Скоро зима, уже подумываю об очередном отпуске – на этом фоне вспомнилась наша поездка на горнолыжный курорт в Банско в начале марта прошлого года. Летели через Салоники – сначала затея показалась странной, но ради получения греческой мультивизы решили рискнуть, да и туроператор известный, поэтому каких-то неприятных сюрпризов быть не должно было. В итоге в плане дороги – все прошло хорошо. В аэропорту встретили, посадили в автобус и часа через 3-4 ( с остановками) мы уже были на месте. Поскольку мы еще не очень опытные лыжники, то снаряжения своего нет. В принципе с этим проблем не возникло – на месте все взяли в аренду причем по ценам гораздо более низким, чем у нас. Отель выбрали в центре Банско – Роял Тауэрс 4*. Расположение – это огромный плюс этого отеля! Мы были все время в самом центре тусовки и подъемник тоже совсем рядом, поэтому удавалось избежать очереди, которая была внушительная, особенно ближе к 12-ти. Видимо, народ высыпался и шел кататься). Отель в целом очень понравился. В день приезда, правда, вода была не совсем горячая, а что ли очень теплая – такой вариант меня не устраивал, поэтому обратились на ресепшен – больше с водой проблем не было. Пожалуй, это был единственный отрицательный момент за время нашего отдыха. В плане питания брали только завтраки. Поскольку жили в самом центре, то выбор местных таверночек (механ) и кафе в непосредственной близости не дали похудеть). Ходили в сауну погреться – бесплатно, также есть бассейн, джакузи, тренажерный зал (им не пользовались, поэтому о качестве тренажеров сказать не могу). Кстати, в номере у нас еще был небольшой кухонный уголок, но готовить как-то не хотелось, поскольку в Болгарии очень вкусно и дешево можно поесть в тавернах, но может, кому-то эта информация окажется полезной. Да, в отеле везде ловит вай фай, при чем сигнал очень даже приличный. Это было принципиально мужу, поскольку время от времени ему приходилось заниматься рабочими вопросами. Пару раз сходили еще и на каток – сразу вспоминается детство! Получили массу удовольствия, особенно в первый раз, когда было не очень много людей на катке. В другой раз куча людей и особенно детишек немного напрягала – все время боялась упасть на какого-нибудь малыша. Поскольку фигуристка я тоже посредственная. На обратном пути последнюю ночь ночевали в Салониках, вечером еще успели немного прогуляться (до центра брали такси за 6 евро), правда было как-то сыро и зябко. Жили в отеле Гранд Отель Палас – нормальный вполне, ужин был вкусный, да и завтрак тоже. На 1-2 ночи остановиться хорошо. Перелет прошел без задержек и туда и обратно – что очень порадовало, потому что не хотелось столкнуться с проблемами в конце нашего отличного отдыха. Так что все понравилось, теперь друзьям советуем. Сами этой зимой решили поехать все-таки в теплые края. Так что может следующей опять в Банско, посмотрим)
Zbliż a się zima, myś lę już o kolejnych wakacjach - na tym tle przypomniał em sobie nasz wyjazd do oś rodka narciarskiego w Bansko na począ tku marca zeszł ego roku. Lecieliś my przez Saloniki - począ tkowo pomysł wydawał się dziwny, ale w trosce o grecką wizę wielokrotną postanowiliś my zaryzykować , a touroperator jest znany, wię c nie powinno być nieprzyjemnych niespodzianek. W koń cu pod wzglę dem drogowym wszystko poszł o dobrze. Zostaliś my powitani na lotnisku, wsadziliś my do autobusu i po 3-4 godzinach (z przystankami) byliś my już na miejscu. Ponieważ nie jesteś my jeszcze bardzo doś wiadczonymi narciarzami, nie mamy wł asnego sprzę tu. W zasadzie nie był o z tym problemó w - wszystko wynajmowaliś my na miejscu i to po cenach znacznie niż szych niż nasze. Wybrano hotel w centrum Bansko - Royal Towers 4*. Lokalizacja jest ogromnym plusem tego hotelu! Cał y czas byliś my w samym centrum imprezy, a wycią g narciarski też był bardzo blisko, dzię ki czemu udał o nam się unikną ć kolejki, co był o imponują ce, zwł aszcza bliż ej 12. Podobno ludzie się wyspali i pojechali na przejaż dż kę ). Ogó lnie podobał mi się hotel? . W dniu przyjazdu jednak woda nie był a do koń ca gorą ca lub coś bardzo ciepł ego - ta opcja mi nie odpowiadał a, wię c zwró ciliś my się do recepcji - nie był o już problemó w z wodą . Być moż e był to jedyny negatywny moment podczas naszego pobytu. Jeś li chodzi o jedzenie, podano tylko ś niadanie. Ponieważ mieszkaliś my w ś cisł ym centrum, wybó r lokalnych tawern (mehan) i kawiarni w bezpoś rednim są siedztwie nie pozwolił mi schudną ć ). Poszliś my na rozgrzewkę do sauny - za darmo jest też basen, jacuzzi, sił ownia (nie korzystaliś my, wię c o jakoś ci symulatoró w nie mogę powiedzieć ). Swoją drogą mieliś my jeszcze mał y aneks kuchenny w pokoju, ale jakoś nie mieliś my ochoty na gotowanie, bo w Buł garii moż na bardzo smacznie i tanio zjeś ć w tawernach, ale moż e ta informacja się komuś przyda. Tak, hotel wszę dzie ł apie wi-fi, a sygnał jest bardzo przyzwoity. To był o waż ne dla mę ż a, ponieważ od czasu do czasu musiał zajmować się sprawami pracy. Kilka razy poszliś my też na lodowisko - dzieciń stwo od razu wspominamy! Ś wietnie się bawiliś my, zwł aszcza za pierwszym razem, gdy na lodowisku nie był o zbyt wielu ludzi. Innym razem gromada ludzi, a zwł aszcza dzieci, trochę się napię ł a - cał y czas bał a się wpaś ć na jakiegoś dzieciaka. Bo jestem też przecię tną ł yż wiarką figurową . W drodze powrotnej ostatnią noc spę dziliś my w Salonikach, wieczorem jeszcze udał o nam się zrobić mał y spacer (do centrum wzię liś my taksó wkę za 6 euro), choć był o jakoś wilgotno i chł odno. Mieszkaliś my w Grand Hotel Palace - cał kiem normalnie, obiad był pyszny, ś niadanie też . Dobrze jest zostać na 1-2 noce. Lot odbył się bez opó ź nień zaró wno tam, jak i z powrotem - co był o bardzo mił e, ponieważ nie chcieliś my mieć problemó w pod koniec naszych wspaniał ych wakacji. Wię c nam się wszystko podobał o, teraz doradzamy naszym przyjacioł om. Tej zimy postanowiliś my jednak udać się w cieplejsze klimaty. Wię c moż e znowu w Bansko, zobaczymy)