Отдыхали в отеле Paradise beach второй раз. В прошлом году были здесь и решили в этом повтороить. С 8 по 18 августа 2024. У нас большая семья(мои 2 сестры, брат и я с семьями) -14 человек. У меня был день рождения и я подумала, что в этом отеле он будет незабываемым. Так и получилось, только в негативную сторону.
Начнём сначала: лежаки на пляже занимаются людьми с вечера, при чем одними и теми же людьми. На наш вопрос на ресепшене: может ли так быть, что люди однажды занявшие лежаки на пляже при поселении в отель просто не убирают своих вещей с них в принципе, нам ответили, что у них нет такого человека, чтоб ночью или утром освобождать лежаки, так как никого на них нет. Хотя в прошлом году получается такой человек был, ведь так лежаки не занимали.
По уборке. Номера убирали каждый день, постель в одном из наших номеров (у нас их было 4) поменяли один раз за 10 дней, в других номерах постель не меняли ни разу. Болгария - не первая страна, куда я приезжаю и обычно в каждом отеле стараются сделать день рождения гостя особенным, чего не скажешь об этом отеле(. Вечером я попросила администратора пляжного ресторана (Ирина) сдвинуть (один раз за весь отпуск -10 дней) столы, чтоб мы смогли сесть все вместе. На это она категорически сказала нет, только не на террасе. Я попросила, можно ли это сделать где-нибудь в пляжном ресторане, не на террассе, она ответила, что это никак невозможно. Женщина не попыталась найти компромисс, предложить что-то, её совет был: придите раньше всех и сами займите место, но на разных столах, т. к. сдвигать нельзя даже в конце зала. Это было грусно и не приятно, но ещё хуже было придти в этот ресторан в этот вечер и увидеть большую компанию людей в центре террасы (5 столов стояли вместе). Я подошла к администратору и поинтересовалась, как так. Она ответила: это директор отдыхает. Если в этом отеле собственник пишет правила, которые сам не исполняет, сотрудник не находит, как выйти из неудобной ситуации, даже не знаю, что больше расстроило меня: некомпетентность Ирины или не умение собственника вести бизнес. Поэтому подумайте несколько раз, стоит ли ехать туда, где вас не будут уважать... Никому не посоветую тех, кто делат особенные даты гостей "незабываемыми"!
Już drugi raz odpoczywaliś my w hotelu przy plaż y Paradise. Byliś my tu w zeszł ym roku i postanowiliś my zrobić to ponownie w tym roku. Od 8 do 18 sierpnia 2024. Mamy duż ą rodzinę (moje 2 siostry, brat i ja z rodzinami) - 14 osó b. To był y moje urodziny i myś lał em, ż e bę dą niezapomniane w tym hotelu. I tak się stał o, tylko w negatywny sposó b.
Zacznijmy od począ tku: leż aki na plaż y wieczorem zaję te są przez ludzi i te same osoby. Na nasze pytanie w recepcji: czy moż e być tak, ż e osoby, któ re kiedyś zajmował y leż aki na plaż y przy meldowaniu się w hotelu, po prostu w zasadzie nie zdejmują z nich swoich rzeczy, powiedziano nam, ż e nie mają takiej osoby, któ ra mogł aby opuś cić hotel? leż aki wieczorem lub rano, tak jakby nikogo na nich nie był o. Chociaż w zeszł ym roku okazał o się , ż e był a taka osoba, bo nie zajmował a takich leż akó w.
Do czyszczenia. Pokoje był y sprzą tane codziennie, w jednym z naszych pokoi (mieliś my 4) ł ó ż ko był o zmieniane raz na 10 dni, w pozostał ych pokojach nie zmieniano ani razu.
Buł garia nie jest pierwszym krajem, do któ rego przyjeż dż am i zazwyczaj każ dy hotel stara się , aby urodziny goś cia był y wyją tkowe, czego nie moż na powiedzieć o tym hotelu(. Wieczorem poprosił em administratorkę restauracji na plaż y (Irinę ) o przesunię cie stolikó w (raz przez cał e wakacje - 10 dni), abyś my mogli wszyscy razem posiedzieć , kategorycznie odpowiedział a, ż e nie, nie na tarasie. Zapytał am, czy moż na to zrobić gdzieś w restauracji na plaż y, a nie na tarasie, odpowiedział a nie dał o się dojś ć do kompromisu, zaproponować coś , jej rada był a taka: przyjdź przed wszystkimi i usią dź sam, ale przy ró ż nych stoł ach, bo nie moż na ich przesuną ć nawet na koń cu sali. To był o smutne i nie przyjemnie, ale jeszcze gorzej był o przyjś ć do tej restauracji tego wieczoru i zobaczył em duż ą grupę ludzi na ś rodku tarasu (stał o 5 stolikó w). Podszedł em do administratora i zapytał em, jak był o. Odpowiedział a: dyrektor był na urlopie.
Jeś li w tym hotelu wł aś ciciel napisze zasady, któ rych sam nie przestrzega, pracownik nie znajdzie wyjś cia z niewygodnej sytuacji, to nawet nie wiem, co mnie bardziej zmartwił o: niekompetencja Iriny czy nieumieję tnoś ć wł aś ciciela do prowadzenia biznesu . Dlatego zastanó w się kilka razy, czy warto wybrać się do miejsca, w któ rym nie bę dziesz szanowany...Nie polecam nikogo tym, dla któ rych wyją tkowe daty goś ci są „niezapomniane”!