Miłe wspomnienia

Pisemny: 17 marta 2008
Czas podróży: 18 — 25 lipiec 2007
Komu autor poleca hotel?: W przypadku podróży służbowych; Dla rodzin z dziećmi
Ocena hotelu:
7.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 10.0
Usługa: 9.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 8.0
Infrastruktura: 7.0
Czas pomyś leć o wakacjach i znowu jadę do Sozopola. Czas miną ł od mojej ostatniej podró ż y i myś lę , ż e moja recenzja bę dzie obiektywna. czasy: lipiec i wrzesień . Pierwszy raz z kolegą i dzieć mi ( 7 lat).
Do Burgas polecieliś my bez zwł oki, zostaliś my powitani przez wł aś ciciela hotelu z tabliczką i pojechaliś my samochodem do Sozopola okoł o 40 minut.
Pokó j przestronny taki sam jak na zdję ciu ogromny balkon ze stoł em, krzesł ami, suszarką . Wszystko dział ał o -TV, klimatyzacja, mini-bar. Co prawda, podano, ż e był o to 150m od plaż y, to to nie do koń ca prawda, chociaż do obu plaż nie jest daleko 5 minut spacerem do sklepu.
Podobał a mi się obsł uga, codziennie sprzą tane, rę czniki zmieniane po 3 dniach.

W hotelu jest znakomita restauracja Ludzie, porcje naprawdę duż e i wszystko pyszne. W cenę wliczone ś niadanie, nic specjalnego, w zasadzie jak w domu - omlety, kieł baski, sery i kieł baski w plastrach, warzywa itp. , pł atki dla dzieci , gorą ce mleko . Na obiad i kolację zamó wiliś my jedną porcję dla dwojga, bo nie da się tyle zjeś ć samemu. Jedliś my owoce morza rok naprzó d. czyli 1.5 euro, a mał ż e ś wież e. Zakupiliś my brzoskwinie i winogrona na targu niedaleko centralnej plaż y, jest to targ, na któ ry chodzą gł ó wnie miejscowi, jest trochę tań szy niż na straganach.
Opalaliś my się na centralnej plaż y. Plaż a czysta, co wieczó r, przechodzą zamiatarki, piasek jest przesiewany. Morze chyba za mał e dla dorosł ych, ale zupeł nie nam odpowiadał o z dzieć mi i ratownikami, nie tylko my nie wolno wchodzić w burzę , pilnuje się nie tylko dzieci, ale i dorosł ych, leż aki pł atne 5 lew za cał y dzień , jest też banan, skuter wodny itp.
Radzę wybrać się na wycieczkę do Bata, to wieś w stylu narodowym z kolacją i programem koncertowym, nam się podobał o.
Czytał em recenzje o Buł garii, gdzie pisali, ż e Buł garzy nie rozumieją rosyjskiego, ja osobiś cie tego nie zauważ ył em. Moż e są to bardzo mł odzi ludzie i nie mó wią zbyt dobrze, ale wszystkie menu, któ re widział em, był y w trzech ję zykach - buł garski. , rosyjski. , ang. I nie pamię tam, ż e mieliś my z tym problemy. Wrę cz przeciwnie, bez wzglę du na to, do czego się zwracaliś my, zawsze sł yszeliś my „nie ma problemu”.

We wrześ niu pojechał em sam, przed wyjazdem w lipcu wzią ł em telefony kilku hoteli, zadzwonił em, zarezerwował em pokó j, kupił em bilet lotniczy przez biuro podró ż y, ubezpieczenie, nie musiał em ubiegać się o drugą wizę , moja był a jeszcze aktualna We wrześ niu lubił em mniej wię cej ludzi, sł oń ce nie tak upieczone, cał y dzień leż ał em na plaż y, a we wrześ niu praktycznie nie był o rodakó w, gł ó wnie Niemcó w, Polakó w, Anglikó w. Moi buł garscy znajomi zabrali mnie do Nesebyru , miasto też jest pię kne, nowsze, bardziej europejskie, ale mniej narodowego koloru. Ogó lnie mi się podobał Sozopol, w tym roku pojadę ponownie.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał