Отель построен в 2006 году. Внешне вроде ничего, а если посмотреть, то уже все разваливается. Плитки отходят, сантехника течет. Номера абсолютно не продуманные.
Отдыхали в апартаментах, так это только одно название. Да, две комнаты. Обыкновенная спальня с кроватью и шкафом. А зал, это вообще - нет слов. Бестолково большой, метров 30 квадратных. Расположен уголок и напротив него телевизор, на расстоянии 7 метров, с диагональю в лучшем случае 40 см, т. е смотреть невозможно, потому, что просто ничего не увидишь. Больше ничего. Кухня одно название. Просто как оказалось одна мебель - ни печки, ни чайника, ни даже какой-либо посуды. Захочешь - не поешь. Просто заплатил за то, что у тебя стоит в номере кухонная мебель. Ванная текла до ужаса. Обращались дважды на рецепцию. Дважды приходили безрукие сантехники. Но как стояла лужа, практически по щиколотку, так и продолжала стоять. Горничных в номер и шваброй не загонишь, даже за деньги. Перед заселением новых отдыхающих убирают также паганенько - под кроватью слой пыли с палец, то же на шкафах, внутри тумбочек оставленный мусор от предыдущих отдыхающих. И это в апартаментах....
В столовой ассортимент еды достаточно скудный на выбор (имею ввиду, что не меняется вообще изо дня в день) и еда приготовлена не вкусно. Просто какой то "харч", который приходилось есть, т. к деньги заплачены.
Вай фай есть только возле рецепции. Где очень экономят на кондиционерах, поэтому посидеть поработать достаточно проблематично - потом изойдешь.
Пляжа у гостиницы собственного нет. Спускаешься минут 10 по лабиринтам между отелей к морю на небольшой пляж, на котором отдыхают из 20-30 отелей. Развернуться особо негде. За чистотой пляжа особо ни кто не следит, т. к он общий.
Так что отдых был очень средний.
Да, кстати, отель не 4 звезды, а 3.
Hotel został wybudowany w 2006 roku. Na zewną trz wydaje się , ż e nic, ale jeś li spojrzysz, wszystko już się rozpada. Odpadają pł ytki, przecieka hydraulika. Pokoje są cał kowicie pozbawione wyobraź ni.
Odpoczywaliś my w apartamentach, wię c to tylko jedna nazwa. Tak, dwa pokoje. Zwykł a sypialnia z ł ó ż kiem i szafą . A sala, to generalnie - bez sł ó w. Gł upio duż y, 30 metró w kwadratowych. Naprzeciwko znajduje się naroż nik i telewizor, w odległ oś ci 7 metró w, o przeką tnej co najwyż ej 40 cm, to znaczy nie da się go oglą dać , bo po prostu nic nie zobaczysz. Nic wię cej. Kuchnia to jedna nazwa. Jak się okazał o, był y tylko meble - bez kuchenki, bez czajnika, nawet bez naczyń . Jeś li chcesz, nie jedz. Wł aś nie zapł acił em za posiadanie mebli kuchennych w swoim pokoju. Ł azienka strasznie przeciekał a. Poszedł em do recepcji dwa razy. Bezrę ki hydraulicy przybyli dwa razy. Ale ponieważ był a tam kał uż a się gają ca prawie do kostek, nadal stał a. Nie da się zawieź ć pokojó wek do swojego pokoju mopem, nawet za pienią dze. Nowi wczasowicze przed zakwaterowaniem też są bardzo sprzą tani - pod ł ó ż kiem zalega warstwa kurzu wielkoś ci palca, tak samo na szafkach, wewną trz szafek nocnych są ś mieci pozostawione przez poprzednich wczasowiczó w. I to w mieszkaniu....
W jadalni asortyment jedzenia jest raczej ubogi do wyboru (to znaczy nie zmienia się w ogó le z dnia na dzień ), a jedzenie nie jest smaczne. Po prostu jakieś "ż arcie", któ re musiał em zjeś ć , bo pienią dze został y zapł acone.
Wifi jest dostę pne tylko w pobliż u recepcji. Tam, gdzie duż o oszczę dzają na klimatyzatorach, wię c siedzenie i praca jest doś ć problematyczne - wtedy wyjdziesz.
Hotel nie posiada wł asnej plaż y. Schodzi się okoł o 10 minut labiryntami mię dzy hotelami do morza na mał ą plaż ę , na któ rej wypoczywa 20-30 hoteli. Nie ma gdzie się zawró cić . Nikt nie dba o czystoś ć plaż y, bo to powszechna.
Wię c reszta był a bardzo przecię tna.
Tak, nawiasem mó wią c, hotel nie ma 4 gwiazdek, ale 3.