Проживали с 26.06 по 03.07. 2011. Поехали в этот отель т. к. выбор стоял либо ехать сюда, либо не ехать в Прагу совсем. А поехать уж очень хотелось.
Плюсы - на вывеске гордо красуется 4 звезды, но... это и превращается в боольшой минус.
Минусы. Пожалуй, по-порядку:
1) На самом деле - две звезды. Максимум три, но с баааальшим-бааааальшим минусом и уж никак не в Европе, а где-нибдь в Тае или Южной Америке. Не ведитесь на любые уговоры турагенств, этот отель - пионерлагерь или, как писали выше, бывший отель для съездов депутатов ЧССР.
2) Спецпредложение для русских. Почувствую себя дома - Номера подальше и погрязнее (корпус А), с рваными наволочками и пододеяльниками (есть фото для истории). В комплект также входят ржавые эмалированные столики в ванной и вечнотекущие унитазы. Все вышеперечисленное - без шуток!
3) Опять же спецпакет для русских. Любишь рисовать? - Нарисуй что хочешь пальцами на пыльной поверхности ламп и тумбочек. Только вот там кто-то пролил пиво и осталось пятно...но это же не испортит впечатления от процесса? Общая загрязненность номера. Кстати, за неделю белье не поиеняли ни разу, убирались раз в два дня и только если оставишь чаевые, которые, при таком отношении оставлять совсем не хотелось.
4) Отсутствие мыла, шампуня, стаканов, чайника, кипятильника и т. д. Хорошо что полотенца были.
5) Удаленность от центра. 10 минут на автобусе (в рабочее время ходят с переывом 15 минут, в нерабочее - 30 минут, ночью - 60 минут. Можно пешком за 10-15 минут быстрым шагом) + 9 остановок на метро до Museum. К слову, остановки эти по 2 минуты и метро не московское/питерское, т. е. прохладно и нет таких толп народа. Короче, утром на дорогу до центра минут 30-40. Вечером - как повезет с расписанием автобуса.
6) Из еды можно есть только хлопья с йогуртом, выпечку(кстати, единственно действительно вкусное), жареный бекон и пить какао, чай или молоко. Остальное - на помойку.
7) Ключи от номеров. Маааленький ключ с пластиковыми разноцветными бирочками (такие обычно завхозы на ключи вешают и пишут номера помещений).
В первый день от увиденного настроение упало. Упорно пообщавщись с людьми на ресепшн получил клятву, что сегодня нет номеров, но будут утром, т. к. выезжает большая группа туристов. Я нормально говорю по-английски и проблем с общением не было. С русским языком, думаю, можно было бы и не пытаться, т. к. "дурака" они включают в момент, а дальше - дело техники.
Ок, подождем и переночуем там, куда заселили. Слава богу, починили унитаз, и не пришлось слушать шипение ночью. Утром сразу позвал старшего с ресепшн и громко и четко, в присутствии интуристов, начал по списку излагать претензии, предлагая при этом продемонстрировать фотографии. Учитывая величину списка и информацию, а также пристутствие свидетелей мне оперативно был выдан ключ (ключ-карта!! ! ) от нового номера. Кстати, у немцев и пр. гостей из развитых стран были менно такие ключи, на это мы обратили внимание еще в первый день. Так что, если вам впарят обычный ключ и секция А - готовьтесь.
Путь до нового номера был раза в три короче - метров 100-150, чем до первого. Корридоры там длинные. Но, каково же было моё удивление, когда открыв дверь номера, я увидел на полу открытые чемоданы, вещи, разобранные постели и, в довершение всего, из ванной на меня выглянула пожилая немка (предположительно немка). Я извинился за вторжение и был таков. Каково, а? А если к тебе в номер войдут так пока тебя нет?
Новый номер #2 оказался гораздо чище самого первого. Там не тек унитаз, была большая раковина, белье без дырок и даже лежал кусочек мыла! Но вот кровати там были разной высоты. Незадача... скатится ночью на жену, которая весит в два раза меньше меня, с высоты в 15 см мне показалось не очень хорошей идеей, да и вообще, собственно, какого ...? Короче, я снова направился на ресепшн.
