Приобретали путевку через посредника у туроператора Библиоглобус в отель Pola Costa Beach Hotel 3* Кипр г. Протарас с 25/10/18 по 31/10/18г. г. более отвратительного отдыха еще не было, хотя на Кипре отдыхаем в шестой раз. Так же брали питание завтрак +ужин. Приехали в отель в 5.30 утра, сесть совсем не куда, т. к. был сильный дождь и все вокруг было сырым и мокрым. Один диван с табличкой – «только для администрации». Выдали ключ от туалета в подвале жестами предложили там переодеться и до 14.00 погулять…. После того как все позавтракали и нам только предложили поесть. За стойкой раздачи стояла девушка с длинными волосами, которая раскладывала еду в подносы: сыр, колбасу, карбонат порезанный на 6 кусочков, размер приблизительно с 5 рублевую купюру и делала она это регулярно по 6-8 кусочков на поднос, как разбирали, она докладывала еще, при этом не ней не было специальной одежды, головного убора и перчаток и так было каждое утро. После этого она шла убирать номера, мыть ванные комнаты, чистить унитазы и выбрасывать мусор в этой же одежде, а после опять раскладывала продукты без перчаток. И так было на протяжение всего отдыха, т. е. она была в одной и той же одежде на протяжении недели. После заселения вечером был ужин. Такого я в своей жизни еще не видела!! ! ! На раздаче стоял сам хозяин отеля в рабочей одежде, без головного убора и перчаток и накладывал горячее мясное в тарелки отдыхающих сам…. Сначала мог почесать свои интимные места, а потом взять черпак и накладывать еду, не то, что хочу есть я, а то и столько сколько он считает нужным и так было каждый вечер. Иногда он приходил в резиновых сапогах, рыбацкой одежде, грязной промасленной шапке, вставал на раздачу еды, соответственно без перчаток. Один раз он чинил лифт и тут же пошел на раздачу. Он всегда сам решал сколько и чего надо положить каждому в тарелку. Я отказалась от котлет, которые плавали в масле, он бросил половник с ними испачкав при этом весь прилавок и брызги масла попали мне на одежду. Спорить с ним было бесполезно, да и все просто его боялись. Так же было, когда он чинил канализацию и пришел на раздачу еды в вонючей одежде. На завтрак нет чайных пакетиков вообще, из аппарата якобы кофе машины льется в чашку половина кофе, половина шоколада, но все рады, что хоть что то льется. Контингент в основном пожилые пенсионеры и мамы с детьми. Спорить с ним было бесполезно, он кричал, что он турок и не понимает русского языка. Сфотографировать весь этот ужас было нельзя из за страха, что он можен сделать неизвестно. В отеле никто не говорит и не понимает русского языка. Ваш представитель БИБЛИОГЛОБУСА, с которым была встреча Кушнирик Сергей, тел. +35.97701584, сказал мне, что чай есть и я должна попросить…. . Мы приобретали путевку с питанием завтрак и ужин, я просить я ни у кого ничего не должна за все было заплачено при покупки путевки. Мне обязаны предоставить оплаченный мною завтрак, включая чай. В соседних кафе завтрак с ассортиментом получше, чем в этом отеле стоил 3.23 евро, следовательно на завтраки на двоих из стоимости тура было затрачено менее 50 евро. На весь отель в ресторане на барной стойке стоит три баночки соли и два дозатора с сахаром при них стоит стакан, в котором на весь отель 3 чайные ложки, которыми пользуются все без исключения о какой санитарии идет речь. Кувшин с холодным молоком весь в сколах и щербинах, которому место давно на помойке, а не с молоком на барной стойке. Все санитарные нормы нарушены. Кружки и стаканы стоят прямо на столе, вверх дном, т. е. переворачиваешь и идешь наливать себе напиток. Одна единственная салфетка на которой лежат приборы и номерок на столе с номером комнаты, где проживаешь. Все обязаны рассаживаться, куда их посадил хозяин при заселении. На ужин выдается один фрукт на одно лицо, мандарин, груша или яблоко, строго в тарелочке уже разложен на столе и не известно мытый он или нет. Один мандарин в одни руки. Весь первый этаж в объявлениях глупого содержания - дети до 14лет не могут пользоваться лифтом без сопровождения взрослых. Мокрыми заходить нельзя и т. д. А больше всего меня удивило, что перед лестницами стоят ведра с водой и висят объявления, что необходимо смыть песок с ног. И таких ведер до отеля несколько рядов, следовательно после этой процедуры домой можно привезти разнообразный грибок стопы. Это касаемо все тех же нарушений санитарных норм. Обязательной нормой этого отеля сдавать ключ на рецепшен всегда, но там практически всегда было пусто и ключ кладется в тарелочку на стойке. Более ужасного отдыха у нас не было.
