Номер в отеле понравился: просторный, чистый, ванная комната с окошком, кровать широкая, был еще диванчик). Пляж рядом. что явилось самым большим плюсом: перед глазами ничего постороннего не маячило, только песок, море, небо. Отель в центре пляжной полосы, но не рядом с торговой улочкой и детскими аттракционами-нам не было шумно. До нее метров 100. Кафе ( правда мы были лишь в двух - напротив отеля "Фламинго" и рядом с отелем "Добруджа") впечатления не произвели ( дачная мебель, нет уюта, стиля, красивой сервировки, официанты-мужики под 45 в растянутых майках). Шашлычок из курицы - 120 грамм - 6 левов- съедобен, но без приправ , немного недожарен , пицца 400 грамм - 10 левов - вкуса нет. Пиво неплохое. У отеля свой бассейн - три секции - для малышей, детей постарше и взрослых. Бассейн выглядит подуставшим, нет подсветки. Впоследствии я поняла , что он не хуже других приотельных бассейнов, а может и лучше отдельных. Все недостатки перекрывают впечатления от чистого моря, песка, простора, некой провинциальной в хорошем смысле и тихой атмосферы, наличия бесплатных шезлонгов в достаточном количестве, хорошего шведского стола( мягкий сыр и киселе мляко были на высоте). Убирали в номере каждый день приятные горничные, постельное белье поменяли 3 или 4 раза за 11 ночей. Продукты в Албене в 2.5 -3 раза дороже , чем в Минске( молоко, сок, вода). Выбора нет. Цены на сувениры дороже , чем на Солнечном берегу в прошлом году. Читала в интернете о недорогом магазинчике около автовокзала, но не дошла до него. Заходили в отель "Фламинго", класс виден, однако около бассейнов днем шумновато, здание отеля высокое и широкое, - не мое. Отели около пляжа - Добротица, Калиакра выглядят уютнее. Возможно приеду в отель еще, но дней на 7- не хватает болгарского колорита: зданий в национальном стиле, недорогих и аккуратных кафе , магазинчиков .
Podobał mi się pokó j hotelowy: przestronny, czysty, ł azienka z oknem, szerokie ł ó ż ko, był a też kanapa). Plaż a jest w pobliż u. co był o najwię kszym plusem: nic obcego nie pojawił o się przed moimi oczami, tylko piasek, morze, niebo. Hotel znajduje się w centrum pasa plaż y, ale nie w pobliż u ulicy handlowej i atrakcji dla dzieci, nie byliś my gł oś ni. 100 m. Kawiarnie (choć byliś my tylko we dwoje - naprzeciwko Hotelu Flamingo i obok Hotelu Dobruja) nie robił y wraż enia (meble wiejskie, brak komfortu, stylu, pię kna obsł uga, kelnerzy poniż ej 45 roku ż ycia w rozcią gnię tych Koszulki ). Szaszł yki z kurczaka - 120 gram - 6 lew - jadalne, ale bez przypraw, trochę niedogotowane, pizza 400 gram - 10 lew - bez smaku. Piwo jest dobre. Hotel posiada wł asny basen - trzy sekcje - dla maluchó w, starszych dzieci i dorosł ych. Basen wyglą da na zmę czony, nie ma oś wietlenia. Pó ź niej zdał em sobie sprawę , ż e nie jest gorszy niż inne baseny hotelowe, a moż e nawet lepiej niż oddzielne. . Wszystkie niedocią gnię cia pokrywają wraż enia czystego morza, piasku, przestronnoś ci, niby prowincjonalnoś ć w dobrym tego sł owa znaczeniu i cicha atmosfera, dostę pnoś ć bezpł atnych leż akó w w wystarczają cych iloś ciach, dobry bufet (mię kkie sery i galaretki był y na ich miejscu). Najlepsza). Pokó j był codziennie sprzą tany przez mił e pokojó wki, poś ciel zmieniał a się.3 lub 4 razy w cią gu 11 nocy. Produkty w Albenie są.2, 5-3 razy droż sze niż w Miń sku (mleko, sok, woda). Bez wyboru. Ceny pamią tek są droż sze niż w zeszł ym roku w Sł onecznym Brzegu. Przeczytał em w internecie o niedrogim sklepie przy dworcu autobusowym, ale nie dotarł em do niego. Pojechaliś my do hotelu Flamingo, klasa jest widoczna, ale w cią gu dnia wokó ł basenó w jest gł oś no, budynek hotelu jest wysoki i szeroki, - nie mó j. Hotele w pobliż u plaż y - Dobrotitsa, Kaliakra wyglą dają bardziej komfortowo. Być moż e jeszcze raz przyjadę do hotelu, ale przez 7 dni brakuje buł garskiego smaku: budynki w stylu narodowym, niedrogie i zadbane kawiarnie, sklepy.