Zacznę od razu od pozytywó w, aby nie myś leli, ż e celowo piszemy paskudne rzeczy. Dobra lokalizacja blisko hotelu nad morzem, mał a ale zielona okolica. Czyste morze, piaszczysta plaż a. Z minusó w nad morzem jest niewiele leż akó w i są zaję te rano, rzucają c rę cznikami (ale to być moż e pytanie o kulturę wczasowiczó w, a nie o hotel). Przybywają c o 8 rano, wszystkie leż aki był y „zaję te” wyrzuconymi rę cznikami.
Jedzenie jest monotonne, ale każ dy znajdzie coś dla siebie. Muszę od razu powiedzieć , ż e został em tam otruty ! ! ! i wylą dował w szpitalu pod kropló wką . Grzeszę na omlecie (niedogotowanym). Ale to nie jest najgorsza rzecz, jaka nam się przytrafił a w cią gu zaledwie 4 dni pobytu tutaj.
Dalej gorzej. Dziesię cioletnie dziecko wychodzą ce z morza niemal na samym brzegu został o „ukł ute” przez rybę „morskiego smoka” (wszyscy dowiedzieliś my się o tym duż o pó ź niej). Dziecko zaczę ł o odczuwać dziki bó l, a jego noga zaczę ł a się rozszerzać . Natychmiast pobiegli do recepcji, proszą c o telefon do lekarza i wyjaś nienie, kto moż e go ugryź ć /ukł uć . Na przyję ciu zrobili okrą gł e oczy i powiedzieli, ż e nic strasznego się nie stał o i ż e dziecko tarza się z dzikiego bó lu, tylko od kamienia, na któ ry nadepną ł !!! ! ! Nie mają lekarza! I nigdy nie był o. I nie ma zwyczaju udzielania pierwszej pomocy, mó wią , zgodnie z instrukcjami, nie powinno, tylko do szpitala! Naturalnie poprosiliś my o karetkę . W tym czasie pró bowali dowiedzieć się , kto go ugryzł . Przechodzą cy obok „mieszkaniec” kró tko powiedział , ż e jest to DZIKO TRUJĄ CA RYBA (moż esz to wygooglować ), od wstrzyknię cia, któ rej czł owiek moż e nawet dostać zawał u serca (z powodu bó lu), nie wspominają c o wstrzą sie anafilaktycznym. A przy udzielaniu pierwszej pomocy najważ niejsze jest jak najszybsze opuszczenie (wstrzyknię tej) koń czyny do WRZĄ CEJ WODY !!! ! ! A w recepcji dali nam ICE!!! !
Pytanie do administracji hotelu: jeś li NIE masz lekarza lub osoby, któ ra moż e udzielić pierwszej pomocy, powinieneś przynajmniej mieć ś wiadomoś ć istnienia takich ryb na wybrzeż u i NIE DAWAJ LODU zamiast Wrzą cej WODY! I powinny być przynajmniej instrukcje, jak postę pować w takiej sytuacji, a nie stać jak idole, proponują c picie wody zamiast prawdziwej pomocy. Hotel był peł en dzieci. A kiedy zapytał em, dlaczego w hotelu 5* nie ma centrum medycznego, odpowiedzieli mi, ż e to dla nich za drogie!
A teraz pomyś l, pł acimy niemał o pienię dzy za mieszkanie w 5*, ale w koń cu ludzie oszczę dzają na tym, co najważ niejsze: na zdrowiu mieszkań có w!
Zdrowie dla WSZYSTKICH!
Naprawdę mam nadzieję , ż e moja recenzja przyda się komuś , a ludzie przynajmniej bę dą wiedzieć , jak się zachować , gdy zostaną uką szeni przez tak trują cą rybę !