Kupiliś my bilet za poś rednictwem poś rednika od organizatora wycieczek Biblioglobus do Pola Costa Beach Hotel 3 * Cyprus Protaras od 25.10. 18 do 31.10. 18. nigdy nie był o bardziej obrzydliwych wakacji, chociaż na Cyprze odpoczywamy już szó sty raz. Wzię liś my też ś niadanie i kolację . Do hotelu dotarliś my o 5.30 rano, w ogó le nie był o gdzie usią ś ć , bo mocno padał o i wszystko dookoł a był o wilgotne i mokre. Jedna sofa z napisem - "tylko do administracji". Dali gestami klucz do toalety w piwnicy i zaproponowali, ż e przebiorą się tam i przejdą do 14.00.... Po tym, jak wszyscy zjedli ś niadanie i zaoferowano nam tylko jedzenie. Za ladą dystrybucyjną stał a dziewczyna z dł ugimi wł osami, któ ra rozkł adał a na tacach jedzenie: ser, kieł basę , wę glan pokrojony na 6 kawał kó w, mniej wię cej wielkoś ci banknotu 5 rubli, i robił a to regularnie, po 6-8 sztuk na tacę , jak to zał atwili, zgł osił a wię cej, podczas gdy nie miał a specjalnych ubrań , nakrycia gł owy i rę kawiczek, i tak był o każ dego ranka. Potem poszł a posprzą tać pokoje, umyć ł azienki, wyczyś cić toalety i wyrzucić ś mieci w tych samych ubraniach, a potem ponownie rozł oż yć produkty bez rę kawiczek. I tak był o przez cał ą resztę , czyli. przez tydzień nosił a te same ubrania. Po zameldowaniu wieczorem odbył a się kolacja. Nigdy w ż yciu nie widział em czegoś takiego!! ! ! Sam wł aś ciciel hotelu stał przy dystrybucji w odzież y roboczej, bez nakrycia gł owy i rę kawiczek i sam nakł adał gorą ce mię so na talerze wczasowiczó w.... Na począ tku mó gł podrapać swoje intymne miejsca, a potem wzią ć miarkę i nał oż yć jedzenie, nie to, co chcę jeś ć , ale nawet tyle, ile uzna za stosowne, i tak był o każ dego wieczoru. Czasami przychodził w kaloszach, rybackich strojach, brudnym naoliwionym kapeluszu, wstawał , by podawać jedzenie, odpowiednio, bez rę kawiczek. Kiedyś naprawił windę i od razu poszedł do dystrybucji. Zawsze decydował , ile i co należ y umieś cić na każ dym talerzu. Odmó wił em kotletó w pł ywają cych w oleju, rzucił z nimi chochlę , brudzą c cał y blat i rozlewają c olej na moje ubranie. Nie był o sensu się z nim kł ó cić , a wszyscy się go po prostu bali. Tak samo był o, gdy naprawiał kanał y i przyszedł do dystrybucji ż ywnoś ci w ś mierdzą cych ubraniach. . Na ś niadanie w ogó le nie ma torebek z herbatą , poł owa kawy, poł owa czekolady wlewa się z rzekomego ekspresu do kubka, ale wszyscy cieszą się , ż e przynajmniej coś się leje. Kontyngent to gł ó wnie starsi emeryci i matki z dzieć mi. Nie był o sensu się z nim kł ó cić , krzyczał , ż e jest Turkiem i nie rozumie ję zyka rosyjskiego. Nie moż na był o sfotografować cał ego tego horroru z obawy, ż e moż na to zrobić w niewiadomy sposó b. W hotelu nikt nie mó wi ani nie rozumie po rosyjsku. Twó j przedstawiciel BIBLIOGLOBUS, z któ rym spotkał się Sergey Kushnirik, tel. +35.97701584 powiedział mi, ż e jest herbata i powinienem zapytać …. . Kupiliś my bilet ze ś niadaniem i obiadokolacją , proszę , ż ebym nikomu nic nie był a winna za wszystko, co został o opł acone przy zakupie biletu. Mam obowią zek zapewnić ś niadanie, za któ re zapł acił em, w tym herbatę . W są siednich kawiarniach ś niadanie z lepszym asortymentem niż w tym hotelu kosztował o 3.23 euro, zatem na ś niadanie dla dwojga wydano niecał e 50 euro z kosztó w wycieczki. Na cał y hotel w restauracji na ladzie barowej są trzy sł oiki soli i dwa dozowniki cukru z nimi jest szklanka w któ rej są.3 ł yż eczki na cał y hotel, z któ rych korzystają wszyscy bez wyją tku, jakie warunki sanitarne są kwestionowane. Dzbanek zimnego mleka jest peł en frytek i pę knię ć , któ re już dawno powinny leż eć w ś mietniku, a nie mlekiem na batonie. Wszystkie normy sanitarne są naruszone. Kubki i szklanki stoją prosto na stole, do gó ry nogami, to znaczy odwracasz go i idziesz nalać sobie drinka. Jedna pojedyncza serwetka, na któ rej leż ą sztuć ce i numer na stole z numerem pokoju, w któ rym mieszkasz. Wszyscy muszą usią ś ć tam, gdzie wł aś ciciel je postawił , gdy się wprowadzają . Na obiad jeden owoc na osobę , mandarynka, gruszka lub jabł ko, kł adzie się już na stole ś ciś le na talerzu i nie wiadomo, czy jest myty, czy nie. Jedna mandarynka w jednej rę ce. Cał e pię tro obwieszone jest gł upimi treś ciami - dzieci poniż ej 14 roku ż ycia nie mogą korzystać z windy bez pomocy dorosł ych. Nie moż na wejś ć na mokro itp. A przede wszystkim zdziwił o mnie, ż e przed schodami był y wiadra z wodą i pojawił y się znaki, ż e trzeba zmyć piasek z nó g. A do hotelu jest kilka rzę dó w takich wiader, dlatego po tej procedurze moż esz przynieś ć do domu ró ż ne grzyby stó p. Dotyczy to wszystkich tych samych naruszeń norm sanitarnych. Obowią zują cą normą tego hotelu jest zawsze przekazanie klucza do recepcji, ale prawie zawsze był o tam puste, a klucz jest umieszczony na talerzu na ladzie. Nigdy nie mieliś my gorszych wakacji.