В максимально вежливой форме я попросил девушку выдать мне ключ от нормального номера, дабы я перестал мучать её, т. к. я пообщал, что не отстану. Мне был выдан третий ключ-карта и я пошел по запутанным корридорам этой отрыжки советской архитектуры. Третий номер подошел. Все было, насколько это может быть в этом отеле, ок, кроме того, что держатель душа болтался, но пристроить его можно было и на это я успокоился.
Еще пара комментариев.
Где-то читал отзыв о том, как ночью в это отеле обнесли пару туристов пустив им газку в номер. Малоприятная перспективка.
При мне в предпоследний день некий европеец общался на ресепшн на тему пропажи из номера его вещей. А это уже факт, а не перспектива.
Есть сейф, он на ресепшн.
В общем, я никому не советую этот отель. Для себя я понял так - лучше трешка, но в центре Праги. Там это будет твердая трешка, может чуток дороже, но не такая "липовая" четверка.
P. S. Неприятности с отелем не испортили общего впечатления о поездке. Очень понравилась Прага и Чехия, наверное, поедем еще раз. Но неприятный осадочек остался.
Przebywał od 26.06 do 03.07. 2011. Chodź my do tego hotelu. Wybó r padł albo tutaj, albo w ogó le nie jechać do Pragi. I naprawdę chciał em iś ć .
Plusy – 4 gwiazdki dumnie afiszują się na znaku, ale… to zamienia się w duż y minus.
Minusy. Prawdopodobnie w kolejnoś ci:
1) Wł aś ciwie - dwie gwiazdki. Maksymalnie trzy, ale z baaaal-baaaaal minusem i na pewno nie w Europie, ale gdzieś w Tajlandii lub Ameryce Poł udniowej. Nie daj się nabrać na ż adne namowy biur podró ż y, ten hotel jest obozem pionierskim lub, jak wspomniano powyż ej, dawnym hotelem na kongresy deputowanych Czechosł owacji.
2) Specjalna oferta dla Rosjan. Poczuj się jak w domu - pokoje są dalej i brudniejsze (budynek A), z podartymi poszewkami na poduszki i poszwy na koł dry (jest zdję cie do historii). W zestawie ró wnież zardzewiał e emaliowane stoliki ł azienkowe i wiecznie pł yną ce toalety. Wszystkie powyż sze - bez ż artó w!
3) Znowu specjalny pakiet dla Rosjan. Lubisz rysować ? - Narysuj palcami, co chcesz, na zakurzonej powierzchni lamp i szafek nocnych. Tylko tam ktoś rozlał piwo i zostawił plamę...ale to nie zepsuje wraż enia procesu, prawda? Ogó lne zanieczyszczenie pomieszczenia. Nawiasem mó wią c, przez tydzień poś ciel nie był a prana ani razu, był a czyszczona co dwa dni i tylko wtedy, gdy zostawisz napiwek, któ rego przy takim nastawieniu wcale nie chciał o się wychodzić .
4) Brak mydł a, szamponu, szklanek, czajnika, bojlera itp. Dobrze, ż e był y rę czniki.
5) Odległ oś ć od centrum. 10 minut autobusem (w godzinach pracy kursują z przerwą.15 minut, poza godzinami pracy - 30 minut, w nocy - 60 minut. Moż na dojś ć w 10-15 minut szybkim tempem) + 9 przystankó w metrem do Muzeum. Nawiasem mó wią c, te przystanki mają.2 minuty każ dy, a metro nie jest w Moskwie / Petersburgu, tj. fajnie i nie ma takich tł umó w ludzi. Kró tko mó wią c rano w drodze do centrum 30-40 minut. Wieczorem - jakie szczę ś cie z rozkł adem jazdy autobusó w.
6) Z jedzenia moż na jeś ć tylko pł atki z jogurtem, ciastka (swoją drogą jedyne naprawdę smaczne), smaż ony boczek i pić kakao, herbatę lub mleko. Reszta jest w koszu.
7) Klucze do pokoju. Mał y klucz z wielokolorowymi plastikowymi zawieszkami (zazwyczaj dozorcy zazwyczaj zawieszają klucze i piszą numery pokoi).