1. Hotel jakoś przypominał mi naszą ukochaną Amarę w Kemer: jeden budynek, mał y obszar. Ale usł uga jest gorsza. Nie znaleź liś my szczegó lnie winy, ale zauważ yliś my kilka momentó w, bo jest z czym poró wnać . Po przyjeź dzie w pokoju nie był o szlafrokó w. Powiedzieli przewodnikowi - przynieś li. Nie był y czyszczone bardzo dokł adnie. Poś ciel i rę czniki był y regularnie zmieniane. Ale dziwne: w pokoju dwuosobowym w ł azience był.1 szt. szampon, odż ywka itp. Pierwszy raz to widzę . I jeszcze jedno: pokojó wka dosł ownie dzień pó ź niej nie zamknę ł a na zatrzask drzwi balkonowych, a skoro mieliś my pierwsze pię tro, to nam się to nie podobał o. Telewizja przedpotopowa. Kanał rosyjski - jeden. Sejf był zamykany na klucz, wię c trzeba był o go nosić razem z kartą do drzwi.
2. Plaż a przy hotelu jest wą ska. Gł ó wnie leż aki na trawie pod drzewami. To prawda, ż e we wrześ niu w wielu miejscach trawa już wyschł a.
Porusza się cień palm, a leż aki trzeba przenosić po sł oń cu. Zawsze był o wystarczają co duż o leż akó w: nie nad morzem, ale przy basenie.
Dno jest piaszczyste i bardzo pł askie. Idealne miejsce do pł ywania z mał ymi dzieć mi. Woda jest zawsze czysta, nawet gdy był y fale. Tyle, ż e piasek jest gę sty i niewiele się unosi.
W broszurze hotelowej znajduje się zdję cie przedstawiają ce siatkę do siatkó wki rozcią gnię tą na plaż y. Ale to czyste oszustwo, bo szerokoś ć plaż y jest niewielka i nie da się nam grać.
3. Wzię liś my tylko ś niadanie. Potem ż ał owali, ż e nie wzię li obiadokolacji, bo moż na był o zmienić obiad na obiad iz powrotem. I ró b to codziennie. Podobał y nam się ś niadania. Nie bę dę wymieniał menu, ale zawsze moż na był o wybrać.
Poszliś my do sklepu spoż ywczego po jedzenie i wodę . Jeden znajduje się przed hotelem. Dział a bez licencji, nam się to nie podobał o. Na lewo od hotelu znajdują się jeszcze dwa sklepy, takie sobie, przecię tne.
Ale jeś li pó jdziesz dalej w lewo (10 minut od hotelu), to po przeciwnej stronie znajduje się sklep Market Express. Wszystko tam jest. I musisz wiedzieć , ż e są dwa pię tra (jeden jeszcze niż ej). Pracuje od 7:00 do 23:00.
Poszliś my na kolację do restauracji Aurora. Z hotelu należ y iś ć w prawo, nie przechodzą c przez ulicę . Wł aś ciciel i kelnerzy restauracji mó wią po rosyjsku. Pyszne jedzenie, duż e porcje.
4. Co 15-20 minut kursuje do Limassol autobus linii 30. Przystanek znajduje się na lewo od hotelu po tej samej stronie (ruch lewostronny). Jeś li chcesz pojechać do Pafos w Larnace, moż esz skorzystać z usł ugi Travel Express. To są taksó wki. Zamó wiliś my przez recepcję . Okazuje się znacznie tań szy niż zwykł a taksó wka, a jednocześ nie wygodniejszy.
5. Wybraliś my się tylko na jedną wycieczkę - do klasztoru Kykksky. Wię kszoś ć czasu spę dziliś my w drodze. Ale byli zadowoleni.
Mó j przyjaciel, któ ry mieszka w Pafos, powiedział , ż e wszystkie stoki gó r, któ re są teraz goł e, natychmiast zielenią się po pierwszych deszczach (zaczną się w listopadzie). A w lutym-marcu jest ogó lnie pię kno, wszystko kwitnie ...
6. Nie ma animacji jak w Turcji, ale mimo wszystko w cią gu dnia zdarzał y się imprezy na basenie, wieczorami codziennie był a muzyka na ż ywo, tancerze i magik. Pewnego dnia odbywa się plenerowy pokaz nowych filmó w z popcornem.
Konkluzja: na począ tku tak naprawdę nie lubiliś my Cypru. A po wycieczce, po wycieczce do przyjaciela w Pafos (oprowadzali nas po mieś cie), jakoś był o lepiej. Nowe miejsca są zawsze ciekawe do zobaczenia. Wyjechaliś my ze smutkiem, nadal był o dobrze!
Jeś li masz jakieś pytania - napisz.