cudowne wakacje w Bułgarii

Pisemny: 5 czerwiec 2009
Czas podróży: 1 — 15 sierpień 2006
Komu autor poleca hotel?: Na relaksujące wakacje; Dla rodzin z dziećmi; Na wypoczynek z przyjaciółmi, dla młodzieży
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 8.0
Usługa: 10.0
Czystość: 9.0
Odżywianie: 9.0
Infrastruktura: 8.0
Hotel jest bardzo ł adny. Niewielki hotel z 20 pokojami z serii hoteli rodzinnych tzw. Znajduje się mię dzy wsią Rawda i Nesebyr. Spacer do Nesebyru zajmuje okoł o 20 minut. Hotel poł oż ony jest tuż przy plaż y - wystarczy zejś ć po schodach i nazbierać pyszne ś liwki z drzewa rosną cego przy schodach : ) Plaż a jest piaszczysta. Kosztem leż akó w i parasoli - widział em, ale ich nie zabraliś my: na piasku był o bardzo przyjemnie. Tam pł ywaliś my i opalaliś my się tylko 2 razy, resztę czasu spę dziliś my na ró ż nych plaż ach bliż ej Nesebyru, w tym w samym kurorcie Sł oneczny Brzeg, lub spę dzaliś my czas na wycieczkach. Przyjemnie jest spacerować wzdł uż wybrzeż a: czasem wzgó rza poroś nię te cyprysami i ró ż nymi iglakami, gdzie jest bardzo smacznie i ł atwo oddychać , czasem jakieś wydmy. Ogó lnie rzecz biorą c, podobał o nam się spacerowanie wzdł uż wybrzeż a mię dzy hotelem a Nesebyrem.
Hotel poł oż ony jest obok duż ego 4-5 gwiazdkowego kompleksu IFA, ma fajny plac zabaw dla dzieci i duż e baseny ze zjeż dż alniami - wstę p otwarty dla wszystkich!
Wszystko w hotelu jest zadbane i czyste. W pokoju jest klimatyzacja, TV, lodó wka z barkiem. Pokó j, restauracja na dole i sam hotel są przytulne. Na balkonie rosną pię kne kwiaty. Stoł y restauracyjne w hotelu znajdują się w pobliż u basenu. Nie zabroniono pł ywać w basenie wieczorem, w nocy. Był o cicho. Tylko morze był o gł oś ne : )

Na parterze znajduje się kilka komputeró w z tanim internetem. Gdzieś jest bilard. W piwnicy znajduje się kilka maszyn do ć wiczeń .
Personel jest przyjazny. Szczegó lnie w restauracji na dole : ) Ze wzglę du na to, ż e hotel jest niewielki, każ dy turysta ma wyją tkową , ekskluzywną postawę . I być moż e jest to ogó lnie przyję te w Buł garii - nie sprawdzał em tego : ) Ś niadanie nie był o w cenie. W hotelowej restauracji jedliś my ś niadania, czę sto obiady i kolacje. Jedzenie był o bardzo smaczne. Niedrogi. Porcje był y ogromne - każ dy z przyzwyczajenia wzią ł dla siebie sał atkę , choć jedna starczał a na 2-3 osoby. Sama kelnerka był a bardzo mił a i zawsze starał a się pomó c: zaró wno przy zamó wieniu, jak i przy wszelkich pytaniach zwią zanych z hotelem. Pewnego dnia postanowiliś my zapytać , gdzie moż emy wyprać ubrania. Pobiegł a do recepcji, gdzie podniosł a wszystkim uszy, wezwał a pokojó wkę . W rezultacie pokojó wka wymienił a wszystkie nasze rę czniki i poś ciel po godzinach, zabrał a nasze ubrania i nastę pnego dnia zwró cił a umyte, a nawet odmó wił a napiwku! : )
Ta kelnerka otrzymał a hojne napiwki. Ogó lnie czuliś my się bardzo serdeczni i goś cinni.
Z minusó w jedyną rzeczą był o to, ż e w recepcji czasami dyż urował a dziewczyna, któ ra rozmawiał a z nami tylko po buł garsku. Poza tym dziwne był o, ż e nas nie rozumiał a (choć zazwyczaj Buł garzy rozumieją Rosjan). Okazał o się , ż e w ogó le buł garski nie jest jej ję zykiem ojczystym : )

Tak, ten hotel został nam sprzedany jako dwie gwiazdki plus. Chociaż w ś rodku wisi trzygwiazdkowy certyfikat. Powiem na pewno, ż e to trzy gwiazdki na pią tkę z plusem! Są też cztery gwiazdki, choć bardziej luksusowe, ale nie tak przytulne.
Nie wiem, jak jest teraz w tym hotelu. Pojechaliś my w 2006 roku, któ ry był drugim sezonem, w któ rym hotel był otwarty - wszystko był o nowe i lś nią ce, ł ą cznie z personelem : )
Ogó lnie bardzo nam się w Buł garii podobał o: Rosjanie są wszę dzie mile widziani. Osoby starsze chę tnie wspominają dawne czasy, ktoś od razu zaczyna mó wić po rosyjsku. Mł odzież buł garska też jest przyjazna.
Cieszyliś my się i wielokrotnie spacerowaliś my po plaż ach, wzdł uż starego Nesebyru. Wybraliś my się na piknik na jachcie. Bardzo podobał a nam się dwudniowa wycieczka krajoznawcza Buł garii: Pł owdiw-Bansko-Rila Klasztor-Sofia. Przewodnik nazywał się Dimo ​ ​ – był bardzo ciekawy i duż o nam opowiadał o Buł garii. Poszliś my do parku wodnego w pobliż u Sł onecznego Brzegu.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał