Сказать, что мне понравился отдых в Болгарии, это просто промолчать! Мне ООООООООЧЕНЬ все понравилось!!! !
Но! Отставим на минутку эмоции в сторонку, и расскажу по существу.
Отдыхали в Солнечном Береге (Слънчев Бряг), отель "Тиа Мария". Отель 3*, сразу предупреждаю, для кого это принципиально, отель расположен на 3-й линии, через дорогу, до моря пешком минут 10-15 неторопливым шагом. Для нас это было приемлимо, т. к. мы хотели много ходить пешком.
Сам отельчик небольшой и очень-очень уютный. Находится у проезжей дороги, но не на самой дороге, а чуть в стороне, хотя шум транспорта все-таки слышен (окна на ночь не закрывали, что-то с кондиционером было, так что тоже имейте в виду, для кого это важно). В отеле, как и в других отелях Болгарии, в лобби-баре есть бесплатный вай-фай, сейфы за доп. плату (я так поняла, в Болгарии так принято), бассейн, зонтики и шезлогни у бассейна - бесплатно. Мы брали только завтрак, а так отель предлагает завтрак и ужин. Питание по системе "шведский стол". На ужин не знаю, что подавали, а на завтрак было салат летний (огурцы, помидоры, брынза), отдельно нашинкованные свекла, морковь, капуста, зерна кукурузы, черные маслины, разные колбасы, сосиски, вареные яйца, омлеты нескольких видов, брынза, масло, джемы, простокваша, хлопья, мюсли, шоколадные шарики, тосты, фрукты, арбуз, чай, кофе, фруктовый сок. Мы неделю были, ассортимент ни разу не менялся (пишу для особых приверед, чтоб потом не жаловались : -) ), но для нас это не имело значения, мы ж туда не обжираться приехали, в конце концов!
Про уборку номера тоже ничем не порадую, мы за горничными не следили : -) Утром как встанем - сразу на пляж. К обеду ворачиваемся - уже убрано все, постель застелена, портьеры задернуты. Белье меняли, я так поняла, 1 раз в 3 дня (пишу тоже для особо капризных, а для нас это несущественные мелочи). Да и кстати, туалетных принадлежностей (мыло, шампунь) тоже не было, но это не беда для нас - мы купили чудесный шампунь на розовой воде. Единственное, что меня несколько удивило - так это утюг за 2 лева (для справки, 1 евро - 2 лева) в час. Ну да фиг, взяла, заплатила, быстренько все погладила (причем у себя же в номере) и отнесла на рецепцию. Там работала очень приветливая девушка Силвия, она немного говорит по-русски, а еще лучше - по-английски.
Вообще, проблем с языком мы не испытывали. Везде - в кафешках, магазинах, сувенирных лавочках, в автобусах и т. д. , и т. п. - русский язык все понимают и говорят, иногда даже очень хорошо. Иногда в отзывах читала, что, мол, отношение к русскоговорящим туристам предвзятое - не знаю, ни разу не сталкивались. Все нас встречали доброжелательно, как говорится, "любой каприз за ваши бабки! " : -) Кстати, о деньгах. В Болгарии, хоть они и в Евросоюзе, еще ходят левы, везде есть обменники, но нужно быть очень-очень внимательными. Нам наш гид от турфирмы настоятельно советовала менять деньги в банках или обменниках CROWN, в других обычно очень невыгодный курс. Мы были осторожны, так и то один раз прокололись, просто в обменнике (вполне официальном, легальном, с чеками), очень невыгодно поменяли 100-евровую денажку. Ну да Бог с ней....И конечно, не связывайтесь с уличными менялами, их там кучи ходят...
А так отдых просто чудесный! ! ! Море теплое-теплое, песочек мягкий-мягкий! Солнышко! О, вот здесь надо быть очень осторожными! Обязательно, в первый же день, в первый же час, как выйдите из отеля, намажтесь хорошим солнцезащитным кремом, а то сгорите на нет, и весь отдых на смарку! Солнышко там очень обманчивое: греет ласково-ласково, а потом кааааак начинает поджаривать!! ! ! Так что без крема и без головного убора - Боже вас сохрани высунуться на солнце.
Пляж в Солнечном береге - муниципальный, там есть платные и бесплатные зоны. Платные - где стоят зонтики и шезлонги, по 7 левов штука. Как будете оплачивать зонтик или шезлонг, вам обязательно выбьют чек, все официально. А дальше, за зоной зонтиков, чуть дальше от моря (метров 10-15) - бесплатная зона, можете там располагаться абсолютно спокойно. Только обязательно купите себе собственный зонтик (они там везде в лавочках продаются, равно как и циновки, кремы, полотенца, разные надувные плавсредства), на открытом солнце даже не думайте распологаться- сгорите за 15 минут!!! !
Развлечения - каждый находит себе сам. Есть разные водные развлечения, еще можно покататься на веломобилях, на маленьком автопаровозике, в коляске на лошадях, на мопедах. Всякие эстремальные развлечения типа тарзанки, парашюта и т. д. Предлагают много экскурсий, рядом старинный город Несебр (минут 10 езды на городском транспорте, 1 лев в один конец), там тоже можно что посмотреть.
В общем, отдыхать в Болгарии можно и нужно!!! !
Приятного вам отдыха и море впечатлений!! ! !
Powiedzieć , ż e podobał y mi się moje wakacje w Buł garii, to po prostu milczeć ! UWIELBIAŁ EM TO TOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO dobrze!!! !
Jednak! Odł ó ż my na chwilę emocje na bok, a o meritum opowiem.
Odpoczywaliś my w Sł onecznym Brzegu, hotelu "Tia Maria". Hotel 3*, od razu ostrzegam, dla kogo jest to waż ne, hotel znajduje się na 3 linii, po drugiej stronie ulicy, do morza pieszo przez 10-15 minut w spokojnym tempie. Dla nas był o to do przyję cia, ponieważ . chcieliś my duż o chodzić .
Sam hotel jest mał y i bardzo, bardzo przytulny. Znajduje się przy drodze, ale nie na samej drodze, tylko trochę z boku, chociaż nadal sł ychać hał as uliczny (okna nie był y zamykane na noc, był o coś z klimatyzacją , wię c pamię taj też , kto to jest waż ne dla). W hotelu, podobnie jak w innych hotelach w Buł garii, w lobby barze jest darmowe Wi-Fi, dodatkowo sejfy. opł ata (jak rozumiem, w Buł garii jest to zwyczajowo), basen, parasole i leż aki przy basenie są bezpł atne. Wzię liś my tylko ś niadanie, ale hotel oferuje ś niadania i kolacje. Jedzenie wedł ug systemu „bufetowego”. Nie wiem co był o podawane na obiad, ale na ś niadanie był a letnia sał atka (ogó rki, pomidory, ser feta), osobno pokrojone buraki, marchew, kapusta, ziarna kukurydzy, czarne oliwki, ró ż ne kieł baski, paró wki, jajka na twardo, kilka rodzajó w omletó w, ser feta, masł o, dż emy, zsiadł e mleko, pł atki zboż owe, musli, kulki czekoladowe, tosty, owoce, arbuz, herbata, kawa, soki owocowe. Byliś my tam tydzień , asortyment nigdy się nie zmieniał (piszę dla tych, któ rzy są szczegó lnie wybredni, ż eby pó ź niej nie narzekali : -)), ale dla nas to nie miał o znaczenia, nie przyjechaliś my tam w koń cu przejadać się !
Sprzą tanie pokoju też mi się nie podoba, nie chodziliś my za pokojó wkami : -) Rano, gdy wstajemy, idziemy prosto na plaż ę . Wracamy na obiad - wszystko już posprzą tane, ł ó ż ko poś cielone, zasł ony zacią gnię te. Poś ciel był a zmieniana, jak rozumiem, 1 raz w cią gu 3 dni (piszę też dla szczegó lnie kapryś nych, ale dla nas są to bł ahe drobiazgi). A przy okazji nie był o też kosmetykó w (mydł a, szamponu), ale dla nas to nie ma znaczenia - kupiliś my cudowny szampon z wodą ró ż aną . Jedyne, co mnie trochę zaskoczył o, to ż elazko za 2 lewy (dla poró wnania 1 euro - 2 lewy) za godzinę . No i figi wzią ł em, zapł acił em, szybko wszystko pogł askał em (i we wł asnym pokoju) i zaniosł em na recepcję . Pracował a tam bardzo sympatyczna dziewczyna Silvia, mó wi trochę po rosyjsku, a jeszcze lepiej po angielsku.
Generalnie nie mieliś my problemó w z ję zykiem. Wszę dzie - w kawiarniach, sklepach, sklepach z pamią tkami, w autobusach itp. itp. - Wszyscy rozumieją i mó wią po rosyjsku, czasem nawet bardzo dobrze. Czasami czytam w recenzjach, ż e, jak mó wią , stosunek do rosyjskoję zycznych turystó w jest stronniczy - nie wiem, nigdy się z tym nie spotkał em. Wszystkich nas przywitano uprzejmie, jak mó wią : „każ dy kaprys dla twoich pienię dzy! ” : -) Mó wią c o pienią dzach. W Buł garii, mimo ż e są w Unii Europejskiej, lewy nadal jeż dż ą , wszę dzie są wymienniki, ale trzeba być bardzo, bardzo ostroż nym. Nasz przewodnik z biura podró ż y zdecydowanie radził nam wymienić pienią dze w bankach lub kantorach CROWN, w innych kurs jest zazwyczaj bardzo niekorzystny. Byliś my ostroż ni, a potem jak już popeł niliś my bł ą d, wł aś nie w kantorze (doś ć oficjalny, legalny, z czekami) bardzo nieopł acalnie zmienili monetę.100 euro. No có ż , niech ją Bó g bł ogosł awi....I oczywiś cie nie zadzieraj z kantorami ulicznymi, tam chodzą ich mnó stwo. . .
A reszta jest po prostu cudowna! Morze jest ciepł e, piasek mię kki i mię kki! Sł oń ce! Och, tutaj musisz być bardzo ostroż ny! Pamię taj, już pierwszego dnia, w pierwszej godzinie, po wyjś ciu z hotelu, posmaruj się dobrym filtrem przeciwsł onecznym, w przeciwnym razie spalisz się do niczego, a cał a reszta bę dzie marnotrawstwem! Sł oń ce bardzo tam myli: grzeje delikatnie, delikatnie, a potem kaaaaak zaczyna się smaż yć!! ! ! A wię c bez kremu i bez czapki - Boż e strzeż , wychylaj się na sł oń cu.
Plaż a w Sł onecznym Brzegu ma charakter miejski, są strefy pł atne i bezpł atne. Pł atne - gdzie są parasole i leż aki po 7 lew każ dy. Jak pł acisz za parasol lub leż ak, na pewno dostaniesz czek, wszystko jest oficjalne. A dalej, za strefą parasoli, trochę dalej od morza (10-15 metró w) - strefa wolna, moż na tam przebywać absolutnie spokojnie. Tylko pamię taj, aby kupić wł asny parasol (sprzedawane są wszę dzie w sklepach, a takż e maty, kremy, rę czniki, ró ż ne nadmuchiwane skutery wodne), nawet nie myś l o rozł oż eniu na otwartym sł oń cu - spal się w 15 minut ! ! ! !
Rozrywka - każ dy odnajduje siebie. Są tu ró ż ne sporty wodne, moż na też jeź dzić na velomobilu, mał ej lokomotywie parowej, bryczce konnej, motorowerze, wszelkiego rodzaju ekstremalnych rozrywkach jak bungee, spadochron itp. Oferują wiele wycieczek, w pobliż u staroż ytnego miasta Nesebyr (10 minut komunikacją miejską , 1 lew w jedną stronę ), jest też co zobaczyć .
Generalnie w Buł garii moż na i należ y odpoczą ć!!! !
Mił ego wypoczynku i wielu wraż eń!! ! !