Добрый день!
Хочу поделиться впечатлениями о поездке в Болгарию. Итак, начнем сначала: купили тур с авиаперелётом из Киева по очень привлекательной цене, поэтому сразу настроились на то, что отель не будет супер-пупер - официально он 4*, но реально, как мы и думали, соответствует нормальной трёшке. перелёт был тяжелым, нас загнали в автобус, который должен отвозить к самолёту и продержали там минут 45, забили битком как селёдок, с детьми на руках, без кондиционера, по какой-то причине не давали разрешение на вылет ( как оказалось самолёт меняли, были какие-то неполадки). Но Слава Богу долетели быстро, и тут снова началось.... Аэропорт в Бургасе маленький и старенький и когда мы вошли в помещение, были шокированы, народуууу... тьма тьмущая, как оказалось, одновременно сели несколько самолётов - Киев, татарстан, Москва и еще хрен знает кто... У меня на руках моя сонная дочь, и стоять 1.5 часа в очереди с ней было нереально. Мы с горем пополам пробились без очереди, выслушав при этом кучу недовольства и ругни от пьяных москалей, но прошли. Но нас то было человек 30, которые должны были ехать на трансфере в отели, и ждали мы остальных еще час-полтора. Короче голодные и злые кое-как добрались до отеля. Разместили нас быстро, НО на следующее утро, выспавшись я вдруг поняла, что номер нам дали то, не тот что мы заказывали, вместо студио нас поселили в стандарт. Пошла на рецепшн, девочка сделала вид что меня не поняла, в итоге решила проблему через гида и нас в тот же день переселили в нашу студию с видом на море. Номер большой, вид на море с большого балкона. Отель расположен очень удачно - прямо на берегу. В номере двухспальная кровать и кресло-раскладушка, которая постоянно пыталась сама сложиться, когда на неё ложился кто-то из взрослых ))) В ванной НЕТ никаких банных принадлежностей типа шампуня, шапочек для душа, как обычно предлагается даже в самом захудалом отеле. Есть только жидкое мыло, которое они за 12 дней нашего отдыха ни разу не пополнили. Даже стакана для зубных щеток тоже нет. Полотенца меняли, когда мы их бросали на пол, постель раз в 3 дня, убирали каждый день. Мы оставляли по 2 лева за уборку, один раз оставили 1 лев - так не взяла (обиделась наверное). Кондиционер несколько дней не работал, потом наладили. Питание: мы купили тур только с завтраком, пару раз поужинали там и один раз пообедали - доплата за ужин 15 левов с чел. Завтраки нам не понравились - каждый день одно и то же, ассортимент был неизменен - макароны, яйца, сосиски, соки из концентрата (типа юппи), кофе из автомата. На улице повар жарил блины и яйца. В общем через пару дней от всего этого выворачивало. Обеды и ужины у них получше - давали фрукты, жарили колбаски, салатики всякие. Лежаки у бассейна постоянно заняты престарелыми немцами, как говорится "кто раньше встал, того и тапки", но так как нам лежать с 2-х летним ребенком никак не получалось, то нас это не напрягало, мы барахтались с ней в лягушатнике, пока ей не надоест. Я ни разу не видела, чтобы чистили бассейн, и к концу отдыха там чего только не было и мусор и листья и песок. Интересно, что же будет с ним к концу сезона? На море широкий пляж и такая же широкая зона лежаков - довольно таки дорого 24 лева 2 лежака и зонт. Или можно брать только зонт за 8 левов и лежать на своей подстилке. Хочешь бесплатно - лежи в конце пляжа за лежаками.
О! Забыла самое интересное, у них лифты живут своей жизнью, нажимаешь вниз - едут вверх или вообще на каждом этаже останавливаются, как трамваи, иногда катались по 15 минут. В лифте духота, кондиционеры не предусмотрены, впрочем как и в ресторане. Экономят на всём. Но как говорится, как заплатили, так и получили. В общем мы не обращали внимание на эти мелочи, ни с кем не скандалили и получили от отдыха массу удовольствия. Солнечный берег понравился, но в этот отель мы врядли поедем повторно. там рядом есть очень пристойные отели. И еще, нам очень понравилась эта часть курорта - северная сторона, там очень красиво и спокойно.
Dzień dobry!
Chcę podzielić się wraż eniami z wyjazdu do Buł garii. A wię c zacznijmy od począ tku: wykupiliś my wycieczkę z lotem lotniczym z Kijowa w bardzo atrakcyjnej cenie, wię c od razu uznaliś my, ż e hotel nie bę dzie super-duper - oficjalnie jest to 4*, ale w rzeczywistoś ci, jak my myś l, odpowiada normalnej trzyrublowej nucie. lot był trudny, wpę dzono nas do autobusu, któ ry miał nas zawieź ć do samolotu i tam przetrzymywano 45 minut, zapakowani jak ś ledź , z dzieć mi na rę kach, bez klimatyzacji, z jakiegoś powodu nie dostaliś my pozwolenia do startu (jak się okazał o, samolot został zmieniony, był y jakieś kł opoty). Ale dzię ki Bogu polecieliś my szybko, a potem zaczę ł o się od nowa…. Lotnisko w Burgas jest mał e i stare, a gdy weszliś my do pokoju, byliś my w szoku, ludzie… ciemna ciemnoś ć , jak się okazał o kilka samolotó w wylą dował w tym samym czasie - Kijó w, Tatarstan, Moskwa i kto do diabł a wie...Mam w ramionach zaspaną có rkę i nierealne był o stać z nią w kolejce przez 1.5 godziny.
