Отдыхали в этом ужасном апартотеле всей семьей (с маленьким ребенком 1.9 г) 03.09-16.09. Заселение прошло достаточно быстро, на этом все хорошее закончилось.
Как только открыли дверь своего номера, стало ясно, что в комнате ОЧЕНЬ грязно. Сразу бросились в глаза немытые полы (даже обувь снимать не хотелось), а также пятна на полотенцах, которые лежали на кроватях и вроде как должны были быть чистыми и готовыми к использованию. Сложилось впечатление, что номер просто не убирали к приезду новых жильцов.
Дальше-больше. Уборщица появилась лишь через 5 дней нашего "отдыха" (до этого, я сама протерла везде пыль, пол и привела комнату в более-менее нормальное состояние) она подмела пол грязной метлой, забрала мусор (мусор мы итак выносили ежедневно сами) и ...ушла!! !
Ни о какой замене постельного белья, полотенец, уборке сан. узлов, мытье полов и тд, что предусмотрено в нормальных отелях и речи не шло.
После того, как я сходила к менеджеру отеля и изложила сложившуюся ситуацию с уборкой, а также наличие маленького ребенка, который естественно играет на полу, ежедневное мытье которого для нас играет очень важную роль, менеджер с недовольным видом сказала, что разберется. На след день, пока нас не было, уборку все-таки сделали, полотенца заменили. И это произошло только ЧЕРЕЗ НЕДЕЛЮ.
2 дня никто не приходил, потом ситуация повторилась! Пришла уборщица, забрала ведро с мусором и....ВСЕ! Отправилась убирать другой номер. Я вновь попыталась ей объяснить, что необходимо помыть полы (уборщицы, кстати, не понимают ни по-русски ни по-английски), тк мы живем с маленьким ребенком. После чего я взяла ее швабру и помыла наш номер.
Но самое ужасное, как оказалось, было еще впереди.
Еще через день уборщицы чистили коридор на нашем 3 этаже. После завтрака мы с ребенком собрались идти на море. Выйдя из номера, я обнаружила в нашей детской коляске грязное полотенце и кучу мусора, который был собран с пола в коридоре и также накидан ребенку в коляску!!!!! !
В каком я была ужасе от увиденного, просто не передать. Это какими надо быть моральными уродами, чтобы такое сделать!
Пошла к менеджеру, изложила ситуацию, на что эта так называемая менеджер пожала плечами, позвонила куда-то и сказала, что уборщицы сказали, что этого не делали. И она им верит! Возмущению моему не было предела.
И это учитывая то, что на нашем этаже, кроме нашего номера не было больше ни одного человека, и вобще во всем отеле было заселено всего 3 номера, тк был уже конец сезона.
Более того, менеджер поднялась со мной до нашей комнаты, не для того, чтобы разобраться в ситуации, а чтобы ПОСЧИТАТЬ ПОЛОТЕНЦА!! ! ! Намекая мне на то, что я сама бросила грязное полотенце в коляску к своему ребенку и еще кучу мусора!
С таким ХАМСКИМ ОТНОШЕНИЕМ и СВИНСТВОМ мы не сталкивались ни в одном отеле ни в одной стране мира.
В Болгарии вобщем были уже 3-й раз. Летом жили в Болгарии половину июня и весь июль (всего 1.5 мес) в других апарткомплексах (Premier Fort Beach Hotel , Apart Complex Galeon) никогда ничего подобного не случалось. Были очень довольны.
ИЗ ДРУГИХ МИНУСОВ этого жуткого отеля: очень холодная вода в бассейне как в большом, так и в детском, ребенку купаться просто невозможно, отсутствие кастрюль, 1 сковородка и та наглухо убитая, практически нет посуды (для собственного комфорта придется все купить в магазине), платный wifi (хуже, чем бесплатный в других местах), отсутствие стиральной машины.
Вобщем такого отвратительного сервиса номеров (даже сервисом язык не поворачивается назвать) дерьмового и наплевательского отношения к своим клиентам, скудного и бедного оснащения номера мы еще не встречали.
Дерьмовое место, не стоит тратить ни свое время ни тем более деньги. Отдых с детьми в этом гадюшнике вобще противопоказан категорически.
Буду рада, если мой отзыв будет полезен и убережет вас от проживания в данном апартотеле.
Odpoczywaliś my w tym okropnym aparthotelu z cał ą rodziną (z mał ym dzieckiem 1.9 g) 03.09-16.09. Odprawa przebiegł a doś ć szybko i na tym skoń czył y się wszystkie dobre rzeczy.
Gdy tylko otworzyliś my drzwi do naszego pokoju, stał o się jasne, ż e pokó j był BARDZO brudny. Moją uwagę od razu przykuł y niemyte podł ogi (nie chciał em nawet zdejmować butó w), a takż e plamy na rę cznikach, któ re leż ał y na ł ó ż kach i wydawał y się czyste i gotowe do uż ycia. Odniosł em wraż enie, ż e pokó j po prostu nie został posprzą tany na przyjazd nowych lokatoró w.
