W przypadku hotelu 3 * jest w porzą dku. Znajduje się na 13. ulicy. Poł oż ony po drugiej stronie ulicy od plaż y. Spacer na plaż ę maksymalnie 5 minut. Hotel znajduje się niemal na samym począ tku pó ł wyspu. W pobliż u znajduje się wiele kawiarni, sklepó w z pamią tkami itp. (przy gł ó wnej drodze - aleja 1ra) Moż na wsiadać i wysiadać na każ dym przystanku. Przystanek autobusowy znajduje się obok hotelu, co jest bardzo wygodne. W hotelu i pobliskich hotelach nie ma Wi-Fi. W hotelowym lobby znajduje się komputer z przewodowym Internetem, koszt 1 godziny uż ytkowania to od 4 do 8 ciasteczek, w zależ noś ci od miejsca zakupu karty dostę pu, ale w samym hotelu nie ma kart. W hotelu jest basen (mał y), ale zazwyczaj nikogo tam nie ma, bo w pobliż u jest przepię kna plaż a. Animacja jest. W holu hotelu każ dego wieczoru ś piewa lokalna kapela (mę ż czyzna o bardzo ciekawym i gł oś nym wokalu), przynajmniej raz, ale warta obejrzenia.
Ró wnież program pokazowy na tarasie przy basenie (piosenki, tań ce) - moż e być ciekawie. W hotelu i w pobliż u nie ma dyskotek, po godzinie 22.00 robi się nudno dla mił oś nikó w nocnego ż ycia. Dyskoteki są trochę dalej. Na 43 ulicy - Casa de la Musica - dyskoteka dla miejscowych Kubań czykó w, niezbyt ciekawa, a muzyka to gł ó wnie salsa, na 62 ulicy - Havana club - najmodniejszy, mał y klub, gdzie w ś rodku jest zadymiony, gł ó wna impreza trwa miejsce tutaj. Jest też inny klub - Continental - rzadko dział a, ale jest duż y, w ś rodku nie palą , przychodzą ró ż ni DJ-e, ale muzyka nie jest zbyt dobra, w zależ noś ci od tego, na któ rej imprezie się dzieje. Wejś cie jest wszę dzie takie samo - 10 ciasteczek.
W hotelu jest niewielu Rosjan! Jest też mał o mł odych ludzi! gł ó wny kontyngent hotelu to kanadyjscy emeryci (60% -70%)!
2. LICZBA.
Mó j pokó j znajdował się na 3 pię trze (1 pię tro - recepcja + hol + basen, 2 pię tro - restauracja, salony na 3 pię trze). Pokó j 105. Pokó j był z widokiem na taras, basen, restaurację . Każ dy pokó j posiada balkon. Pokó j jest dobry, duż y.
W pokoju znajduje się kilka luster, krzesł a, szafki, duż a szafa z wieszakami, bezpł atny sejf. Meble nie są nowe, ale nie martwe. Kanalizacja jest bardzo stara, ale ponieważ pokó j i hotel nie był y dla mnie priorytetem, nie przeszkadzał o mi to. Odpł yw w toalecie praktycznie nie dział a (dział a co drugi raz), wanna i umywalka są normalne, chociaż emalia jest zepsuta. Jeś li ktoś tego potrzebuje, to w pokoju jest telewizor i rosyjski kanał . Pokó j jest sprzą tany codziennie, a codziennie z rę cznikó w i dywanikó w powstają ró ż ne figury. W pokoju nie ma lodó wki. Od mydł a-rylnego tylko mydł o, ż ele pod prysznic i szampony nie. Miał em szczę ś cie i miał em w pokoju 2 europejskie gniazdka, choć.110V - ł aduje się odpowiednio dwa razy wolniej, był a też suszarka. Wiem, ż e niektó re pokoje nie. Ogó lnie jestem zadowolony z numeru. W pokoju i sejfie niczego nie brakował o.
3. JEDZENIE.
Miał em all inclusive (co jest dobre, bo jedzenie w kawiarni nie jest zbyt tanie) Ś niadanie od 7-30 do 10-00, obiad od 12-30 do 14-30, kolacja od 19-00 do 21-30.
Od razu powiem, ż e jak zaczyna się ś niadanie lub obiad lub kolacja, to trzeba iś ć do samego począ tku, bo wtedy moż e się coś skoń czyć , ale w najgorszym wypadku poszedł em na obiad o 20-45, a restauracja już był a zamknię te i sł ychać tylko przepraszam...Za trzy gwiazdki jedzenie nie jest zł e, zawsze jest do wyboru: mię so, ryby, owoce, sery, sł odycze, lody, soki. Nawiasem mó wią c, prawie wszystko jest naturalne, bez GMO, chociaż są pewne niuanse. Generalnie nie bę dziesz gł odny, ale za 2 tygodnie wszystko się znudzi. zresztą zdarza się to bardzo czę sto: nie jadł eś tego na ś niadanie - dokoń cz do obiadu, jeś li nie chcesz tego na obiad, to pokroimy i usmaż ymy i podamy na obiad....- to się zdarza doś ć czę sto...Alkohol wylewa się zaró wno w lobby, jak iw restauracji (w restauracji tylko piwo i biał e/czerwone wino). Jest też mini-bar z hotelu na plaż y i wydaje się , ż e na 15 ulicy, ale szczerze mó wią c nigdy tam nie był em.
4. PLAŻ A.
To niedokł adne. Podziw i radoś ć nie mają granic. Woda, piasek .....Leż aki gratis na bransoletce z hotelu (od 9.00 do 17.00) Leż akó w wystarczy dla wszystkich.
Moż esz spacerować po plaż y godzinami...Super! ! !
5. WYCIECZKI.
1) HAWANA. Bardzo ciekawa wycieczka (cena okoł o 50$). Zwiedzanie wszystkich sł ynnych zabytkó w starej i nowej Hawany - Kapitol, hotel E. Hemmingway, fabryka tytoniu (bardzo ciekawa) i wiele wię cej. Moż esz też jechać taksó wką za okoł o 70-100 kuk, w zależ noś ci od tego, jak targujesz się z taksó wkarzami.
2) TRINIDAD (2 dni) (cena okoł o 160 USD). Wycieczka na dwa dni z noclegiem w gó rskim hotelu na wysokoś ci 800 m n. p. m. Trynidad to bardzo pię kne i niezwykł e miasto. Naprawdę moż na tam poczuć prawdziwą Kubę , szkoda, ż e jesteś w mieś cie tylko kilka godzin. Pierwszego dnia wycieczki zwiedziliś my ró wnież miasto Sienfegos - ró wnież pię kne. Po drodze przewodnik opowiada o każ dej osadzie i każ dym drzewie - bardzo ciekawie jest go sł uchać . Drugiego dnia odbył a się wycieczka po Parku Narodowym Guanayara z wizytą w jaskini i wodospadzie, jeziorze, w któ rym moż na pł ywać . Natura jest bardzo pię kna!
Zatrzymaliś my się też w mieś cie Santa Clara, gdzie odwiedziliś my mauzoleum Che Guevary (nie najciekawsze). Polecam tę wycieczkę!
3) GUAMA (wioska indyjska) (cena okoł o 80 dolaró w). Niezbyt pod wraż eniem! Moż e dlatego, ż e przewodnik nie został zbytnio zł apany, a moż e dlatego, ż e poró wnał to z poprzednimi wycieczkami. Zwiedziliś my wioskę (pł ywają c po jeziorze i kanał ach motoró wką ). Sama wieś w zasadzie niczego nie reprezentuje. Zatrzymaliś my się też na farmie, gdzie oglą daliś my kurczaki… po farmie krokodyli (ciekawe! ) i po zatoce na Morzu Karaibskim (najciekawsze w tej wycieczce), gdzie moż na pł ywać , pł ywać w pł etwach i z maską (rozdawana gratis), opalać się ok. 3-4 godzin. Nie radzę . Wyrzucone pienią dze. niewielkie wraż enie...
4) WYSPA CAYO LARGO. (cena okoł o 280 dolaró w). Prawdopodobnie najbardziej pamię tny. Na wyspę karaibską polecieliś my samolotem (na 40 osó b), w któ rym są tylko dwa okna (na pokł adzie z pasaż erami). Samolot z czasó w sowieckich i jego stan - na wysypisko! ! !