Pierwszego dnia nastró j spadł z tego, co zobaczył . Wytrwale rozmawiają c z ludź mi na recepcji dostał am przysię gę , ż e dziś nie ma pokoi, ale bę dą rano, bo. pozostawiają c duż ą grupę turystó w. Mó wię dobrze po angielsku i nie miał em problemó w z komunikacją . Z ję zykiem rosyjskim myś lę , ż e moż na by nie pró bować , bo. Wł ą czają w tej chwili „gł upca”, a wtedy jest to kwestia technologii.
Ok, poczekajmy i spę dź my noc tam, gdzie się osiedliliś my. Dzię ki Bogu toaleta był a naprawiona i nie musiał am w nocy sł uchać syku. Rano od razu zadzwonił am do seniora z recepcji i gł oś no i wyraź nie, w obecnoś ci turystó w zagranicznych, zaczę ł am wysuwać roszczenia wg. listy, oferują c jednocześ nie pokazanie zdję ć . Biorą c pod uwagę obszernoś ć listy i informacji, a takż e obecnoś ć ś wiadkó w, szybko wydano mi klucz (kartę -klucz!! ! ) na nowy numer. Nawiasem mó wią c, Niemcy i inni goś cie z krajó w rozwinię tych mieli wł aś nie takie klucze, zwró ciliś my na to uwagę pierwszego dnia. Wię c jeś li sprzedasz zwykł y klucz i sekcję A, przygotuj się .
Droga do nowej sali był a trzykrotnie kró tsza - 100-150 metró w niż do pierwszej. Korytarze są dł ugie. Ale jakie był o moje zdziwienie, gdy otwierają c drzwi pokoju, zobaczył em otwarte walizki, rzeczy, rozł oż one ł ó ż ka na podł odze, a na dodatek starsza Niemka (prawdopodobnie Niemka) patrzył a na mnie z ł azienki. Przeprosił em za wtargnię cie i tak był o. Jakie to jest? Co się stanie, jeś li wejdą do twojego pokoju, gdy cię nie bę dzie?
Nowy numer #2 okazał się znacznie czystszy niż pierwszy. Nie był o przeciekają cej toalety, był duż y zlew, poś ciel bez dziur, a nawet mydł o! Ale ł ó ż ka był y ró ż nej wysokoś ci. Pech… staczać się w nocy na ż onę , któ ra waż y o poł owę mniej niż ja, z wysokoś ci 15 cm, wydawał o mi się niezbyt dobrym pomysł em, a wł aś ciwie to co…? Kró tko mó wią c, znowu poszedł em do recepcji.
W najuprzejmiejszy sposó b poprosił em dziewczynę , ż eby dał a mi klucz do normalnego pokoju, ż ebym przestał ją torturować , bo. Obiecał em, ż e nie odejdę . Dostał em trzecią kartę klucza i szedł em po splą tanych korytarzach tego beka sowieckiej architektury. Pojawił się numer trzy. W tym hotelu wszystko był o jak najdalej, ok, poza tym, ż e drą ż ek prysznica dyndał , ale moż na był o go przymocować i uspokoił em się .
Jeszcze kilka komentarzy.
Gdzieś przeczytał em recenzję o tym, jak w nocy w tym hotelu otoczyli kilku turystó w, wlewają c gaz do ich pokoju. Niefortunna perspektywa.
Ze mną w przedostatnim dniu pewien Europejczyk rozmawiał na recepcji o zagubieniu swoich rzeczy z pokoju. I to jest fakt, a nie perspektywa.
Jest sejf, jest w recepcji.
W sumie nie polecam tego hotelu nikomu. Dla siebie zrozumiał em to - trzyrubló wka jest lepsza, ale w centrum Pragi. Tam bę dzie solidna tró jka, moż e trochę droż sza, ale nie taka „fał szywa” czwó rka.
PS Kł opoty z hotelem nie zepsuł y ogó lnego wraż enia z podró ż y. Bardzo podobał a mi się Praga i Czechy, prawdopodobnie jeszcze tam pojedziemy. Ale pozostał nieprzyjemny posmak.