschellenberg, wą wó z Almbachklamm.

O tych pię knych miejscach napisano już wiele szczegó ł owych recenzji, wię c moja recenzja jest dodatkiem do wszystkich poprzednich. I za każ dym razem, patrzą c na zdję cia pię kna tych miejsc, zastanawiał am się : no, kiedy tam dotrzemy? I tak patrzą c na ś wię ta na czerwiec, a był o to 8-9 czerwca, naszym zdaniem Tró jca Ś wię ta i Dzień Ducha Ś wię tego plus kilka dni urlopu i wybraliś my się na kró tką wycieczkę.


Chciał abym trochę napisać o drodze, biorą c pod uwagę fakt, ż e jedni jeż dż ą wł asnym autem z Rosji, inni go wynajmują...Autostrada A3, wiele odcinkó w jest naprawianych, w efekcie ruch jest bardzo wolny, potem A9 , to samo. Po drodze był o 5 wypadkó w, w efekcie autostrada jest prawie zablokowana, z trzech pasó w wszyscy wjeż dż ają na jeden, jedzie się metr, 10 minut. na stoją co, plus cię ż aró wki, bo pojechaliś my tam w dzień roboczy.

Droga był a bardzo trudna, ponad 8 godzin na jakieś.600 km. Wracają c, postanowiliś my przejechać przez Stuttgart, choć dalej, ale innymi autostradami, w nadziei, ż e tam nie bę dzie korkó w. Ale przy wjeź dzie do Monachium zauważ yliś my, ż e wszystkie cię ż aró wki (z kilkoma wyją tkami) są zaparkowane, był poniedział ek, ale ś wię to. Ż eby nie powiedzieć , ż e droga był a zupeł nie pusta, ale znacznie swobodniejsza, wię c opcja do Stuttgartu zniknę ł a sama. Wszystkie te informacje o naprawach autostrad moż na wcześ niej obejrzeć w Internecie, aby jakoś lepiej zaplanować swoją drogę i nie tracić czasu na korki, ale powiedziano nam o tym już po powrocie do domu, kiedy „narzekał em” znajomym na niekoń czą ce się naprawy ...

Có ż , teraz o najpię kniejszych miejscach, jakie widzieliś my.

1. Sch? nie jestem K? czarnuchu, nasze zakwaterowanie to Haus Maibaum.

Jest to niewielki obszar na samym poł udniu Bawarii, liczą cy nieco ponad 5000 mieszkań có w. To wł aś nie w tym miejscu szukał em miejsca do ż ycia.

Po przejrzeniu jak zwykle hotele na rezerwacji. com, nie znalazł em nic tań szego niż.70-80 euro za pokó j w mniej lub bardziej przyzwoitym hotelu, postanowił em poszukać prywatnego mieszkania. Na tej stronie przeglą dał em pokoje ze ś niadaniem oraz apartamenty:

http://www. Koenigssee. de/

Napisał em 11 wnioskó w, otrzymał em 9 odpowiedzi, na 2 wnioski w ogó le nie udzielono odpowiedzi. Nawiasem mó wią c, apartamenty na nasze terminy moż na był o wynają ć już od 30.00 euro za dzień . Haus Maibaum został wybrany spoś ró d dostę pnych bezpł atnych opcji:

http://haus-maibaum. de. tl/Doppelzimmer--g-Gr. ue. nstein-g-. htm

Nasz pokó j nazywał się Doppelzimmer "Grä nstein", opró cz pokoi wynajmują ró wnież apartamenty. Na stronie są ceny mieszkań , ale moż na się trochę potargować , są gorsze, moż e dlatego, ż e sezon letnich wakacji w Niemczech jeszcze się nie skoń czył , w tych miejscach nie ma jeszcze tylu wczasowiczó w.


Dom poł oż ony okoł o 2 km od jeziora, nieco pod niewielkim wzniesieniem, w bardzo cichym miejscu. Na zewną trz domu, w czysto bawarskim stylu, bezpł atny parking po prawej stronie. Pierwsze drzwi po prawej to garaż wł aś ciciela, a drugie to gł ó wne wejś cie do domu.

W ś rodku po prawej stronie bę dą drzwi do mał ego korytarza, któ ry prowadzi do naszego pokoju na 1 pię trze.

