Отель неплохой, хотя территория маленькая. Номера чистые, уборка каждый день. До моря 7 минут, лежаки 18 евро!!! на двоих, ну или иди на бесплатный огрызок пляжа. Ну да ладно, пойдет.
Из минусов. Это дом престарелых! Ощущение, что отель заключил контракт с румынским профсоюзом престарелых предсмертного возраста. Альцгеймер, Паркинсон, маразм и другие "прелести" были иногда в комплекте. Глухие орущие наглые пенсионеры из Румынии. Очереди за едой как в мавзолей, по 15 минут стоишь. Еда никакая, спасало наличие болгарской брынзы и помидор. Иногда супы неплохие. Напитки типа юпи, блевотина. Спиртное, включая пиво, разбавленное. Бармен мог нахамить легко. Очереди в лифт по 10 минут. Короче, совок нервно отдыхает ещё. Инфраструктура не рассчитана на столько человек, бедный персонал, пашет, как рабы на галере.
Hotel jest dobry, chociaż terytorium jest mał e. Pokoje czyste, codziennie sprzą tane. Do morza 7 minut, leż aki 18 euro!! ! dla dwojga, dobrze, lub idź na bezpł atny odcinek plaż y. No dobra, chodź my.
Z minusó w. To jest dom opieki! Poczucie, ż e hotel podpisał umowę z rumuń skim zwią zkiem osó b starszych umierają cych ze staroś ci. Czasami uwzglę dniano chorobę Alzheimera, Parkinsona, szaleń stwo i inne „uroki”. Gł usi wrzeszczą cy bezczelni emeryci z Rumunii. Kolejki po jedzenie jak w mauzoleum, stoisz 15 minut. Nie ma jedzenia, uratował a nas obecnoś ć buł garskiego sera i pomidora. Czasami zupy są dobre. Napoje jak yupi, wymioty. Alkohol, w tym piwo, rozcień czony. Barman mó gł ł atwo stać się paskudny. Kolejka do windy trwa 10 minut. Kró tko mó wią c, czerpak odpoczywa nerwowo. Infrastruktura nie jest przystosowana dla tak wielu ludzi, biednych pracownikó w, któ rzy orają jak niewolnicy w galerze.