Mieliś my 3 walizki. Ja, ż ona i dziecko. Zabrali tak dziecko dla zabawy, ale wyszł o w sam raz, ponieważ . rzeczy jak zawsze trochę wię cej. Wysiedliś my z autobusu w centrum, a oni powiedzieli do hotelu "jest rzut kamieniem", wię c poszliś my na piechotę , ale okazał o się , ż e został o 20-25 minut. Byliś my strasznie zmę czeni - dzień odpoczynku w locie. Przy okazji, dzię ki sklepowi qbag. com. ua za wysokiej jakoś ci wybó r walizek. Wprawdzie cią gnę ł am dziecko na jego walizkę dziecię cą , ale inaczej by w ogó le nie dosię gł y : ) . Wszystko inne w hotelu i reszta był a po prostu super: pokoje, personel i miasto jest pię kne. Pojechaliś my taksó wką do autobusu. Ogó lnie radzę .
Teraz trochę dla tych ludzi, któ rzy nie szukają randek i przygody na dupie. Ogó lnie ś niadanie jest sł abe, w europejskim stylu. To nie Egipt czy Turcja. Obsł uga w ję zyku angielskim, w ję zyku rosyjskim prawie z nikim tam nie porozmawiasz. Pokoje są dobre, zwł aszcza trzyosobowe. W hotelu jest basen, sklepy. HOTEL JEST OGROMNY.
Tym samym osobom, któ re kochają firmy, kochają obcokrajowcó w, kochają wakacje i co najważ niejsze przyjeż dż ają na kró tki czas (czyli 2-4 dni), spodoba się Wam. Có ż , nie mieliś my ż adnych problemó w.
Za tydzień urlopu nie mogę tego komentować , ale chyba nie bę dzie pasować . Zmę czony zamieszaniem.
Dzię kuje za przeczytanie.
Mó wią , ż e hotel został skradziony. Nasi są siedzi stracili pienią dze i rzeczy. Osobiś cie nic nie straciliś my (nie zachowaliś my niczego wartoś ciowego), ale kiedy przyszli i drzwi do pokoju był y otwarte - zdecydowanie zamknę liś my je przed wyjś ciem. Personel odmó wił zaję cia się tym faktem. Na przykł ad sami tego nie zamknę li, to ich wina. Na korytarzach nie ma kamer.
O ś niadaniu. To cał kowita ciemnoś ć . Kieł basa jest wyraź nie zepsuta, rozł oż ysta, usmaż ona. W ogó le nie moż esz tego zjeś ć . Kieł basy - ś mierdzą zgnił ym mię sem. Ser jest jadalny. Chleb też . Kawał ki kieł basy wzbudzał y zaufanie, ale nie odważ yliś my się jej zjeś ć . Warzywa był y bardzo osobiste. Soku lepiej nie pić . rozcień czony wodą i wypeł niony syropem cukrowym. Fuuuu (Pieczenie pachnie sodą na kilometr. Ale najciekawsze są kubki na kawę i herbatę . To znaczy biorę filiż ankę i ostry zapach CHLORU uderza mnie w nos!! ! ! Oddech już mi uciska. Obsł uga nie odpowiadał na pytania. Zabawne jest to, ż e reszta ludzi bez problemu nalewał a napoje do tych kubkó w. Dziwne. . .
Hotel przycią ga gwiazdki o 2. I to tylko ze wzglę du na szykowną salę .
Plusy – 4 gwiazdki dumnie afiszują się na znaku, ale… to zamienia się w duż y minus.
Minusy. Prawdopodobnie w kolejnoś ci:
1) Wł aś ciwie - dwie gwiazdki. Maksymalnie trzy, ale z baaaal-baaaaal minusem i na pewno nie w Europie, ale gdzieś w Tajlandii lub Ameryce Poł udniowej. Nie daj się nabrać na ż adne namowy biur podró ż y, ten hotel jest obozem pionierskim lub, jak wspomniano powyż ej, dawnym hotelem na kongresy deputowanych Czechosł owacji.
2) Specjalna oferta dla Rosjan. Poczuj się jak w domu - pokoje są dalej i brudniejsze (budynek A), z podartymi poszewkami na poduszki i poszwy na koł dry (jest zdję cie do historii). W zestawie ró wnież zardzewiał e emaliowane stoliki ł azienkowe i wiecznie pł yną ce toalety. Wszystkie powyż sze - bez ż artó w!
3) Znowu specjalny pakiet dla Rosjan. Lubisz rysować ? - Narysuj palcami, co chcesz, na zakurzonej powierzchni lamp i szafek nocnych. Tylko tam ktoś rozlał piwo i zostawił plamę...ale to nie zepsuje wraż enia procesu, prawda? Ogó lne zanieczyszczenie pomieszczenia. Nawiasem mó wią c, przez tydzień poś ciel nie był a prana ani razu, był a czyszczona co dwa dni i tylko wtedy, gdy zostawisz napiwek, któ rego przy takim nastawieniu wcale nie chciał o się wychodzić .
4) Brak mydł a, szamponu, szklanek, czajnika, bojlera itp. Dobrze, ż e był y rę czniki.
