Autor:
Data zakupu usługi: 12 lipiec 2015 Pisemny: 27 lipiec 2015 |
|
Biuro podróży: Форте-В (Kropywnycki) Typ usługi: оформление визы, другие услуги |
Po raz pierwszy skorzystaliśmy z usług Forte-V w 2014 roku. Nie mogłem się nacieszyć współpracą z nimi: rozpatrywanie wiz, przygotowanie do wyjazdu, sama podróż – wszystko szybko, idealnie.
W tym roku wszystko wydawało się takie samo, pojechaliśmy do Bułgarii busem, zapłaciliśmy 90 euro w dwie strony, ale na dwa dni przed wyjazdem dostajemy SMS-a, że wrócimy zwykłym busem do Odessy, a potem kolejnym busem odbierze nas tam . Mamy troje dzieci, najmłodsze ma 4 lata, celowo przepłacili za minibusa, żeby szybciej tam dojechać, żeby na granicy szybciej załatwić papierkową robotę. Zgodziliśmy się co do jednego, a tutaj bez wyjaśnienia przyczyn po prostu nas „zadowolili”. Zażądałem wyjaśnień, więc wyszło wiele ciekawych rzeczy. Okazuje się, że kierowca zapłacił mandat za nasze dzieci, że były bez fotelików!!! a teraz nie będą przewozić dzieci bez siedzeń. Więc przepraszam, nie zwróciliśmy się do sąsiada ani ojca chrzestnego, aby zabrał nas nad morze. Zwróciliśmy się do biura podróży, osoby prawnej. To oni powinni byli nas ostrzec, że potrzebujemy krzeseł. Co więcej, w tym roku mąż zapytał ich o krzesła, więc powiedzieli, że nie jest to konieczne, można nawet wziąć na ręce najmłodsze dziecko, żeby zaoszczędzić pieniądze.
Jechaliśmy tam minibusem około 20 godzin, wracaliśmy 27 godzin, jeszcze nie jeździliśmy takim busem, o niczym nie ostrzegano. Czekaliśmy półtorej godziny na autobus w Sozopolu na przystanku na słońcu, praktycznie nie było gdzie się schować.Przez prawie cały dzień dzieci były głodne, ponieważ regularny autobus nie zatrzymywał się nigdzie poza kontrolą celną. Nie było gdzie kupić wody ani jedzenia. Krzesełko w autobusie praktycznie się nie przechyla, młodsze dzieci śpią na zmianę leżąc (w minibusie fotel rozkłada się prawie poziomo).
W związku z tym, że zaczęłam żałować jednostronnej zmiany warunków transportu (jak pisali do nas „z powodu Twoich roszczeń”) odmówiono nam transferu na autobus.
Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że bilet w obie strony na zwykły autobus Kijów-Sozopol kosztuje 60 euro (bilet w jedną stronę 30, a zapłaciliśmy 45 euro).
Najprawdopodobniej wszystko, co Boichenko V. M. napisał do mnie o przyczynach zmian, jest tylko fikcją lub częściowo wymyślonym. Prawdopodobnie nie mieli pasażerów do Bułgarii i nas oszukali (nie mogę nazwać sytuacji, gdy jedna ze stron odmawia wywiązania się ze swoich zobowiązań, chyba że jako oszust).
Oto takie nieprzyjemne doświadczenie współpracy z biurem podróży.