Отель Grand Resort находится в 15 км от Лимассола, поэтому мы были вторыми по пути из аэропорта. Доехали минут за 40.
1. Отель чем-то напомнил мне нашу любимую Амару в Кемере: один корпус, небольшая территория. Но сервис похуже. Мы не придирались особенно, но отдельные моменты замечали, поскольку есть с чем сравнить. По приезду не было халатов в номере. Сказали гиду – принесли. Убирались не очень тщательно. Белье и полотенца меняли регулярно. Но странно: в номере на двоих в ванной были по 1 шт. шампуня, кондиционера и т. п. Вижу такое в первый раз. И еще: горничная буквально через день не закрывала дверь балкона на защелку, а поскольку у нас был первый этаж, это нам не нравилось. Телевизор допотопный. Русский канал – один. Сейф закрывался на ключ, так что вместе с карточкой от двери надо было носить и его.
2. Пляж в отеле узкий. В основном лежаки на траве под деревьями. Правда, к сентябрю трава во многих местах уже высохла. Тень от пальм перемещается и лежаки надо двигать вслед за солнцем. Лежаков хватало всегда: не у моря, так у бассейна.
Дно песчаное и очень пологое. Идеальное место для купания с маленькими детьми. Вода всегда прозрачная, даже когда были волны. Просто песок там плотный и не сильно поднимается вверх.
В проспекте отеля есть фото, на котором видна волейбольная сетка, натянутая на пляже. Но это чистый обман, потому что ширина пляжа небольшая и играть нам невозможно.
3. Мы брали только завтрак. Потом пожалели, что не взяли полупансион, потому что можно было менять ужин на обед и обратно. И делать так хоть каждый день. Завтраки нам понравились. Перечислять меню не буду, но выбрать можно было всегда.
Мы ходили за продуктами и водой в магазин. Там есть один напротив отеля. Он работает без лицензии, нам это не понравилось. Слева от отеля есть еще два магазина, так себе, средненькие. А вот если пройти еще влево (от отеля минут 10), то на противоположной стороне есть магазин «Маркет Экспресс». Там есть все. Причем надо знать, что там два этажа (один еще ниже). Работает с 7 утра до 23 часов.
Ужинать мы ходили в ресторана «Аврора». Надо от отеля идти направо, не переходя дорогу. Хозяин и официанты ресторана русскоговорящие. Готовят вкусно, порции большие.
4. До Лимассола каждые 15-20 минут ходит автобус № 30. Остановка слева от отеля на этой же стороне (движение левостороннее). Если хочется съездить в Пафос, Ларнаку, то можно воспользовать службой «Тревел экспресс». Это маршрутные такси. Мы заказывали через рисепшн. Получается гораздо дешевле, чем на обычном такси, и в то же время удобнее.
5. Ездили мы только на одну экскурсию – в Киккский монастырь. Большая часть времени ушла на дорогу. Но остались довольны. Моя подруга, живущая в Пафосе, сказала, что все склоны гор, которые сейчас голые, после первых дождей (они начнутся в ноябре) сразу зеленеют. А в феврале-марте там вообще красота, все цветет…
6. Анимации как в Турции там нет, но тем не менее днем иногда были какие-то мероприятия в бассейне, вечером каждый день живая музыка, выступали танцоры, фокусник. В какой-то день проводится показ новых фильмов на воздухе с попкорном.
Итог: вначале нам Кипр не очень понравился. А после экскурсии, после поездки к подруге в Пафос (они показали нам окрестности города), как-то стало лучше. Новые места всегда интересно посмотреть. Уезжали с грустью, все-таки там было хорошо!
Если есть вопросы – пишите.
Grand Resort znajduje się.15 km od Limassol, wię c byliś my na drugim miejscu w drodze z lotniska. Dotarliś my w 40 minut.
