Впервые решили отдохнуть в Болгарии, остановились изначально на Несебре, но долго выбирали отель. В турфирме посоветовали VIGO APART-HOTEL(VIGO BEACH), т. к. отель новый и только открылся. Согласились. Поехали. Проживали в номере №44.
Что можно сказать об "отеле" - это не отель, те кто хочет получить сервисное обслуживание как в отеле и взяли путевки в VIGO APART-HOTEL(VIGO BEACH) - меняйте путевки. Ничего подобного вы не получите. VIGO APART-HOTEL(VIGO BEACH) это небольшой комплекс аппартаментов (номера студио (однокомнатные) и аппартаменты (двухкомнатные)). Номер - студио (мы в нем жили) - это фактически квартира типа гостинки. Ремонт, минимум мебели, маленький холодильник, телевизор (маленький, но плоский)) ), санузел без полочек для косметических пренадлежностей и шторки в душе. Для семейных пар в номере - две сдвинутые односпальные кровати. Фена нет, утюга и гладилки тоже, но есть чайник)). У нас обслуживаение было нормальное: каждый день уборка, за неделю постель и полотенца меняли два раза. Слив из кондиционера выведен прямо на балкон и к нему преспособлена двухлитровая бутылка, которой естествеенно не хватает при постоянном использовании кондиционера. В связи с этим на балконе постоянные лужи. Завтраки: это нечто, такой отвратительной еды я еще не ела! ! На завтраки ходить не стоит! Бассейн: он есть, но закрытый и летом там никогда никого нет (лето ведь, что там делать? ) В целом лично я оцениваю обслуживаение хорошо (учтите, что это фактически не отель), нас встретили, поселили в номер в 12 часов (а не в 14), убирали, если были вопросы то помогали.
Я искала аппартаменты с целью иметь кухонную утварь, с тем чтоб иногда готовить, это мне не сложно, так вот из утвари там есть: 2 ложки десертные, 2 вилки, 2 ножа, 2 чашки большие, 2 кофейные, две тарелки большие, 2 сердние, 2 глубоки, 4 стакана, 1 нож большой, кастрюля и сковоррода (из тонкой нержавейки, к которой все пригорало и готовить на ней очень сложно). Так что приготовить кофе и сделать бутерброд вы конечно сможете, но не более.
А теперь отдельно о завтраках. Каждый день было одно и тоже, менялись только фрукты и из предложенного можно было есть только их. На завтрак подавали перевареные яйца и макароны, омлет, в котором больше муки чем яиц, самую дешевую колбасу, в сыром и жареном виде, огурцы и помидоры, очень соленую брынзу, иногда крошеный твердый сыр и сливочное масло. Кофе в автомате пить не возможно, самый дешевый чай в пакетиках и сок типа "юппи". А самое интересное это то, что выносить еду из столовой нельзя (т. е. если на завтрак не совсем спелые нектарины, то съесть их нужно там) и за не съеденую еду штраф (т. е. если взял в тарелку, будь добр съешь). Обо всем этом свидетельствуют таблички в столовой. Так что если есть возможность, то завтраки лучше не брать, а кушать в близлежащих кафе, в которых отлично готовят за умеренную плату.
Низкую оценку этому заведению ставлю по одной причине: это не отель, как он везде (на своем сайте и на сайте турагенств) заявляется! Представте себе более менее элитный дом с консьержем - вот это оно и есть! Поэтому отельного сервиса (за которым мы ехали) там нет. В остальном было все на уровне (учитывая наш только Крымский опыт)) ). Советую тем, кто отдыхал только в Крыму и не планирует попасть именно в отель.
Po raz pierwszy zdecydowaliś my się odpoczą ć w Buł garii, począ tkowo zatrzymaliś my się w Nesebyrze, ale wybraliś my hotel na dł ugi czas. Biuro podró ż y doradził o VIGO APART-HOTEL (VIGO BEACH), ponieważ . Hotel jest nowy i wł aś nie otwarty. Zgoda. Udać się . Mieszkaliś my w pokoju nr 44.
Co moż na powiedzieć o "hotelu" - to nie jest hotel, ci, któ rzy chcą korzystać z usł ug jak w hotelu i zabrali vouchery do VIGO APART-HOTEL (VIGO BEACH) - wymieniają vouchery. Nic takiego nie dostaniesz. VIGO APART-HOTEL(VIGO PLAŻ A) to niewielki kompleks apartamentó w (kawalerki (jednopokojowe) i apartamenty (dwupokojowe)). Pokó j typu studio (w któ rym mieszkaliś my) jest wł aś ciwie mieszkaniem jak pokó j goś cinny. Remont, meble minimalistyczne, mał a lodó wka, telewizor (mał y ale pł aski))) ł azienka bez pó ł ek na kosmetyki i zasł ony prysznicowe. Dla par w pokoju - dwa pojedyncze ł ó ż ka zsunię te razem. Nie ma suszarki do wł osó w, ż elazka i deski do prasowania, ale jest czajnik)). Nasza obsł uga był a normalna: sprzą tanie codziennie, zmiana poś cieli i rę cznikó w dwa razy w tygodniu. Odpł yw z klimatyzatora wyprowadzany jest bezpoś rednio na balkon i jest do niego przystosowana dwulitrowa butelka, co oczywiś cie nie wystarcza przy cią gł ym korzystaniu z klimatyzatora. W zwią zku z tym na balkonie są cią gł e kał uż e. Ś niadanie: to jest coś , nigdy nie jadł am tak obrzydliwego jedzenia! ! Nie idź na ś niadanie! Basen: jest, ale jest zamknię ty i latem nikogo tam nie ma (lato w koń cu co tam robić ? ) Ogó lnie osobiś cie oceniam usł ugę jako dobrą (zauważ , ż e to wł aś ciwie nie jest hotel ), zostaliś my poznani, zamieszkaliś my w pokoju o godzinie 12 (a nie o 14), posprzą tali, jak był y pytania, pomogli.
Szukał am mieszkania, ż eby mieć naczynia kuchenne, ż eby czasem gotować , nie jest to dla mnie trudne, a wię c są naczynia: 2 ł yż ki deserowe, 2 widelce, 2 noż e, 2 duż e kubki, 2 filiż anki do kawy, dwie duż e talerze, 2 serca, 2 gł ę bokie, 4 szklanki, 1 duż y nó ż , rondel i patelnia (wykonana z cienkiej stali nierdzewnej, na któ rej wszystko się przypalił o i bardzo trudno na niej gotować ). Wię c oczywiś cie moż esz zrobić kawę i zrobić kanapkę , ale nie wię cej.
A teraz osobno o ś niadaniach. Codziennie był o tak samo, zmieniał y się tylko owoce i z oferty moż na był o jeś ć tylko je. Ś niadanie zawierał o rozgotowane jajka i makaron, omlet z wię kszą iloś cią mą ki niż jajek, najtań szą kieł basę surową i smaż oną , ogó rki i pomidory, bardzo sł ony ser, czasem kruszony twardy ser i masł o. Nie ma moż liwoś ci picia kawy w automacie, najtań szej herbaty w torebkach i soku typu yuppie. A najciekawsze jest to, ż e nie moż na wynieś ć jedzenia z jadalni (tzn. jeś li na ś niadanie są niedojrzał e nektarynki, to trzeba je tam zjeś ć ) i grzywna za nie zjedzone jedzenie (tzn. to na talerzu, bą dź mił y ). O tym wszystkim ś wiadczą tablice w jadalni. Wię c jeś li to moż liwe, lepiej nie jeś ć ś niadania, ale zjeś ć w pobliskich kawiarniach, któ re za umiarkowaną opł atą gotują doskonał e jedzenie.
Daję temu zakł adowi niską ocenę z jednego powodu: nie jest to hotel, ponieważ jest deklarowany wszę dzie (na jego stronie internetowej i na stronie internetowej biur podró ż y)! Wyobraź sobie mniej lub bardziej elitarny dom z konsjerż em - to wszystko! Dlatego nie ma usł ugi hotelowej (na któ rą poszliś my). Poza tym wszystko był o na poziomie (biorą c pod uwagę nasze jedyne doś wiadczenie krymskie))). Radzę tym, któ rzy odpoczywali tylko na Krymie i nie planują dostać się do hotelu.