Przylega mał y teren z kwiatami, huś tawkami...wokó ł domu chodzimy od prawej do lewej. W tym ogrodzie są huś tawki dla dzieci, leż aki, jakiś domek, pod ś cianą jest drugi stó ł z krzesł ami. A dom po lewej to już dom są siada, tam też wynajmowane są mieszkania.

Po ominię ciu tej strony domu skrę camy w prawo, pod ś cianą stoi kolejny stó ł , kwiaty, leż aki… ż e tak powiem, to już jest nasza wł asnoś ć.

Ponieważ nasz pokó j znajdował się na pierwszym pię trze, nie mieliś my balkonu, ale był o wyjś cie na ulicę z drugiej strony domu, do wewnę trznej czę ś ci ogrodu. Jest drugie wyjś cie z naszego pokoju na ganek z wygodnymi fotelami, na któ rym siadaliś my wieczorami przy szklance herbaty i podziwialiś my gó ry, oś wietloną kolejkę Jenner i wsł uchiwaliś my się w ciszę . Jest tu bardzo cicho i spokojnie, okazjonalnie ciszę przerywa jedynie hał as odjeż dż ają cych/przyjeż dż ają cych samochodó w.


Nie zrobił am zdję ć pokoju w ś rodku, bo przyjechaliś my pó ź no, o dziesią tej wieczorem, a na drugi dzień rzeczy osobiste był y już rozł oż one, a nie lubię pokazywać pokoi w takiej formie. W zasadzie wszystko w nim jest jak na zdję ciach serwisu. Ł ó ż ko jest cał kiem wygodne, stó ł , szafa, niewielka lodó wka, naprawdę nie jest duż a, okoł o 50 cm wysokoś ci i 30-40 szerokoś ci, pierwszy raz widział em tak mał ą lodó wkę . Jest ekspres do kawy i wszystkie przybory...rę czniki kuchenne, serwetki i nie tylko. Telewizor mał y i przedpotopowy, brak w zestawie. W ł azience jest duż o ró ż nych rę cznikó w, prysznic z normalnym prysznicem, co jest szczegó lnie mił e, bo nie lubię przyklejania się firan do ciał a. ALE! W ogó le nie był o przyboró w toaletowych: mydł a, szamponó w, ż elu pod prysznic itp. Albo zapomnieli go wł oż yć , albo go nie dostarczono. Z nami był o prawie tak samo, ponieważ zawsze mam przy sobie wł asne szampony, ale ogó lnie uznał bym to za wadę.

Chodzimy po domu. Na trawniku naprzeciwko naszych drugich drzwi jest jeszcze kilka leż akó w, to znaczy, ż e mogliby się opalać . A za nimi dom, gospodyni Ramona podał a nam tam ś niadanie, a raczej w jego otwartej czę ś ci.

Wynają ć pokó j ze ś niadaniem w prywatnym domu, wcześ niej tego nie ć wiczyliś my, stał o się ciekawe, jak to naprawdę wyglą da. Tutaj pró bowaliś my, nieź le, ale mieszkania i tak bę dą lepsze i wyjdą taniej, jeś li dobrze wyglą dasz. Gospodyni pyta, kiedy powinniś my podać ś niadanie i zrobi to dokł adnie o wybranej godzinie. Ś niadanie oczywiś cie jest raczej kiepskie i kiepskie, zwł aszcza dla tych, któ rzy jedzą ś niadanie dokł adnie. Wszystko jest bardzo proste: buł ki, jajka, masł o, ser, kieł basa 5-6 cienkich plastró w, kawa/herbata i sok, wię cej dż emu. Ponieważ wychodziliś my z domu o 8:00 lub 8:30 rano piliś my tylko herbatę , ś niadania nie jemy tak wcześ nie, gospodyni przyniosł a nam folię , abyś my mogli zrobić kanapki i zabrać je ze sobą.

Pó jś ć dalej.

Jeś li teraz skrę cisz za ró g naszego pokoju, zobaczysz pokł ad wody. Woda spł ywa z gó r i jest wykorzystywana do ogrodu i gospodarstw domowych. potrzeb, nie moż na go pić , wedł ug gospodyni domu, mimo ż e na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo czysty. Wewną trz pokł adu znajduje się niewielka rurka poniż ej poziomu wody, przez któ rą przepł ywa specjalnymi rurami do są siadó w. Pó ź niej w wielu ogrodach widział em takie lub podobne pokł ady. Bardzo wygodnie wymyś lone, podlewaj roś liny do woli i nie musisz pł acić za wodę.

