Hotel nie jest dobry, personel jest dobry?

Pisemny: 7 lipiec 2012
Czas podróży: 4 — 14 czerwiec 2012
Ocena hotelu:
2.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 3.0
Usługa: 4.0
Czystość: 3.0
Odżywianie: 6.0
Infrastruktura: 6.0
Odpoczywaliś my w tym roku z rodziną (dwie osoby dorosł e i jedno dziecko 7 lat), na samym począ tku sezonu (od 4.06 do 14.06). Kiedy przyjechaliś my, zostaliś my ciepł o przyję ci i usiedzeni. Mieliś my jedzenie all inclusive, ale powiedziano nam, ż e ponieważ . dopiero począ tek sezonu - ich kuchnia nie jest jeszcze gotowa, wię c drodzy turyś ci zjedzą w innym hotelu (Paraiso 4*), trzeba tam pojechać (okoł o 1 km). Na począ tku ustaliliś my, ż e nie zrobimy skandalu, zwł aszcza, ż e ​ ​ hotel jest tam lepszy, jedzenie dobre, leż y nad morzem, moż na był o skorzystać ze wszystkiego (basen, leż aki, parasole). Ale wyglą dają c jak 1 dzień , zdaliś my sobie sprawę , ż e nie był o to zbyt wygodne, po plaż y nie mogliś my wzią ć prysznica, wię c jak wszyscy normalni ludzie chodzą posprzą tać na lunch lub kolację , a jeś li dziecko chce wieczorem pić wodę , musieliś my iś ć kupować , nie uciekniesz do Paraiso, a w naszym hotelu wieczorem był o tak, jakby wszyscy umierali, był o ciemno, nigdzie nie był o ż adnego dź wię ku. Nastę pnego dnia pojechaliś my zł oż yć skargę do naszego touroperatora (w Buł garii Riki-A, w Kijowie Zlaten Tur) nakarmiono nas ś niadaniem, czyli przyjedź jutro, moż e rozwią ż emy tę sprawę , obiecali też zadzwonić do Kijowa, ale nic konkretnie nie zrobili, no có ż , to jest osobna rozmowa o touroperatorach, jedyne co powiem to to, ż e nie polecam tych touroperatoró w nikomu. Zdają c sobie sprawę , ż e nikt nas nie potrzebuje z naszym problemem, poszliś my do kierownika hotelu Paraiso (pó ź niej okazał o się , ż e wł aś cicielką Sofii i Paraiso jest ta sama osoba), trochę się pokł ó cili, a tego samego wieczoru był bar otwarty w Sofii i na torze. Karmiono nas przez jeden dzień . Ogó lnie 2 dni odpoczynku minę ł y. Potem wszystko się poprawił o, jedzenie oczywiś cie prostsze niż w Paraiso, ale mogliś my odpoczą ć jak normalni ludzie.
Ś niadania: 3 szt. paró wki (prawie jak w piosence), 2 szt. ser, 3 szt. ogó rek i pomidor, ich sł ynny ser, pieczywo, mió d, herbata, kawa (ekspres dział ał.2 razy).
Obiady: zupa, a na drugim ziemniak lub kapusta z mię sem. Dostarczono ró wnież owoce.

Obiady: ró wnież ziemniaki lub kakaron z sosem (sos jest pyszny) lub warzywa.
Jeś li wszystko jest wliczone to wino (biał e i czerwone), piwo, woda.
Porcje normalne, mi wystarczył o, dziecko nie jadł o, tata jadł po nim, potem jadł . Jedzenie był o w zasadzie normalne, ś wież e, tylko ż e mają jaką ś przyprawę , któ rą dodają do wszystkich dań mię snych, wię c w koń cu był o jej już doś ć , nawet poprosiliś my, ż eby jej nie dodawać .
Jeś li chodzi o sprzą tanie, nie posprzą tali go, gdy ż ebraliś my o inne hotele, a kiedy się pokł ó ciliś my, wszystko od razu był o czyste i uporzą dkowane. Nastę pnie sprzą tane codziennie, ale niezbyt zauważ alne, poś ciel i rę czniki zmieniane co drugi dzień . Powiem też , ż e materace był y strasznie brudne, prześ cieradł o był o cią gle odwinię te (był o bardzo kró tkie), a przecież w ł azience prysznic jest tak ź le uł oż ony, ż e woda po prostu leje się na podł ogę , toaleta miska, umywalka, suche rzeczy, czyli po prostu nie ma kabiny prysznicowej, ale prysznic po prostu wystaje ze ś ciany.
Personel w zasadzie jest dobry, recepcjonistka to dobra dziewczyna, bar to takż e przyjazny chł opak, chociaż nie zna sł owa po rosyjsku, ale znaleź liś my z nim wspó lny ję zyk.

Ogó lnie Buł garia nam się podobał a, ale nie hotel Sofia, nie pojedziemy tam ponownie i innym nie radzę , zwł aszcza ż e pienią dze nie są duż o tań sze niż w tym samym Paraiso, w Sofii zapł aciliś my za wszystko (nocleg i rodzinne posił ki) 42 euro, a w Paraiso poprosiliś my - 55 euro. Wycią gaj wnioski i czytaj recenzje - są prawdziwe, ale na począ tku nie wierzył em i spalił em się .
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał