OPINIE O FIRMIE PODRÓŻY ГАМАЛИЯ
Wycieczkę odebrał znakomity, uprzejmy i komunikatywny personel.Polecam wszystkim to biuro podróży. →
Nie miałem żadnych problemów z agencją. Pomogli mi w wyborze i projektowaniu trasy. Wszystko było niesamowite. Jeśli chodzi o operatora to mieliśmy TUI. Loty były dobre i punktualne. W hotelu spotkała nas agentka Anastasia. Ale nie upewniła się, że jesteśmy odpowiednio zakwaterowani. Kiedy poprosiliśmy ją o pomoc, nie potrafiła niczego rozwiązać. →
Używamy nie pierwszego roku →
W realizacji naszego starego marzenia pomogło nam biuro podróży „Gamalia”. Operator Victoria cierpliwie wysłuchał wszystkich naszych życzeń i pomógł nam dokonać doskonałego wyboru hotelu. Przeszliśmy przez wiele opcji, ale zdecydowaliśmy się na Sun Island Resort 5 *. I ani trochę nie przepraszam! Był jeden niuans, przez który umieściliśmy 9 na 10: bon do hotelu otrzymaliśmy ostatniego dnia. →
UWAGA TURYŚCI! Ostrożnie z firmą GAMALIA - TO SĄ OSZUSTRZY! Rzucili swojego niezawodnego partnera! Nawet najbardziej znani złodzieje tego nie robią. Wzięli pieniądze od zagranicznego partnera biznesowego, który w trudnej sytuacji pomógł i opłacił zakwaterowanie ich klientom. Kierownictwo GAMALII przysięgło na ich honor, że zapłacą, spisało dokumenty gwarancyjne, w wyniku czego ukrywają się i nie odbierają telefonów! Turyści, uwaga! Co można powiedzieć o menedżerach, jeśli kierownictwo robi to ze swoimi stałymi zagranicznymi partnerami! Ta firma na pewno Cię utworzy!. →
Wycieczkę do Czarnogóry wykupiliśmy 1,5 miesiąca przed wyjazdem (!). Na 4 dni przed odlotem przypadkowo dowiedzieliśmy się, że samolot został odwołany, a nawet do nas nie zadzwonili. Zaproponowali, że polecą z Charkowa lub Zaporoża, ale nie powiedzieli mi, jak się tam dostać. Długo kłóciliśmy się z menedżerem Czarnogóry (Vlada, biuro w Kijowie), ten chamski wciąż jest taki sam. →
Kupiliśmy wycieczkę do Tajlandii z biura podróży Gamaliya, na początku wszystko bardzo nam się podobało, zaoferowali nam zniżkę, kierownik wydawał się bardzo miłą dziewczyną. To dopiero początek! Na pierwszym etapie (papierkowa robota, spotkanie na lotnisku) nie mogę nic złego powiedzieć. →
Zapytany, ponieważ ich biuro jest niedaleko od domu i nie słyszało nic złego. Poprosiłem o znalezienie najlepszego możliwego pokoju/hotelu w wybranym segmencie cenowym, na co odpowiedź brzmiała, że „w Paryżu tego się nie robi” i wszystko jest tak samo z 3*, a najlepsze warunki są w kolejnym segmencie cenowym. →
ZAPŁACILI 50% ZALICZKI ZA wycieczkę dla dwojga i $150 za otwarcie wiz.Na 10 godzin przed wyjazdem zgłosili, że wiz nie otworzyli (jak się okazało, ich kierownik wyskoczył z dokumentów) i KARCIŁ na nas 100% na 100% wpłaconą kwotę, ponieważ (pomyśl o tym!!!) zgodnie z umową odmawiamy lotu na dzień przed wylotem. →
|