Добрый день всем!
Я - мама ребенка 10 лет, которого (к своему великому сожалению) я отправила на "отдых" в это "волшебное место".
Ничего из описанного не соответствует действительности.
Еда - отвратительная, холодная, невкусная и ее мало! Спортивные площадки - не готовы, нет ни одного (! ) мяча. Вокруг - сплошные стройки (фото есть).
Полная необорудованность, но это не самое страшное. Там творится полный беспредел! Мой ребенок жил в комнате с двумя "мальчиками" 14 и 17 лет, которые приехали с определенными целями. Частенько ПИЛИ, приводили барышень и развлекались (надеюсь, все поняли, о чем я...), при этом мой сын это все ВИДЕЛ. А чтобы он им не мешал, либо закрывали в ванной, либо на балконе. Когда им было скучно - привязывали скотчем к кровати! ! ! Угрожали всем на свете, если тот вдруг пожалуется. Чтобы не позвонил родителям - порвали зарядное от телефона.
Вожатые (или как это теперь называется? ) не реагировали особенно - детки-то зажиточных родителей...
ВОТ ТАК!! !
После такого "отдыха" - психолог, препараты (и не знаю поможет ли, возраст переходный, травма серьезная)
Родители, будьте бдительны! БЕРЕГИТЕ ДЕТЕЙ!
Dzień dobry wszystkim!
Jestem mamą.10-letniego dziecka, któ re (z wielkim ż alem) wysł ał am na „wakacje” do tego „magicznego miejsca”.
Nic z tego, co opisano, nie jest prawdą .
Jedzenie jest obrzydliwe, zimne, bez smaku i za mał o! Boiska sportowe nie są gotowe, nie ma ani jednej (! ) pił ki. Wokó ł - solidne place budowy (jest zdję cie).
Kompletny brak sprzę tu, ale to nie jest najgorsze. Trwa kompletny chaos! Moje dziecko dzielił o pokó j z dwoma „chł opcami” w wieku 14 i 17 lat, któ rzy przybyli w okreś lonych celach. Czę sto PILI, przyprowadzali mł ode panie i bawili się (mam nadzieję , ż e wszyscy zrozumieli, o co mi chodzi. . . ), podczas gdy mó j syn wszystko WIDZIAŁ . Aby im nie przeszkadzał , albo zamknę li je w ł azience, albo na balkonie. Kiedy się znudzili, przywią zywali je taś mą do ł ó ż ka! ! ! Grozili wszystkim na ś wiecie, gdyby nagle poskarż ył się . Aby nie dzwonić do rodzicó w, zerwali ł adowarkę z telefonu.
Doradcy (czy jak to się teraz nazywa? ) nie zareagowali szczegó lnie – dzieci zamoż nych rodzicó w…
LUBIĘ TO!! !
Po takim „odpoczynku” – psycholog, narkotyki (i nie wiem czy to pomoż e, wiek jest przejś ciowy, kontuzja poważ na)
Rodzice, bą dź cie czujni! CHROŃ DZIECI!