Ten szum wody sł ychać ró wnież w nocy, bo zawsze spaliś my przy otwartych drzwiach, ale wcale nam to nie przeszkadzał o. Wrę cz przeciwnie, bardzo przyjemnie był o zasną ć pod jego szeptem.


Wł aś ciciele udostę pniają karty goś cia, któ re moż na wykorzystać do uzyskania niewielkich zniż ek np. na parkingach, a nie dotyczą już wię kszych, np. przy zakupie biletu na ł ó dkę po jeziorze czy biletó w na kolejkę linową . Ogó lnie rzecz biorą c, o mieszkaniu i wszystkim.

2. K? czarnuch

Wszystkie niezbę dne informacje o ł odziach, przystankach, cenach znajdują się na tej stronie:

http://www. seeschifffahrt. de/koenigssee/fahrplan/fahrplan-und-fahrbetrieb/

K? nigssee lub bawarski fiord to naturalne jezioro stworzone przez matkę naturę , ze szmaragdowozieloną wodą , poł oż one u podnó ż a gó ry Watzmann. Jezioro jest zasilane przez wodospady, gó rskie rzeki i strumień Saletbach, któ ry wypł ywa z Obersee. Wię kszoś ć jeziora należ y do parku narodowego Berchtesgaden, chronionego przez UNESCO i jest wł asnoś cią Bawarii.

Royal Lake, jego nazwa nie ma nic wspó lnego ze sł owem kró l. Począ tkowo nazywał się Kunigsee, od mę skiego imienia Kuno, potem Bartholom? widzisz, ale potem zaczę li woł ać K? czarnuchu, przewodnik mó wi o tym podczas podró ż y.

Na jednej ze skał , prawie na samym brzegu, znajduje się mał y czerwony krzyż , upamię tniają cy 70 pielgrzymó w, któ rzy w 1688 r. przypł ynę li ł odzią do koś cioł a ś w. Bartł omieja podczas silnej burzy. Doznali nieszczę ś cia, tratwa przewró cił a się i wszyscy utonę li.

Teraz poruszanie się po jeziorze stał o się znacznie bezpieczniejsze, dodatkowo na ł odzi znajdują się aż.3 boje ratunkowe. Dwa z nich są już jednak zarezerwowane: jeden dla niego, jak mó wi przewodnik, a drugi dla kapitana…

Drugiego dnia po naszym przyjeź dzie z samego rana pojechaliś my nad jezioro. W pobliż u znajduje się pł atny parking, po godzinie 17:00 jest bezpł atny. Ten parking jest bardzo wygodny dla tych, któ rzy chcą poł ą czyć spacer po jeziorze i przejaż dż kę kolejką linową na Mount Jenner w jeden dzień , ponieważ znajduje się obok tych dwó ch pię knych zabytkó w. Parking na cał y dzień kosztuje 4.00 euro, z kartą goś cia 2.00 euro. Jeś li nie ma mał ych pienię dzy, a parkomat nie akceptuje innych, jest tam specjalny kantor, moż na też rozmienić pienią dze w pł atnej toalecie.


W ten upalny czerwcowy dzień w kasie był o duż o ludzi, bilety został y sprzedane na czas, dostaliś my o 10:45. Bilet do koń cowej stacji Salet iz powrotem kosztuje 16.90 euro/os.

, na karcie goś cia nie ma zniż ek. Mą ż od razu poszedł gdzieś zrobić zdję cia, ale ż al był o marnować czas: chodź my, mó wię , do kolejki na molo, przepuszczą nas poza naszym czasem, no dobrze, ale jak nie, to chodź my iś ć na spacer. Ale kontroler nawet nie spojrzał na godzinę , po prostu skasował bilety i pojechaliś my na ł ó dź.

Wcześ niej, do 1909 r. przeprawiano to jezioro ł odziami z wiosł ami, a od 1909 r. pojawił y się pierwsze ł odzie z silnikami elektrycznymi. Choć ł ó dkę z wiosł ami moż na wypoż yczyć do dziś , to po powrocie zobaczyliś my takich jeź dź có w.