Ogó lnie rzecz biorą c, na pewno poczujesz przypł yw adrenaliny! ! ! Wszystko na wyspie jest bardzo pię kne. pł ywaliś my jachtem z przystankami na wyspie legwany, gdzie wygrzewają się w sł oń cu, są ró ż nej wielkoś ci, na brzegu moż na spotkać rozgwiazdy – egzotyczne nieważ ne jak… potem postó j przy rafie koralowej – gdzie moż na pł ywać w pł etwach z maską i fajką , wydobyć z dna ogromne muszle. Dalsze lą dowanie na wyspie. Ś nież nobiał a plaż a i pł ywanie ok 4-5 godzin + obiad. Oczy wypadają , a umysł jest zachmurzony pię knem. Bardzo ciekawe i pię kne. Radzę.
MOJA WNIOSEK: Kuba to pię kny, biedny, egzotyczny, drogi jak na turystę , niezwykł y kraj. Hotel na jedną wizytę . Jeś li to moż liwe, drugi raz w tym hotelu nie pojadę . Chociaż jego lokalizacja jest lepsza niż niektó re 4* i 5*. Wymiana dolaró w nie jest zbyt opł acalna, jest bardziej opł acalna niż euro. Praktycznie nie ma gdzie pł acić kartami, wypł acają c gotó wkę z banku + 3% do wypł aconej kwoty. Kubań czycy to bardzo przyjaź ni ludzie.
Jedzenie jest monotonne, ale bez chemii (praktycznie). Odwiedzenie wyspy wolnoś ci przynajmniej raz jest koniecznoś cią ! ! !
Sam hotel oczywiś cie nie jest nowy, ale cał kiem godny. Wszystko dział a, woda jest gorą ca przez cał ą dobę , ł azienka jest wył oż ona kafelkami, pokó j jest ogromny, z 2 balkonami. Hotel posiada ró wnież mał y basen. W pobliż u jest bar all inclusive, a w holu gł ó wnym jest jeszcze jeden bar, ale wszystko już tam jest za pienią dze, a wszyscy najpierw chodzą do tego baru, bo. jest na widoku, ale na uboczu jest darmowy : ) Koktajle są super, rumu nie szczę dzą w ogó le, nalewają go w 90% i podają w plastikowych kubeczkach. Na począ tku byliś my zaskoczeni, a potem doceniliś my: moż na go zabrać i iś ć na spacer, gdzie się chce. Jedzenie jest bardzo duż o: mię so zawsze 2-3 rodzaje, ziemniaki, kapusta bardzo lubi (i we wszystkich postaciach - gotowane, ś wież e, duszone), ś wież e warzywa, sał atki, szynka, makarony, zawsze kilka rodzajó w sokó w ś niadanie (bardzo smaczne! ) oraz ciasta na obiad i kolację . I niesamowite lody.
Plaż a po drugiej stronie ulicy, czysta, z biał ym piaskiem i OCEANEM! Zakochać się nie da! Przez pierwsze dni burzy nie dał o się pł ywać - portugalskie ł odzie wyrzucono na brzeg, zresztą był o pię knie, spacerowaliś my wzdł uż wybrzeż a i nam się podobał o : )
Udaliś my się do Hawany (na wł asną rę kę ) i 2-dniową wycieczkę do 3 miast (Santa Clara, Trinidad i Cienfuegos). Do Hawany pojechaliś my autobusem (10 ciasteczek na osobę w jedną stronę ) - autobus kursuje 3 razy dziennie (8 rano, 11 i 14 wydaje się , ż e zajmuje 3 godziny), dojechaliś my idealnie, szliś my z przewodnikiem, przebadalimy Stare Hawana (gdzie dostaliś my się do twierdzy w wytrwał ych ł apach dozorcó w, któ rzy chcą do 1 ciastka na wszystko - od wycieczki po hiszpań sku, któ rej nie potrzebujemy, a skoń czywszy na pł atnym zejś ciu z dzwonnicy, a takż e pł acą c za wejś cie do samej fortecy), centrum Hawany z Kapitolem i teatrem (tu wł aś nie podbili! ), pili daiquiri na Florydzie, a potem zmę czyli się i wsiedli do bardzo wygodnego dwupię trowego autobusu wycieczkowego jeż dż ą cego po mieś cie i zobaczył em wszystko, co musisz zobaczyć w Hawanie, w tym. i sł ynny Malecon. Miasto przeciwień stw - bardzo pię kne budynki i prawie ruiny w pobliż u, ponadto obwieszone mnó stwem pł ó tna (tzn. mieszkają w nich ludzie), ale jest w tym jakiś romans, któ rego nie znajdziesz nigdzie indziej, a jest bardzo urzekają cy. Katedra jest po prostu niesamowita!
Có ż , kilka dni po wycieczce do Hawany wybraliś my się na wycieczkę . Bardzo chciał em zobaczyć Morze Karaibskie (a do tego potrzebny jest przynajmniej port na nim, Cienfuegos) i Trynidad, jako przykł ad kolonialnej Kuby z minionych wiekó w. Ponadto wycieczka obejmował a nocleg w gó rach Escambray (to w nich ukrywał się Che), a takż e przejaż dż kę po nich cię ż aró wką i wę dró wkę do wodospadó w – a wię c jednocześ nie moż liwoś ć poznawania przyrody. Począ tkowo przewodnik kategorycznie odmó wił moż liwoś ci ką pieli w Morzu Karaibskim (nie obję te wycieczką ), ale w efekcie za serdeczną wdzię cznoś ć cał ego autobusu w postaci niewielkiej nagrody program został zmieniony nieco - zamiast Cienfugos poszliś my na plaż ę i przez 1.5 godziny pł ywaliś my w GORĄ CEJ wodzie morza) Santa Clara to ciekawe miejsce, tu pochowani są Che Guevara i jego towarzysze; dalej Trinidad - malownicze miasteczko, wę drował o ulicami, badał o Muzeum Romantyczne (jak ż yli hrabiowie na Kubie), ż ycie i prawdę tam jak w XVIII wieku. Ż ebracy trochę się napię li (a raczej vparivatel z ró ż nych koralikó w itp. za tylko 1 ciastko) - przypominał o to Egipt swoim "bakszyszem, bakszyszem" - ale to tylko na gł ó wnej ulicy, bo. są tł umy turystó w. Kubań czycy to w wię kszoś ci dobrze wychowani, przyjaź ni ludzie, z któ rymi przyjemnie się obcuje, nie ma poró wnania z Arabami. Obejrzeliś my mistrzowską lekcję skrę cania cygar, najtań sze okazał y się pamią tki na Trynidadzie.
Nocleg w hotelu był spokojny, a rano ruszyliś my dalej w gł ą b dż ungli na ZIL-ach : ) Na począ tku był o strasznie, ale bezpiecznie i był o trochę gwaru, a potem 3 km pieszo ś cież ką do gó rskiego jeziora i wodospadu. Po drodze opowiadają (i pokazują ), jakie roś liny się znajdują : amoretto, agawa, jakiś inny mahoń , a takż e widzieli kolibry, sę py - jednym sł owem bardzo malownicze! Potem obiad (doś ć gę sty) i popł ywaj! Po ką pieli wró ciliś my i udał o nam się zjeś ć obiad w gł ó wnym hotelu. Ogó lnie rzecz biorą c, z tej wycieczki był o tak wiele ró ż nych wraż eń , ż e kiedy wró ciliś my do naszego pokoju, był o silne wraż enie, ż e wł aś nie wró ciliś my do domu z wakacji : ) Widzieliś my przyrodę , miasta, ż ycie kubań skiego zaplecza, w sł owem, udał o nam się poczuć kraj! Pozostał e 3 dni spę dziliś my na plaż y, pł ywają c w lazurowym oceanie. Polecieliś my z powrotem nocnym lotem, jedzenie był o lepsze (dzię ki Kubań czykom! ) niż kiedy lecieliś my NA Kubę . Ten kraj i region jako cał oś ć zafascynował mnie, wię c minimalnym zadaniem jest rozszerzenie geografii podró ż y takż e na kontynent Ameryki Poł udniowej!
Parasole, leż aki na plaż y - bezpł atnie.
Sejf - bezpł atny (dostę pny we wszystkich pokojach, takż e w bungalowach).
Nie proszą o kaucję za rę cznik. Po prostu zapisz numer pokoju i nazwę . Odpowiedzialny animator.
W pokojach nie ma lodó wek.
Pokoje.
Hotel ma 8 pię ter. I hol, II restauracja, III-VI pię tro (taka jest numeracja) - pokoje.
Niektó re pokoje wychodzą na miasto i ocean, inne wychodzą na dziedziniec i miasto.
Natychmiast osiedliliś my się na 6 pię trze z widokiem na ocean, bez dodatkowych opł at i ż yczeń , a takż e uprzejmie przenieś liś my się do bungalowu. Wię cej o tym pó ź niej.
Pokoje wychodzą ce na dziedziniec mają okna z drewnianymi okiennicami (bo niektó rzy piszą , ż e okien nie ma).
Bar.
Nie ma powierzchni wewnę trznej. Bar, basen, scena. I bardzo kompaktowy i zielony. Wieczorne animacje moż na oglą dać zaró wno z baru, jak i z basenu)))
Bar ma ś wietnych, przyjaznych barmanó w. Wszystko w. koń czy się o pó ł nocy, tylko alkohol. Napoje, kanapki przez cał ą dobę.
Bar ma pyszne cappuccino.
Restauracja.
Tak, przypomina kantynę biurową , ale nie wydawał o się to wadą . Jedzenie jest typowo rosyjskie. Nie bę dzie problemó w ż oł ą dkowych.
Od +: na ś niadanie ś wież e soki (guava, mango, pomarań cza) z lodó wki bez ograniczeń . Bardzo istotne dla tych, któ rzy zbierają się od nocy)))
Lody są pyszne na obiad i kolację.
Owoce (kwiecień ) - guawa, papaja, ananas, pomarań cze, banany, grejpfruty (plastry). W cał oś ci - pomarań cze, banany.
Bar na plaż y + plaż a.
Bar metr od leż akó w, do godziny 17.00. Leż aki do godziny 18.00, po ich odebraniu (po 30-40 minutach zachodu sł oń ca).
Na plaż y ratownicy z hotelu, ochroniarz. Są rozrywką . Muzyka jest tam, jeś li grosze nie mają nic przeciwko.
Plaż a jest przepię kna, drobny, prawie biał y piasek. Wejś cie do oceanu jest pł ynne. Woda jest czysta i fantastycznie pię kna. Wybrzeż e jest czyste - bez koralowcó w, bez roś linnoś ci i fauny. Tak, są meduzy. Wyrzucane są na brzeg rano przy bardzo silnym wietrze od rafy. Rafa jest daleko. A to rzadkoś ć . Nie widział em ich na plaż y. Infa wedł ug ratownikó w.
Do plaż y z pokoju 1min windą na 1 pię tro, potem 3-4 minuty ulicą do leż aka.
Plaż a jest miejska (czysta i bezpieczna, nikomu nie przeszkadza). Zostawiliś my torbę ze sprzę tem na leż akach, nie ma problemu.
Lokalizacja hotelu. Ceny sklepowe.
Bardzo wygodny. Znajduje się w mieś cie na 12. ulicy. Po drodze na plaż ę znajdują się.4 sklepy. Kawiarnie, restauracje z muzyką na ż ywo wszę dzie. Trzeciego dnia bę dziesz już ś piewał razem z nimi do liczby kwantowej. Po obu stronach znajdują się targi z pamią tkami i innymi lokalnymi produktami. Na plaż y nie kupuj rumu droż ej niż na gł ó wnej ulicy. Cygara w Hawanie są tań sze, rum i kawa są takie same (w dutiku w Hawanie jest o 2-3 euro droż sze). Z Romó w najlepszy jest Havana Club 7 years old (0.75 kosztuje 8 ciastek, w Moskwie 1500-2500 tys. ). Blanco - 3.85 ciastek na 1 litr. Tequila Almeca 11 ciastek. Tam, gdzie nie ma cennikó w, naklejek, ceny idą w gó rę.
Waluta.
NOSZ PIENIĄ DZE W EURO. Dolary podlegają.10% prowizji. Najlepsza cena na lotnisku.
Zmieniają się ró wnież w recepcji. Waluta nazywa się CUC, czyli wymienialne peso kubań skie. 1 CUC - 0.8 USD i 1.
1 euro. W uż yciu są karty kredytowe Visa, Mastercard. Karty wydawane przez amerykań skie banki nie są obsł ugiwane (American Express, City Bank).
Elektrycznoś ć.
Napię cie sieciowe wynosi 110 woltó w. Wtyczka jest pł aska, potrzebna jest przejś ció wka. Mają go pokojó wki.
Nie bą dź leniwy i kupuj z wyprzedzeniem. Adapter nie trzyma wtyczki. Postawiliś my na maksymalną pomysł owoś ć , nakrę cają c wtyczkę do zasilacza za pomocą dziecię cej gumki do wł osó w.
