По поводу организации отдыха и питания в отеле - все очень подробно и верно описано в предыдущих отзывах, поэтому на эту тему можно не распространяться. Мне понравилась общая атмосфера - очень доброжелательный персонал, несмотря на 80% отдыхающих англичан, сотрудники пытаются общаться с вами на русском (их за это поощряют). В отеле есть русскоговорящие официанты, портье и менеджер по работе с туристами Елена, которые буквально за руку отведут и все покажут. Помимо этого в каждом номере есть информация о работе всех служб отеля на русском (лежит в кожаных папках на столиках), не поленитесь, почитайте - многие вопросы отпадут сами собой.
Питание в отеле - очень разнообразное. Мы брали полупансион (завтрак + ужин), более чем достаточно. Это шведский стол (буфет) с неограниченным количеством подходов. Качество пищи замечательное. При входе в ресторан вас встречают официанты и рассаживают за столики сами, поэтому возьмите с собой какую-нибудь мелочь - шарфик, платок и оставьте на столе, так как при большом скоплении народа теряешься, а так можно спокойно гулять по залу и выбирать блюда - ваш стол никто не займет. На ужин принято заказывать вино, соки и другие напитки, официанты первым делом предлагают карту вин. Вино не очень дорогое, белое столовое около 7 евро за бутылку, можно взять по бокалу местного пива "КЕО" - неплохое. Вечером соблюдается дресскод - мужчины только в брюках, на дам в откровенных платьях посматривают косо. Обедать мы ездили в центр. Кафешек, баров - очень много, практически все предлагают меню на русском, но достаточно дорого - около 40-50 евро на двоих. Иногда, в особенно жаркие дни, обедали в отеле - тот же шведский стол, оплата на кассе или запись на ваш номер. Получалось гораздо дешевле, а главное - вкусно и большой выбор блюд.
Одна из особенностей отеля - не допускаются дети до 16 лет, поэтому днем анимации никакой. Вечером и в обеденное время у бара и ресторана под открытым небом - живая музыка, мальчик-гитарист исполняет песни 80-90 годов - очень приятно и расслабляюще. По пятницам кипрские вечера - с национальными танцами и оркестриком.
Контингент отдыхающих такой - 80% пожилых англичан, они ездят сюда постоянно, как в санаторий, есть немцы, очень мало французов и русских. Развлечений мало, все рассчитано на очень и очень спокойный отдых.
Мы с мужем долго думали, что напоминает этот отель, потом поняли, пансионат из фильма "Грязные танцы", когда весь персонал бегает вокруг тебя, а ты сидишь и вредничаешь.
Jeś li chodzi o organizację rekreacji i wyż ywienia w hotelu - wszystko jest bardzo szczegó ł owe i poprawnie opisane w poprzednich recenzjach, wię c tego tematu nie da się poruszyć . Podobał a mi się ogó lna atmosfera - bardzo przyjazny personel, mimo ż e 80% wczasowiczó w to Anglicy, pracownicy starają się porozumieć z Tobą po rosyjsku (są do tego zachę cani). W hotelu są rosyjskoję zyczni kelnerzy, tragarz i kierownik turystyczny Elena, któ ry dosł ownie weź mie Cię za rę kę i wszystko pokaż e. Ponadto w każ dym pokoju znajdują się informacje o pracy wszystkich usł ug hotelowych w ję zyku rosyjskim (leż y w skó rzanych teczkach na stoł ach), nie bą dź leniwy, czytaj - wiele pytań zniknie samoistnie.
Jedzenie w hotelu jest bardzo urozmaicone. Wzię liś my obiadokolację (ś niadanie + obiad), aż nadto. Jest to bufet (bufet) z nieograniczoną liczbą podejś ć . Jakoś ć jedzenia jest wspaniał a. Przy wejś ciu do restauracji spotykają się z Tobą kelnerzy i sami sadzają przy stolikach, wię c weź ze sobą kilka drobiazgó w - szalik, szalik i zostaw na stole, bo przy duż ym tł umie ludzi się gubisz, i moż esz spokojnie chodzić po sali i wybierać dania - nikt nie zajmie stoł u. Na obiad zwyczajowo zamawia się wino, soki i inne napoje, kelnerzy przede wszystkim oferują kartę win. Wino nie jest bardzo drogie, biał e wino stoł owe kosztuje okoł o 7 euro za butelkę , moż na wzią ć szklankę lokalnego piwa "KEO" - nieź le. Wieczorem obowią zuje dress code – panowie tylko w spodniach, krzywo patrzą na panie w odsł aniają cych sukniach. Poszliś my do centrum na obiad. Jest wiele kawiarni, baró w, prawie wszystkie oferują menu w ję zyku rosyjskim, ale doś ć drogie - okoł o 40-50 euro za dwoje. Czasem, w szczegó lnie upalne dni, jedliś my obiad w hotelu - ten sam bufet, pł atnoś ć przy kasie lub umó wienie pokoju. Okazał o się znacznie tań sze, a co najważ niejsze - pyszne i duż y wybó r dań .
Jedną z cech hotelu jest to, ż e dzieci poniż ej 16 roku ż ycia nie mają wstę pu, wię c nie ma animacji w cią gu dnia. Wieczorem iw porze lunchu w barze i restauracji na ś wież ym powietrzu gra muzyka na ż ywo, gitarzysta chł opak wykonuje piosenki z lat 80. i 90. - bardzo przyjemne i relaksują ce. W pią tki, cypryjskie wieczory - z tań cami narodowymi i orkiestrą .
Kontyngent urlopowiczó w jest taki - 80% starszych Anglikó w, przyjeż dż ają tu stale, jak w sanatorium, są Niemcy, bardzo mał o Francuzó w i Rosjan. Rozrywek jest mał o, wszystko jest zaprojektowane na bardzo, bardzo relaksują ce wakacje.
Mó j mą ż i ja dł ugo zastanawialiś my się , jak ten hotel wyglą da, potem zdaliś my sobie sprawę , ż e to pensjonat z filmu „Dirty Dancing”, kiedy cał y personel biega wokó ł ciebie, a ty siedzisz i krzywdzisz.