No có ż , ludzi był o bardzo duż o, mieliś my szczę ś cie i jedno miejsce był o przy otwartym oknie, co pozwolił o nam swobodnie sfotografować wszystkie zwariowane pię knoś ci tego magicznego miejsca.

Parowiec ma 4 przystanki: przystań startowa, Kessel na ż ą danie, sporo osó b opuś cił o tam nasz statek i nie tylko ci, któ rzy pojechali w gó ry, ale takż e ci, któ rzy po prostu mieli piknik na brzegu, opalali się , a niektó rzy nawet pł ywali . Z tego miejsca prowadzą ró ż ne szlaki turystyczne, moż na dojś ć na gó rę Jenner lub w przeciwnym kierunku do Gotzenalm. Nastę pnie zatrzymaj ś w. Bartholom? , nie wyszliś my tam, a ostatnia czwarta Saletalm.

Podró ż w jedną stronę trwa okoł o 1 godziny, spodziewaliś my się tam spę dzić okoł o 3 godzin, ale pię ć to dla nas za mał o. Podczas podró ż y opowiadane są najró ż niejsze dowcipy, ż eby turyś ci się nie nudzili, a dopiero po drodze tam, a wszyscy wracają w zupeł nej ciszy, wielu, wdychają c najczystsze powietrze, z nadmiaru tlenu, wpada w sł odki sen. Mó wi ró wnież , ż e Kö nigssee jest trzecim najgł ę bszym jeziorem w Niemczech (po Bodensee i Walchensee) – gł ę bokoś ć się ga 192 metry.


Powstał w wyniku topnienia lodowcó w podczas ostatniej epoki lodowcowej, wię c kształ tem przypomina nieco norweskie fiordy. W jednym miejscu, przed koś cioł em ś w. Bartł omieja zatrzymuje się parowiec, a kapitan gra na trą bce, a gó ry echem, jak mi się wydawał o, potró jne, podobał o mi się , ale za mał o. Pod koniec atrakcji jeden z nich ze szklanką przechodzi wś ró d pasaż eró w, na dowó d wdzię cznoś ci wszyscy rzucają tam ró ż nymi drobiazgami, nie widział em papierowych pienię dzy. A marynarz grał na trą bce w ten sam sposó b w dawnych czasach.

Minę liś my wię c jezioro na cał ej jego dł ugoś ci – nieco ponad 7 km – i zacumowaliś my w Salet, a nastę pnie pojechaliś my nad Obersee. W pobliż u molo restauracja i kioski z pamią tkami, lodami, wodą...Przechodzimy przez most nad samym strumieniem Saletbach, któ ry wypł ywa z Obersee i wpada do K? czarnuch.

Obersee jest ró wnież naturalnym jeziorem gó rskim, ma tylko 110 m dł ugoś ci i 60 m szerokoś ci.

Pomimo tego, ż e nie jest duż a, to jednak ś rednia gł ę bokoś ć się ga prawie 30 metró w. Od 1978 roku nie wolno w nim ł owić , wię c obecnie w jeziorze jest wiele ró ż nych odmian ryb.

Gdzieś był o napisane, ż e cał e jezioro moż na ominą ć w 15 minut, a z jednego koń ca na drugi moż na przejś ć tylko z jednej strony, z drugiej - skał y nie do zdobycia. Prawdopodobnie moż esz przejś ć w 15 minut, jeś li pominiesz. Trzeba powiedzieć , ż e ś cież ka wzdł uż jeziora nie jest wybrukowana, naturalna, ziemna, kamienista, z wystają cymi korzeniami drzew, gał ę ziami, sę kami… Niektó re kamienie wystają czubkami do gó ry, nawet liczne podeszwy idą cych tam nie mogł y wypoleruj je. Wymagane jest odpowiednie obuwie.

Nie moż na też iś ć i patrzeć na jezioro w tym samym czasie, trzeba patrzeć pod nogi, a tam zawsze pł ynie strumyk, a chce się robić zdję cia na każ dym kroku, wię c szliś my powoli, dla naszego wł asnej przyjemnoś ci, podziwiania i cieszenia się tym niezwykł ym pię knem.

