Hotel jest wspaniał y. Wygodny, czysty, przyjazny personel. Wszyscy mó wią po rosyjsku. Codzienne sprzą tanie. Zmiana poś cieli co dwa dni. Bezpł atne parasole na plaż ę . Do plaż y jest 5 minut spacerem. Z każ dej intencji jest pię kny widok na morze i miasto.
… Już ▾
Hotel jest wspaniał y. Wygodny, czysty, przyjazny personel. Wszyscy mó wią po rosyjsku. Codzienne sprzą tanie. Zmiana poś cieli co dwa dni. Bezpł atne parasole na plaż ę . Do plaż y jest 5 minut spacerem. Z każ dej intencji jest pię kny widok na morze i miasto. Ś niadania bardzo smaczne i urozmaicone z warzywami i owocami. Ogó lnie reszta w Sozopolu jest doskonał a. Czyste piaszczyste plaż e, ł agodne wejś cie do morza. Morze jest bardzo ciepł e i czyste. MA RYBY. To jest ich Morze Czarne! ! ! Idealne warunki na relaksują cy rodzinny wypoczynek.
Tak jak
Lubisz
• 1
Pokaż inne komentarze …
Bardzo kocham Sozopol. Spokojne miasteczko (w poró wnaniu do Zł otych Piaskó w czy Sł onecznego Brzegu), gdzie odpoczywasz i po prostu odpoczywasz od zwykł ego zgieł ku. Jeż dż ę tam od 2003 roku i teraz moja wiza znowu otwarta, pozostaje rozrzucić pracę , znaleź ć okienko (plus kilka dni na dł ugi weekend), zadzwonić do wł aś ciciela hotelu, przejechać.
… Już ▾
Bardzo kocham Sozopol. Spokojne miasteczko (w poró wnaniu do Zł otych Piaskó w czy Sł onecznego Brzegu), gdzie odpoczywasz i po prostu odpoczywasz od zwykł ego zgieł ku. Jeż dż ę tam od 2003 roku i teraz moja wiza znowu otwarta, pozostaje rozrzucić pracę , znaleź ć okienko (plus kilka dni na dł ugi weekend), zadzwonić do wł aś ciciela hotelu, przejechać.1200 km (mieszkam w Kijó w) - i oto szczę ś cie!
Muszę od razu powiedzieć , ż e mił oś nicy turecko-egipskich hoteli – potwory z aquaparkami, basenami, animacjami, karmieniem z basenó w w kantynie zgodnie z harmonogramem i cał odobowymi barami all inclusive bę dą bardzo zawiedzeni. Wiem o czym mó wię , bo jesienne i wiosenne wakacje spę dzamy w Egipcie (tylko Iberotel – metodą pró b i bł ę dó w), latem w Turcji (najczę ś ciej Amara Club Marine (dawniej Aquamarine), ale myś lę , ż e tego lata, jeś li to moż liwe, Spę dzę wakacje w Sozopolu.
Tutaj wszystko jest nie tak. Miasteczko kameralne. Praktycznie w każ dym domu jest mini-hotel, aw co trzecim mał a restauracja na 7-10 stolikó w. Dwie plaż e miejskie z czystym piaskiem - jeś li chcesz, poł ó ż się za darmo, jeś li chcesz, zapł ać za parasol, moż esz kupić do niego leż ak, lub ogó lnie moż esz poł oż yć się w strefie VIP, gdzie jest parasol -szezlong-materac-stó ł . I nie musisz biegać o 7 rano przed ś niadaniem, aby zają ć miejsce na sł oń cu!
Gł odny? Wiele lokali na ró ż ne gusta i portfele goś cinnie otworzył o swoje drzwi. O ile pamię tam, w najdroż szych lokalach obiad dla dwojga z winem i deserami nie przekraczał.25-30 euro. I nie patrz gorą czkowo na zegar - bę dziemy pł ywać , czy za 20 minut na obiad? Zjeś ć sał atkę z miski....