Z ż alem w poł owie wyszliś my z kolejki, sł uchają c gromady niezadowolenia i przekleń stw pijanych Moskali, ale minę liś my. Ale był o nas okoł o 30 osó b, któ re miał y jechać przesiadką do hoteli, a na resztę czekaliś my jeszcze pó ł torej godziny. Kró tko mó wią c, gł odni i wś ciekli jakoś dotarli do hotelu. Umieś cili nas szybko, ALE nastę pnego ranka, po spaniu, nagle zdał em sobie sprawę , ż e dali nam pokó j, któ ry nie był tym, któ ry zamó wiliś my, zamiast studia zamieszkaliś my w pokoju standardowym. Poszedł em do recepcji, dziewczyna udał a, ż e mnie nie rozumie, w efekcie rozwią zał a problem przez przewodnika i jeszcze tego samego dnia przeniesiono nas do naszego studia z widokiem na morze. Duż y pokó j, widok na morze z duż ego balkonu. Hotel jest bardzo dobrze poł oż ony - tuż przy plaż y.
W pokoju znajduje się podwó jne ł ó ż ko i rozkł adane krzesł o, któ re nieustannie pró bował o się skł adać , gdy ktoś z dorosł ych się na nim poł oż ył ))) W ł azience NIE MA akcesorió w do ką pieli takich jak szampon, czepki pod prysznic, jak to zwykle oferuje nawet w najbardziej obskurny hotel. Jest tylko mydł o w pł ynie, któ rego nigdy nie uzupeł niali przez 12 dni naszych wakacji. Ani nawet szklanki na szczoteczki do zę bó w. Rę czniki był y zmieniane, gdy rzucaliś my je na podł ogę , ł ó ż ko co 3 dni, sprzą tane codziennie. Zostawiliś my 2 lewy do sprzą tania, raz zostawiliś my 1 lew - nie wzię liś my (prawdopodobnie obraż eni). Klimatyzacja nie dział ał a przez kilka dni, potem ją naprawili. Wyż ywienie: wykupiliś my wycieczkę ze ś niadaniem, zjedliś my tam kilka razy kolację i raz obiad - dopł ata do obiadu to 15 lew od osoby. Ś niadania nam się nie podobał y - codziennie to samo, asortyment bez zmian - makarony, jajka, kieł baski, koncentraty sokó w (jak yuppies), kawa z automatu. Na zewną trz kucharz smaż ył naleś niki i jajka.
Ogó lnie rzecz biorą c, po kilku dniach wszystko się skoń czył o. Mają lepsze obiady i kolacje - dali owoce, smaż one kieł baski, wszelkiego rodzaju sał atki. Leż aki przy basenie są stale zaję te przez starszych Niemcó w, jak mó wią „kto wcześ niej wstał , to i kapcie”, ale ponieważ nie mogliś my leż eć z 2-letnim dzieckiem, nie przeszkadzał o nam to , bł ą kaliś my się z nią w brodziku, a ona się nie nudzi. Nigdy nie widział em czyszczonego basenu, a pod koniec wakacji nie był o nic poza ś mieciami, liś ć mi i piaskiem. Zastanawiam się , co się z nim stanie pod koniec sezonu? Nad morzem szeroka plaż a i tak samo szeroka powierzchnia leż akó w - doś ć drogie 24 lewa 2 leż aki i parasol. Albo moż esz wzią ć tylko parasol za 8 lew i poł oż yć się na wł asnej poś cieli. Jeś li chcesz to za darmo - poł ó ż się na koń cu plaż y na leż aki.
O! Najciekawsze zapomniał em, ich windy ż yją wł asnym ż yciem, naciskasz w dó ł - wjeż dż ają lub nawet zatrzymują się na każ dym pię trze, jak tramwaje, czasem jechał y 15 minut.
Zaduch w windzie, klimatyzacja nie jest jednak zapewniona jak w restauracji. Oszczę dzaj na wszystkim. Ale jak mó wią , jak zapł acili, otrzymali. Generalnie nie zwracaliś my uwagi na te drobiazgi, nie kł ó ciliś my się z nikim i czerpaliś my wiele przyjemnoś ci z reszty. Podobał nam się Sł oneczny Brzeg, ale raczej nie wró cimy do tego hotelu. W pobliż u jest kilka bardzo dobrych hoteli. A jednak bardzo nam się podobał a ta czę ś ć resortu - strona pó ł nocna, jest tam bardzo pię knie i spokojnie.