W poł udniowej czę ś ci jeziora, do któ rego zmierzamy, znajduje się Fischunkelalm. Bliż ej tego miejsca zaczyna się nieduż y, ale bardzo kamienisty podjazd, a potem zejś cie. Wielu osią ga to wejś cie i wraca z powrotem. Ci, któ rzy tak jak my postanowili iś ć dalej, powoli i ostroż nie wspinają się w gó rę , a potem w ten sam sposó b w dó ł.

No, w koń cu dotarliś my na drugi koniec tego jeziora, stą d też zaczynają się ró ż ne szlaki turystyczne, na przykł ad do wodospadu R? thbachfall, najwyż szy wodospad w Niemczech, o wysokoś ci spadku okoł o 470 metró w.


Cał y krajobraz wokó ł to tylko radoś ć dla oczu.

Jak fajnie był o tam siedzieć , odpoczywać , rozglą dać się , oddychać gó ralsko-jeziornym powietrzem, nie spieszyć się i o niczym nie myś leć.

Ale bez wzglę du na to, jak bardzo chcielibyś my tam zostać dł uż ej, wcią ż wracamy na molo. W drodze powrotnej niczego nie fotografowaliś my, tylko podziwialiś my to naturalne pię kno.

Dalej bę dziemy mieli Ramsau, wą wó z Wimbachklamm.

Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał
Aby dodać lub usunąć zdjęcia w relacji, przejdź do album z tą historią
K?nigssee.  Вид с главного причала.
K?nigssee.  Вид с главного причала.
K?nigssee.
Уже плывём обратно по K?nigssee.
 Причал в Салет на K?nigssee.
Это тот самый ручей Saletbach, который вытекает из Obersee и впадает в K?nigssee.
Дорога от Оберзее до Салет.
Obersee. С другой стороны. Возвращаемся назад тем же путём, что и пришли.
Obersee. С другой стороны.
Obersee. С другой стороны.
И отсюда также начинаются разные пешеходные маршруты, например, к водопаду R?thbachfall, самому высокому водопаду Германии, высота падения воды которого около 470 метров.
Obersee. С другой стороны.
Это вот один фрагмент ступеней, по которым нужно будет идти к южной части озера Obersee.
Озёра  просто  необыкновенные.
 Баварские Альпы и озёра - это  просто рай для природного отдыха.
Obersee. Красотой и этого озера были просто покорены.
Obersee.
Obersee.
Obersee. Начинаем обходить озеро с правой его стороны.
Obersee.
Obersee.
Это тот самый ручей Saletbach, который вытекает из Obersee и впадает в K?nigssee.
Озеро K?nigssee.
 Салет Saletalm. Озеро K?nigssee.
 Салет Saletalm.
Схемы разных маршрутов.
Конечная остановка  Салет Saletalm.
Озеро K?nigssee.
Озеро K?nigssee.
Озеро K?nigssee.
Плывём по озеру дальше, до конечной остановки Салет Saletalm.
St. Bartholom?.
Вдали уже виднеется St. Bartholom?.
Вот такие электролодки ходят по озеру.
Озеро K?nigssee.
Озеро K?nigssee.
Озеро K?nigssee.
Озеро K?nigssee.
Озеро K?nigssee.
Плывём вперёд по озеру.
 гора Спящая Ведьма Schlafende Hexe.
Причал в Sch?nau am K?nigssee.
Идём дальше. Если завернуть за угол теперь уже нашей комнаты, можно увидеть вот такую колоду с водой.
А здесь нам хозяйка, Рамона, накрывала завтрак.
Обходим дом дальше. Эти лежаки на газончике как раз напротив нашей второй двери, т.е. на них можно было загорать.
Вторая дверь в нашу комнату.
 На этом крылечке в удобных креслах мы сидели по вечерам за рюмочкой чая и любовались на горы, на освещённую канатную дорогу Jenner и слушали тишину.
Вид с нашего крылечка.
Обойдя эту сторону дома, поворачиваем направо, здесь стоит очередной стол у стены, цветы...
Обходим дом со всех сторон.  А стоящий слева дом, это уже соседский, там тоже сдаются апартаменты.
Здесь, около дома можно парковаться.
Haus Maibaum.
Podobne historie
Uwagi (6) zostaw komentarz
Pokaż inne komentarze …
awatara