Sprzę t ł aduje się szybko, tak samo szybko siada. Fotoik był ł adowany z laptopa lub w holu z komputera.
Wycieczki.
Ich masa. Jasne, kolorowe. Przekonaj się na miejscu.
Koszt był niespodzianką . Historyczne centrum Hawany na jeden dzień.60 ciastek. Wię c zaplanuj swó j budż et z wyprzedzeniem.
I nie idź do koralowcó w (przeniesionych do wioski Carbonera). ICH NIE MA.
Niesamowita wycieczka do Trynidadu na 2 dni. Gó ry, czyste powietrze. Przewodnicy mó wią po rosyjsku.
Bungalow.
Wprowadziliś my się do domku po 3 dniach. Rosjanie odeszli. Poszedł em do recepcji. Podali klucze do bungalowu, wskazali na swoje i powiedzieli tam chench. Wszystko.
Domki znajdują się na samej plaż y. Po lewej stronie plaż y, jeś li idziesz w linii prostej od hotelu. Przy wejś ciu do domu na werandzie znajduje się stó ł i ł awki. Przytulne pokoje. Mię kkie meble wiklinowe w holu. Wszystko wyglą da bardzo przyzwoicie. Suszarka do wł osó w, bezpieczna. Nie ma lodó wki. Jest tylko na pierwszym pię trze. Jest mini kuchnia (blat barowy, stó ł , bez kuchenki). Domek przeznaczony jest na 8 pokoi, dom 2 pię trowy. Drzwi wejś ciowe są zamykane na noc, jest ochrona.
Ponownie bardzo szczę ś liwy z widokiem na ocean. 7. pokó j z tarasem na ocean, 6. strona (nasza) na ocean i są siedni dom. Numerację mogę pomylić . Ję zyk tarasu nie oś miela się wywoł ać balkonu. Wszyscy straszyli komary pię ś cią , byli bardzo zdenerwowani, gdy wychodzili, nigdy ich nie widzieli. Nie otwieraj okien i nie zabieraj raptora. Klimatyzacja w pokoju był a zł a. Zostawili go cał y dzień , wył ą czyli na noc, spali sł odko.
Co przynieś ć.
Matrioszki moż na wymienić na homary)))
Kremy przeciwsł oneczne (lokalnie niewodoodporne) i Panie zabierzcie wszystkie rzeczy ze sobą . Na Kubie, w komunizmie iw aptekach nie ma nic. Pantenol w sprayu z oparzeń jest koniecznoś cią.
Zabawa. Animacja.
Na plaż y nie ma animacji. Basen jest standardowy. Wieczorem tań ce kubań skie (bardzo fajne), konkursy. W hotelu nie ma dyskotek. Ale jest wiele klubó w na ró ż ne gusta. Od tradycyjnej z lokalną muzyką po europejską.
Z klubó w podobał mi się Havana Club. Publicznoś ć to turyś ci i mieszkań cy. Wszystko jest godne, muzyka to mieszanka klubu kubań skiego i europejskiego.
Jest mnó stwo restauracji, jest nawet tajska. Taxi 5 ciastek na samochó d. Okazja.
Publicznoś ć w hotelu.
Kanadyjczycy, Europejczycy, Rosjanie. Nie ma ich aż tak wielu. Wieczorami przy barze zbierają się stada. Mieliś my bardzo szczere towarzystwo))) Rodzin z dzieć mi jest niewiele, powiedział bym, ż e praktycznie nie ma. Jest wiele pensó w z Europy, wię kszoś ć z nich.
Tak i nie wierz, ż e hotel jest zgnił y. Spotkał em chł opakó w z hotelu 5*. Jest zgnił y.
Wszystkie 3* znajdują się w mieś cie, 4-5* na koń cu wyspy, gdzie wieczorami ustaje ż ycie i nie ma Rosjan, z któ rymi moż na pić lekarstwa od nudy z bezcł owego.
Nasze wakacje zakoń czył y się sukcesem. Nie siedź w hotelu, wynajmij samochó d, rower, skuter. Spotkaj się , spę dzaj czas. I bę dziesz szczę ś liwy)))
Tak kró tko))) Ciesz się !
http://www. buenolatina. ru/news. php? id=43
Mó wią , ż e kubań skie cygara są jednym z warunkó w dł ugiego ż ycia. . .