1. Hotel jakoś przypominał mi naszą ukochaną Amarę w Kemer: jeden budynek, mał y obszar. Ale usł uga jest gorsza. Nie znaleź liś my szczegó lnie winy, ale zauważ yliś my kilka momentó w, bo jest z czym poró wnać . Po przyjeź dzie w pokoju nie był o szlafrokó w. Powiedzieli przewodnikowi - przynieś li. Nie był y czyszczone bardzo dokł adnie. Poś ciel i rę czniki był y regularnie zmieniane. Ale dziwne: w pokoju dwuosobowym w ł azience był.1 szt. szampon, odż ywka itp. Pierwszy raz to widzę . I jeszcze jedno: pokojó wka dosł ownie dzień pó ź niej nie zamknę ł a na zatrzask drzwi balkonowych, a skoro mieliś my pierwsze pię tro, to nam się to nie podobał o. Telewizja przedpotopowa. Kanał rosyjski - jeden. Sejf był zamykany na klucz, wię c trzeba był o go nosić razem z kartą do drzwi.
2. Plaż a przy hotelu jest wą ska. Gł ó wnie leż aki na trawie pod drzewami. To prawda, ż e we wrześ niu w wielu miejscach trawa już wyschł a.
Porusza się cień palm, a leż aki trzeba przenosić po sł oń cu. Zawsze był o wystarczają co duż o leż akó w: nie nad morzem, ale przy basenie.
Dno jest piaszczyste i bardzo pł askie. Idealne miejsce do pł ywania z mał ymi dzieć mi. Woda jest zawsze czysta, nawet gdy był y fale. Tyle, ż e piasek jest gę sty i niewiele się unosi.
W broszurze hotelowej znajduje się zdję cie przedstawiają ce siatkę do siatkó wki rozcią gnię tą na plaż y. Ale to czyste oszustwo, bo szerokoś ć plaż y jest niewielka i nie da się nam grać.
3. Wzię liś my tylko ś niadanie. Potem ż ał owali, ż e nie wzię li obiadokolacji, bo moż na był o zmienić obiad na obiad iz powrotem. I ró b to codziennie. Podobał y nam się ś niadania. Nie bę dę wymieniał menu, ale zawsze moż na był o wybrać.
Poszliś my do sklepu spoż ywczego po jedzenie i wodę . Jeden znajduje się przed hotelem. Dział a bez licencji, nam się to nie podobał o. Na lewo od hotelu znajdują się jeszcze dwa sklepy, takie sobie, przecię tne.
Ale jeś li pó jdziesz dalej w lewo (10 minut od hotelu), to po przeciwnej stronie znajduje się sklep Market Express. Wszystko tam jest. I musisz wiedzieć , ż e są dwa pię tra (jeden jeszcze niż ej). Pracuje od 7:00 do 23:00.
Poszliś my na kolację do restauracji Aurora. Z hotelu należ y iś ć w prawo, nie przechodzą c przez ulicę . Wł aś ciciel i kelnerzy restauracji mó wią po rosyjsku. Pyszne jedzenie, duż e porcje.
4. Co 15-20 minut kursuje do Limassol autobus linii 30. Przystanek znajduje się na lewo od hotelu po tej samej stronie (ruch lewostronny). Jeś li chcesz pojechać do Pafos w Larnace, moż esz skorzystać z usł ugi Travel Express. To są taksó wki. Zamó wiliś my przez recepcję . Okazuje się znacznie tań szy niż zwykł a taksó wka, a jednocześ nie wygodniejszy.
5. Wybraliś my się tylko na jedną wycieczkę - do klasztoru Kykksky. Wię kszoś ć czasu spę dziliś my w drodze. Ale byli zadowoleni.
Mó j przyjaciel, któ ry mieszka w Pafos, powiedział , ż e wszystkie stoki gó r, któ re są teraz goł e, natychmiast zielenią się po pierwszych deszczach (zaczną się w listopadzie). A w lutym-marcu jest ogó lnie pię kno, wszystko kwitnie ...
6. Nie ma animacji jak w Turcji, ale mimo wszystko w cią gu dnia zdarzał y się imprezy na basenie, wieczorami codziennie był a muzyka na ż ywo, tancerze i magik. Pewnego dnia odbywa się plenerowy pokaz nowych filmó w z popcornem.
Konkluzja: na począ tku tak naprawdę nie lubiliś my Cypru. A po wycieczce, po wycieczce do przyjaciela w Pafos (oprowadzali nas po mieś cie), jakoś był o lepiej. Nowe miejsca są zawsze ciekawe do zobaczenia. Wyjechaliś my ze smutkiem, nadal był o dobrze!
Jeś li masz jakieś pytania - napisz.