Ponadto. Sprzą taczka pojawił a się dopiero po 5 dniach naszego „odpoczynku” (wcześ niej sama wytarł am kurz wszę dzie, podł ogę i doprowadził am pokó j do mniej wię cej normalnego stanu), zamiatał a podł ogę brudną miotł ą , wzię ł a ś mieci (sami wywoziliś my codziennie ś mieci) i…. . zniknę ł o!! !
O każ dej wymianie poś cieli, rę cznikó w, sprzą taniu ł azienek. sę ki, mopowanie itp. , któ re są zapewniane w normalnych hotelach, nie wchodził y w rachubę .
Po tym, jak poszł am do kierownika hotelu i wyjaś nił am sytuację sprzą tania, a takż e obecnoś ć mał ego dziecka, któ re naturalnie bawi się na podł odze, któ rego codzienne mycie odgrywa dla nas bardzo waż ną rolę , kierownik powiedział a z niezadowoleniem, ż e bę dzie rozwią zać . Nastę pnego dnia, kiedy nas nie był o, sprzą tano, rę czniki został y wymienione. I stał o się to tylko JEDEN TYDZIEŃ .
2 dni nikt nie przyszedł , potem sytuacja się powtó rzył a! Przyszł a sprzą taczka, zabrał a wiadro ś mieci i.... WSZYSTKO! Poszedł em posprzą tać inny pokó j. Ponownie pró bował em jej wytł umaczyć , ż e trzeba był o umyć podł ogi (nawiasem mó wią c, sprzą taczki nie rozumieją ani rosyjskiego, ani angielskiego), ponieważ mieszkamy z mał ym dzieckiem. Potem wzią ł em jej mopa i umył em nasz pokó j.
Ale najgorsze, jak się okazał o, miał o dopiero nadejś ć .
Dzień pó ź niej sprzą taczki posprzą tał y korytarz na naszym 3 pię trze. Po ś niadaniu jechaliś my z dzieckiem nad morze. Wychodzą c z pokoju znalazł am w naszym wó zku brudny rę cznik i kupę ś mieci, któ re został y zebrane z podł ogi w korytarzu a takż e wrzucone do wó zka dla dziecka!!!!! !
W tym, co przeraził o mnie to, co zobaczył em, po prostu nie mogę przekazać . Jakich trzeba być maniakami moralnymi, ż eby to zrobić !
Poszedł em do kierownika, wyjaś nił em sytuację , na któ rą ta tak zwana kierownik wzruszył a ramionami, zadzwonił a gdzieś i powiedział a, ż e sprzą tacze powiedzieli, ż e tego nie robią . A ona im wierzy! Moje oburzenie nie miał o granic.
A to biorą c pod uwagę fakt, ż e na naszym pię trze opró cz naszego pokoju nie był o ani jednej osoby, a ogó lnie w cał ym hotelu był y zaję te tylko 3 pokoje, bo był już koniec sezonu.
Co wię cej, kierownik poszedł ze mną do naszego pokoju nie po to, ż eby zał atwić sytuację , ale policzyć RĘ CZNIKI!! ! ! Podpowiadają c mi, ż e sam wrzucił em do wó zka brudny rę cznik i kupę ś mieci!
Takiego ZŁ EGO POSTAWY i KOMPLETACJI nie spotkaliś my w ż adnym hotelu w ż adnym kraju na ś wiecie.
W Buł garii w ogó le byliś my już po raz trzeci. Latem mieszkaliś my w Buł garii przez poł owę czerwca i cał y lipiec (tylko 1.5 miesią ca) w innych kompleksach apartamentowych (Premier Fort Beach Hotel, Apart Complex Galeon) nic takiego się nie wydarzył o. Byli bardzo zadowoleni.
Z INNYCH MINUS tego okropnego hotelu: bardzo zimna woda w basenie, zaró wno w duż ym, jak i dziecię cym, po prostu nie da się dziecku pł ywać , brak garnkó w, 1 patelnia i to jest mocno zabite, tam są praktycznie ż adne sprzę ty (dla wł asnej wygody trzeba bę dzie wszystko kupić w sklepie), pł atne wifi (gorsze niż darmowe w innych miejscach), brak pralki.
W ogó le nigdy nie spotkaliś my tak obrzydliwego room service (nawet ję zyk nie ś mie nazwać tego usł ugą ), gó wnianego i lekceważ ą cego dla swoich klientó w, skromnego i kiepskiego wyposaż enia pokoju.
Straszne miejsce, nie trać czasu ani pienię dzy. Odpoczynek z dzieć mi w tej ż mii jest absolutnie przeciwwskazany.
Bę dę zadowolony, jeś li moja recenzja bę dzie przydatna i uchroni Cię przed pobytem w tym aparthotelu.