5) Odległ oś ć od centrum. 10 minut autobusem (w godzinach pracy kursują z przerwą.15 minut, poza godzinami pracy - 30 minut, w nocy - 60 minut. Moż na dojś ć w 10-15 minut szybkim tempem) + 9 przystankó w metrem do Muzeum. Nawiasem mó wią c, te przystanki mają.2 minuty każ dy, a metro nie jest w Moskwie / Petersburgu, tj. fajnie i nie ma takich tł umó w ludzi. Kró tko mó wią c rano w drodze do centrum 30-40 minut. Wieczorem - jakie szczę ś cie z rozkł adem jazdy autobusó w.
6) Z jedzenia moż na jeś ć tylko pł atki z jogurtem, ciastka (swoją drogą jedyne naprawdę smaczne), smaż ony boczek i pić kakao, herbatę lub mleko. Reszta jest w koszu.
7) Klucze do pokoju. Mał y klucz z wielokolorowymi plastikowymi zawieszkami (zazwyczaj dozorcy zazwyczaj zawieszają klucze i piszą numery pokoi).
Pierwszego dnia nastró j spadł z tego, co zobaczył . Wytrwale rozmawiają c z ludź mi na recepcji dostał am przysię gę , ż e dziś nie ma pokoi, ale bę dą rano, bo. pozostawiają c duż ą grupę turystó w. Mó wię dobrze po angielsku i nie miał em problemó w z komunikacją . Z ję zykiem rosyjskim myś lę , ż e moż na by nie pró bować , bo. Wł ą czają w tej chwili „gł upca”, a wtedy jest to kwestia technologii.
Ok, poczekajmy i spę dź my noc tam, gdzie się osiedliliś my. Dzię ki Bogu toaleta był a naprawiona i nie musiał am w nocy sł uchać syku. Rano od razu zadzwonił am do seniora z recepcji i gł oś no i wyraź nie, w obecnoś ci turystó w zagranicznych, zaczę ł am wysuwać roszczenia wg. listy, oferują c jednocześ nie pokazanie zdję ć . Biorą c pod uwagę obszernoś ć listy i informacji, a takż e obecnoś ć ś wiadkó w, szybko wydano mi klucz (kartę -klucz!! ! ) na nowy numer. Nawiasem mó wią c, Niemcy i inni goś cie z krajó w rozwinię tych mieli wł aś nie takie klucze, zwró ciliś my na to uwagę pierwszego dnia. Wię c jeś li sprzedasz zwykł y klucz i sekcję A, przygotuj się .
Droga do nowej sali był a trzykrotnie kró tsza - 100-150 metró w niż do pierwszej. Korytarze są dł ugie. Ale jakie był o moje zdziwienie, gdy otwierają c drzwi pokoju, zobaczył em otwarte walizki, rzeczy, rozł oż one ł ó ż ka na podł odze, a na dodatek starsza Niemka (prawdopodobnie Niemka) patrzył a na mnie z ł azienki. Przeprosił em za wtargnię cie i tak był o. Jakie to jest? Co się stanie, jeś li wejdą do twojego pokoju, gdy cię nie bę dzie?
Nowy numer #2 okazał się znacznie czystszy niż pierwszy. Nie był o przeciekają cej toalety, był duż y zlew, poś ciel bez dziur, a nawet mydł o! Ale ł ó ż ka był y ró ż nej wysokoś ci. Pech… staczać się w nocy na ż onę , któ ra waż y o poł owę mniej niż ja, z wysokoś ci 15 cm, wydawał o mi się niezbyt dobrym pomysł em, a wł aś ciwie to co…? Kró tko mó wią c, znowu poszedł em do recepcji.
W najuprzejmiejszy sposó b poprosił em dziewczynę , ż eby dał a mi klucz do normalnego pokoju, ż ebym przestał ją torturować , bo. Obiecał em, ż e nie odejdę . Dostał em trzecią kartę klucza i szedł em po splą tanych korytarzach tego beka sowieckiej architektury. Pojawił się numer trzy. W tym hotelu wszystko był o jak najdalej, ok, poza tym, ż e drą ż ek prysznica dyndał , ale moż na był o go przymocować i uspokoił em się .
Jeszcze kilka komentarzy.
Gdzieś przeczytał em recenzję o tym, jak w nocy w tym hotelu otoczyli kilku turystó w, wlewają c gaz do ich pokoju. Niefortunna perspektywa.
Ze mną w przedostatnim dniu pewien Europejczyk rozmawiał na recepcji o zagubieniu swoich rzeczy z pokoju. I to jest fakt, a nie perspektywa.
Jest sejf, jest w recepcji.
W sumie nie polecam tego hotelu nikomu. Dla siebie zrozumiał em to - trzyrubló wka jest lepsza, ale w centrum Pragi. Tam bę dzie solidna tró jka, moż e trochę droż sza, ale nie taka „fał szywa” czwó rka.
PS Kł opoty z hotelem nie zepsuł y ogó lnego wraż enia z podró ż y. Bardzo podobał a mi się Praga i Czechy, prawdopodobnie jeszcze tam pojedziemy. Ale pozostał nieprzyjemny posmak.