Zł ota Rybka. Mał y hotel, 19 pokoi, na dole restauracja rybna. Z pokoi widać morze. Wieczorem usią dziesz z ksią ż ką na balkonie i posł uchasz szumu fal. Duż y pokó j, dobre meble, kanapa (trzy ruble), klimatyzacja, telewizja satelitarna, lodó wka, prysznic/toaleta. Jest penthouse z jacuzzi i okrą gł ym ł ó ż kiem. Dla nowoż eń có w. Jednak hotel jest prawie taki sam jak są siednie hotele. Znajduje się dokł adnie poś rodku mię dzy dwiema plaż ami. Do plaż y - 5 minut spokojnym tempem. To prawda, ż e w Sozopolu wszystko jest bardzo blisko. Sprzą tają doskonale, sejfó w nie ma, ale w koszmarze nie wyobraż asz sobie, ż e coś zginie. Wszystkie pienią dze po prostu leż ą na stoliku nocnym (po lewej), na stoliku nocnym (euro). Pró bował em dać napiwek pokojó wce. Nie zabiera! Nawet ją zł apał a, pró bował a wyjaś nić , ż e to ona. Nadal go nie wzią ł em, jest to zabronione!
Restauracja "Zł ota Rybka". Doskonał y wybó r owocó w morza. Pyszny. Duszę moż esz sprzedać za makrelę na skara (grill) lub w ceramidzie (w pł ytce). Nie bę dę opisywać cał ego menu, nie wyjdziesz gł odny. Jednak w Sozopolu jest wiele takich restauracji.
Gł ó wną ró ż nicą mię dzy Sozopolem a rozwinię tymi oś rodkami turystycznymi jest wolnoś ć . Po prostu ż yjesz tak, jak lubisz. Nie ma harmonogramó w, terytorió w, bransoletek. Nie czujesz się jak w rezerwacie turystycznym, po prostu ż yjesz, zatapiają c się w niespiesznym ż yciu mał ego buł garskiego miasteczka.
Mił ego odpoczynku!
Muszę od razu powiedzieć , ż e mił oś nicy turecko-egipskich hoteli – potwory z aquaparkami, basenami, animacjami, karmieniem z basenó w w kantynie zgodnie z harmonogramem i cał odobowymi barami all inclusive bę dą bardzo zawiedzeni. Wiem o czym mó wię , bo jesienne i wiosenne wakacje spę dzamy w Egipcie (tylko Iberotel – metodą pró b i bł ę dó w), latem w Turcji (najczę ś ciej Amara Club Marine (dawniej Aquamarine), ale myś lę , ż e tego lata, jeś li to moż liwe, Spę dzę wakacje w Sozopolu.
Tutaj wszystko jest nie tak. Miasteczko kameralne. Praktycznie w każ dym domu jest mini-hotel, aw co trzecim mał a restauracja na 7-10 stolikó w. Dwie plaż e miejskie z czystym piaskiem - jeś li chcesz, poł ó ż się za darmo, jeś li chcesz, zapł ać za parasol, moż esz kupić do niego leż ak, lub ogó lnie moż esz poł oż yć się w strefie VIP, gdzie jest parasol -szezlong-materac-stó ł . I nie musisz biegać o 7 rano przed ś niadaniem, aby zają ć miejsce na sł oń cu!
Gł odny? Wiele lokali na ró ż ne gusta i portfele goś cinnie otworzył o swoje drzwi. O ile pamię tam, w najdroż szych lokalach obiad dla dwojga z winem i deserami nie przekraczał.25-30 euro. I nie patrz gorą czkowo na zegar - bę dziemy pł ywać , czy za 20 minut na obiad? Zjeś ć sał atkę z miski....
Zł ota Rybka. Mał y hotel, 19 pokoi, na dole restauracja rybna. Z pokoi widać morze. Wieczorem usią dziesz z ksią ż ką na balkonie i posł uchasz szumu fal. Duż y pokó j, dobre meble, kanapa (trzy ruble), klimatyzacja, telewizja satelitarna, lodó wka, prysznic/toaleta. Jest penthouse z jacuzzi i okrą gł ym ł ó ż kiem. Dla nowoż eń có w. Jednak hotel jest prawie taki sam jak są siednie hotele. Znajduje się dokł adnie poś rodku mię dzy dwiema plaż ami. Do plaż y - 5 minut spokojnym tempem. To prawda, ż e w Sozopolu wszystko jest bardzo blisko. Sprzą tają doskonale, sejfó w nie ma, ale w koszmarze nie wyobraż asz sobie, ż e coś zginie. Wszystkie pienią dze po prostu leż ą na stoliku nocnym (po lewej), na stoliku nocnym (euro). Pró bował em dać napiwek pokojó wce. Nie zabiera! Nawet ją zł apał a, pró bował a wyjaś nić , ż e to ona. Nadal go nie wzią ł em, jest to zabronione!
Restauracja "Zł ota Rybka". Doskonał y wybó r owocó w morza. Pyszny. Duszę moż esz sprzedać za makrelę na skara (grill) lub w ceramidzie (w pł ytce). Nie bę dę opisywać cał ego menu, nie wyjdziesz gł odny. Jednak w Sozopolu jest wiele takich restauracji.
Gł ó wną ró ż nicą mię dzy Sozopolem a rozwinię tymi oś rodkami turystycznymi jest wolnoś ć . Po prostu ż yjesz tak, jak lubisz. Nie ma harmonogramó w, terytorió w, bransoletek. Nie czujesz się jak w rezerwacie turystycznym, po prostu ż yjesz, zatapiają c się w niespiesznym ż yciu mał ego buł garskiego miasteczka.
Mił ego odpoczynku!
Tak jak
Lubisz
• 12
Czas pomyś leć o wakacjach i znowu jadę do Sozopola. Czas miną ł od mojej ostatniej podró ż y i myś lę , ż e moja recenzja bę dzie obiektywna. czasy: lipiec i wrzesień . Pierwszy raz z kolegą i dzieć mi ( 7 lat). Do Burgas polecieliś my bez zwł oki, zostaliś my powitani przez wł aś ciciela hotelu z tabliczką i pojechaliś my samochodem do Sozopola okoł o 40 minut.
… Już ▾
Czas pomyś leć o wakacjach i znowu jadę do Sozopola. Czas miną ł od mojej ostatniej podró ż y i myś lę , ż e moja recenzja bę dzie obiektywna. czasy: lipiec i wrzesień . Pierwszy raz z kolegą i dzieć mi ( 7 lat).
Do Burgas polecieliś my bez zwł oki, zostaliś my powitani przez wł aś ciciela hotelu z tabliczką i pojechaliś my samochodem do Sozopola okoł o 40 minut.
Pokó j przestronny taki sam jak na zdję ciu ogromny balkon ze stoł em, krzesł ami, suszarką . Wszystko dział ał o -TV, klimatyzacja, mini-bar. Co prawda, podano, ż e był o to 150m od plaż y, to to nie do koń ca prawda, chociaż do obu plaż nie jest daleko 5 minut spacerem do sklepu.
Podobał a mi się obsł uga, codziennie sprzą tane, rę czniki zmieniane po 3 dniach.
W hotelu jest znakomita restauracja Ludzie, porcje naprawdę duż e i wszystko pyszne. W cenę wliczone ś niadanie, nic specjalnego, w zasadzie jak w domu - omlety, kieł baski, sery i kieł baski w plastrach, warzywa itp. , pł atki dla dzieci , gorą ce mleko . Na obiad i kolację zamó wiliś my jedną porcję dla dwojga, bo nie da się tyle zjeś ć samemu. Jedliś my owoce morza rok naprzó d. czyli 1.5 euro, a mał ż e ś wież e. Zakupiliś my brzoskwinie i winogrona na targu niedaleko centralnej plaż y, jest to targ, na któ ry chodzą gł ó wnie miejscowi, jest trochę tań szy niż na straganach.
Opalaliś my się na centralnej plaż y. Plaż a czysta, co wieczó r, przechodzą zamiatarki, piasek jest przesiewany. Morze chyba za mał e dla dorosł ych, ale zupeł nie nam odpowiadał o z dzieć mi i ratownikami, nie tylko my nie wolno wchodzić w burzę , pilnuje się nie tylko dzieci, ale i dorosł ych, leż aki pł atne 5 lew za cał y dzień , jest też banan, skuter wodny itp.
Radzę wybrać się na wycieczkę do Bata, to wieś w stylu narodowym z kolacją i programem koncertowym, nam się podobał o.
Czytał em recenzje o Buł garii, gdzie pisali, ż e Buł garzy nie rozumieją rosyjskiego, ja osobiś cie tego nie zauważ ył em. Moż e są to bardzo mł odzi ludzie i nie mó wią zbyt dobrze, ale wszystkie menu, któ re widział em, był y w trzech ję zykach - buł garski. , rosyjski. , ang. I nie pamię tam, ż e mieliś my z tym problemy. Wrę cz przeciwnie, bez wzglę du na to, do czego się zwracaliś my, zawsze sł yszeliś my „nie ma problemu”.
We wrześ niu pojechał em sam, przed wyjazdem w lipcu wzią ł em telefony kilku hoteli, zadzwonił em, zarezerwował em pokó j, kupił em bilet lotniczy przez biuro podró ż y, ubezpieczenie, nie musiał em ubiegać się o drugą wizę , moja był a jeszcze aktualna We wrześ niu lubił em mniej wię cej ludzi, sł oń ce nie tak upieczone, cał y dzień leż ał em na plaż y, a we wrześ niu praktycznie nie był o rodakó w, gł ó wnie Niemcó w, Polakó w, Anglikó w. Moi buł garscy znajomi zabrali mnie do Nesebyru , miasto też jest pię kne, nowsze, bardziej europejskie, ale mniej narodowego koloru. Ogó lnie mi się podobał Sozopol, w tym roku pojadę ponownie.
Do Burgas polecieliś my bez zwł oki, zostaliś my powitani przez wł aś ciciela hotelu z tabliczką i pojechaliś my samochodem do Sozopola okoł o 40 minut.
Pokó j przestronny taki sam jak na zdję ciu ogromny balkon ze stoł em, krzesł ami, suszarką . Wszystko dział ał o -TV, klimatyzacja, mini-bar. Co prawda, podano, ż e był o to 150m od plaż y, to to nie do koń ca prawda, chociaż do obu plaż nie jest daleko 5 minut spacerem do sklepu.
Podobał a mi się obsł uga, codziennie sprzą tane, rę czniki zmieniane po 3 dniach.
W hotelu jest znakomita restauracja Ludzie, porcje naprawdę duż e i wszystko pyszne. W cenę wliczone ś niadanie, nic specjalnego, w zasadzie jak w domu - omlety, kieł baski, sery i kieł baski w plastrach, warzywa itp. , pł atki dla dzieci , gorą ce mleko . Na obiad i kolację zamó wiliś my jedną porcję dla dwojga, bo nie da się tyle zjeś ć samemu. Jedliś my owoce morza rok naprzó d. czyli 1.5 euro, a mał ż e ś wież e. Zakupiliś my brzoskwinie i winogrona na targu niedaleko centralnej plaż y, jest to targ, na któ ry chodzą gł ó wnie miejscowi, jest trochę tań szy niż na straganach.
Opalaliś my się na centralnej plaż y. Plaż a czysta, co wieczó r, przechodzą zamiatarki, piasek jest przesiewany. Morze chyba za mał e dla dorosł ych, ale zupeł nie nam odpowiadał o z dzieć mi i ratownikami, nie tylko my nie wolno wchodzić w burzę , pilnuje się nie tylko dzieci, ale i dorosł ych, leż aki pł atne 5 lew za cał y dzień , jest też banan, skuter wodny itp.
Radzę wybrać się na wycieczkę do Bata, to wieś w stylu narodowym z kolacją i programem koncertowym, nam się podobał o.
Czytał em recenzje o Buł garii, gdzie pisali, ż e Buł garzy nie rozumieją rosyjskiego, ja osobiś cie tego nie zauważ ył em. Moż e są to bardzo mł odzi ludzie i nie mó wią zbyt dobrze, ale wszystkie menu, któ re widział em, był y w trzech ję zykach - buł garski. , rosyjski. , ang. I nie pamię tam, ż e mieliś my z tym problemy. Wrę cz przeciwnie, bez wzglę du na to, do czego się zwracaliś my, zawsze sł yszeliś my „nie ma problemu”.
We wrześ niu pojechał em sam, przed wyjazdem w lipcu wzią ł em telefony kilku hoteli, zadzwonił em, zarezerwował em pokó j, kupił em bilet lotniczy przez biuro podró ż y, ubezpieczenie, nie musiał em ubiegać się o drugą wizę , moja był a jeszcze aktualna We wrześ niu lubił em mniej wię cej ludzi, sł oń ce nie tak upieczone, cał y dzień leż ał em na plaż y, a we wrześ niu praktycznie nie był o rodakó w, gł ó wnie Niemcó w, Polakó w, Anglikó w. Moi buł garscy znajomi zabrali mnie do Nesebyru , miasto też jest pię kne, nowsze, bardziej europejskie, ale mniej narodowego koloru. Ogó lnie mi się podobał Sozopol, w tym roku pojadę ponownie.
Tak jak
Lubisz
• 10.5