Я, например, выбрала "Магнолию" потому, что отель якобы прошел реконструкцию в 2013 году, на booking-е о нем хорошие отзывы как для отеля 3-звезды с системой "All Inclusive", а также - он недорогой.
В итоге: мы не расстроились. И даже - остались довольны. Нормальный отель, среднего уровня. Вначале я замечала какие-то недостатки, типа: в бассейне где-то плитка отвалилась и под бардюрчиками бассейна видна плесень.
Но, просто видно что отель "работает на износ"... как и все в загруженный сезон.
Чем остались очень довольны, так это питанием! Отличная кухня! Все было: разнообразие мясных блюд, рыбы, гарниров, выпечки -очень вкусный хлеб и булочки, салатов, фруктов (также дыни и арбузы - всегда) и т. д. Всегда выходили сытыми. Не нравился только ранний режим ужина: в 18-00...
Есть там и система приготовления овощей, мяса, картофеля на гриле. Вкусно. Пищевых отравлений не было! (но при этом, как я поняла, нужно просто кушать "с умом", а не объедаться всем подряд без меры, т. к. типа "на шару").
Как бонус, днем у бассейна в снек-баре всегда было мороженное, хотя за ним часто была очередь (так же как за блинами, картофелем фри - в ресторане во время завтрака-обеда).
Что не понравилось: так чтоб сильно я чем-то возмущалась - нет, все было стабильно и на хорошем, среднем уровне. Не очень было отношение персонала, как-то все с натянутой улыбкой делали и нехотя. Откровенно не понравился контингент отдыхающих (но это не вина отеля): немцы и англичане. Откровенно свинячили, например, где пили пиво (хорошо, хоть в пластиковом стакане), там и оставляли его тару, даже если это был бассейн (((
Вообще - отель семейного типа, много детей.
Анимация - на отличном уровне, но анимация - опять таки - не есть достояние отеля, у них даже на футболках было написано "Анимация Албены" - т. е. относились в общем к курорту.
Сам курорт - очень понравился. Тем, что зеленый, городок просто утопает в парковой зоне. К морю идти - по лесенке, но через парк, не жарко. По вечерам приятно пахнет хвоей и свежестью.
Сами болгары-отдыхающие, сказали, что они предпочитают исключительно Албену для отдыха - именно за то, что это не тупо пляж и пески, и бетонные отели, а - море и зелень, хвоя вокруг.
Na przykł ad wybrał em "Magnolię ", bo hotel rzekomo przeszedł rekonstrukcję w 2013 roku, ma dobre recenzje przy rezerwacji jak na hotel 3 gwiazdkowy z systemem "All Inclusive", a do tego - jest niedrogi.
W koń cu nie zawiedliś my się . A nawet – byli zadowoleni. Przecię tny hotel, przecię tny. Na począ tku zauważ ył em pewne niedocią gnię cia, takie jak: gdzieś w basenie odpadł y kafelki i pod krawę dziami basenu był a widoczna pleś ń .
Ale jasne jest, ż e hotel "pracuje na zuż ycie"...jak wszystko inne w pracowitym sezonie.
To, z czego byliś my bardzo zadowoleni, to jedzenie! Doskonał a kuchnia! Był o tam wszystko: ró ż norodne dania mię sne, rybne, przystawki, wypieki - bardzo smaczne pieczywo i buł ki, sał atki, owoce (takż e melony i arbuzy - zawsze) itp. Zawsze wychodził peł ny. Nie podobał mi się tylko reż im wczesnej kolacji: o 18-00...
Istnieje ró wnież system do gotowania warzyw, mię sa, grillowanych ziemniakó w. Smaczny. Nie był o zatrucia pokarmowego! (ale jednocześ nie, jak rozumiem, po prostu trzeba jeś ć „mą drze”, a nie przejadać się wszystkiego bez miary, bo jak „na balu”).
Jako bonus, w cią gu dnia zawsze był y lody przy basenie w snack barze, chociaż czę sto był a po nie kolejka (a takż e na naleś niki, frytki - w restauracji podczas ś niadania-obiadu).
Co mi się nie podobał o: tak bardzo, ż e coś mi się nie podobał o - nie, wszystko był o stabilne i na dobrym, ś rednim poziomie. Nastawienie personelu nie był o zbyt dobre, jakoś robili wszystko z wymuszonym uś miechem i niechę tnie. Szczerze mó wią c nie podobał się kontyngent urlopowiczó w (ale to nie wina hotelu): Niemcó w i Brytyjczykó w. Szczerze schrzanili na przykł ad tam, gdzie pili piwo (no przynajmniej w plastikowej szklance), zostawiali tam jego pojemnik, nawet jeś li był to basen (((
Generalnie - hotel rodzinny, duż o dzieci.
Animacja - na doskonał ym poziomie, ale animacja - znowu - nie jest wł asnoś cią hotelu, mieli nawet napis "Albena Animation" na swoich koszulkach - to znaczy. traktowane ogó lnie do oś rodka.
Sam oś rodek jest bardzo fajny. Przez to, ż e jest zielone, miasto jest po prostu pochowane na terenie parku. Iś ć nad morze - po drabinie, ale przez park, nie jest gorą co. Wieczorami przyjemnie pachnie sosnowymi igł ami i ś wież oś cią .
Sami Buł garzy, wczasowicze, mó wili, ż e wolą Albenę wył ą cznie do wypoczynku - wł aś nie dlatego, ż e to nie gł upia plaż a i piaski, i betonowe hotele, ale morze i zieleń , igieł ki dookoł a.