Vlora, Albania 2020. Ośrodek, który zaskakuje
Drodzy przyjaciele! W tym niezwykle trudnym okresie wszyscy chcieliś my gniazdka i wakacji, ale niestety, ponieważ wiele granic jest zamknię tych dla Ukraiń có w, wybraliś my Albanię , a dokł adniej kurort Vlora.
Dlaczego Wlora?
Miasto to ma jedną niepodważ alną zaletę - jest skrzyż owaniem dwó ch mó rz: Adriatyku i Joń skiego, to od tego miasta zaczyna się Riwiera Albań ska i najbliż sze miasto Riwiery Alani od lotniska w Tiranie, zaledwie 125 km.
Miasto był o bardzo mile zaskoczone, bardzo czyste, zwł aszcza jeś li weź miemy udział w Adriatyku, mnó stwo kawiarni, restauracji, nowy nasyp. Nawiasem mó wią c, nasyp to osobna kwestia. Sł yszał em, ż e wiele osó b narzeka, ż e jest betonowy i to wszystko, drodzy towarzysze, jeszcze nie widzieliś cie betonowej Promenady Anglikó w w Nicei.
Wlora to bardzo przytulne miasto, czę ś ć adriatycka jest przebudowana i przypomina nieco Grecję , a w niektó rych miejscach nawet budynki Salou w Hiszpanii.
Na Adriatyku znajdują się zaró wno piaszczyste plaż e, jak i kamieniste plaż e na terenie Ionic. Ale od razu zaznaczę : czę ś ć joń ska jest w budowie, nie ma chodnika i choć morze jest lazurowe, to i tak nie wystarcza na komfortowy pobyt.
Restauracji jest sporo, ale w 95% dominuje kuchnia wł oska, bą dź cie na to przygotowani ; ) Ceny mile ucieszą niejednego, ś rednio peł ny obiad z owocami morza dla trzech osó b to wydatek okoł o 20 euro, a porcje są gigantyczne, bez dodatkó w.