Jedzenie jest smaczne, choć nie ma go zbyt wiele. Teren nie jest bardzo duż y. Gł ó wny basen jest podgrzewany. Slajdy pracują.5 godzin dziennie. Po przyjeź dzie nie był o animacji. Tylko w weekendy, kiedy spotykał o się duż o ludzi, wieczorem odbywał a się mini dyskoteka. A potem znowu cisza.
Mieszkaliś my w standardowym pokoju, wprawdzie zarezerwowaliś my dzika, ale po przyjeź dzie powiedziano nam, ż e teraz tam nie mieszkają i otrzymaliś my standard, dzię ki im za to. Pokó j był ł adny i czysty z dwoma ł ó ż kami 180 i 120. Pokoje cabana znajdują się okoł o 120-150 metró w od morza, obszar cabana jest bardzo zielony i ma wł asny mał y basen. Nie byliś my w ś rodku, wię c nie mogę powiedzieć , co tam jest.
Jedyne, co mi się nie podobał o, to morze. To nie morze, ale zatoka, na tle hotelu pię trzy się sztuczny pó ł wysep. dlatego woda był a wtedy bardzo ciepł a, ale moż na pł ywać tylko w pierwszej poł owie dnia, aż woda się podniesie, a potem bliż ej brzegu, gdzie jest pł ytko, dalej glony i muł . Po obiedzie woda odchodzi, a jeś li chcesz wejś ć do wody, wchodzisz w glony.
W pobliż u hotelu nie ma nic. Aby dostać się do najbliż szego supermarketu, trzeba iś ć okoł o 3 km, dobrze, lub taksó wką.2 dirham km + 5 dirhamó w lą dowania.
Tak, dla tych, któ rzy nie wiedzą - po przybyciu do tego kraju, meldują c się w hotelu, przygotuj się na zapł acenie podatku turystycznego. To zależ y od kategorii hotelu.
Drobny piasek, pł ynne wejś cie do morza, woda ciepł a jak herbata - po prostu BAJKA.
Wszystko inne też był o na poziomie: jedzenie, obsł uga, infrastruktura.
Hotel "cena-jakoś ć ", polecam wszystkim.
Po przyjeź dzie dostaliś my pokó j, przestronny, pię kny, z widokiem na morze. Minibarek i buł ki w ł azience - wszystko był o i regularnie uzupeł niane. Plaż a jest duż a, wejś cie do wody ł agodne, co jest ś wietne dla dzieci. Na plaż ę poszliś my o 6.30-7 rano, sł oń ce nie był o nawet gorą ce.
Po 11 już poszedł em na basen z barem. Basen jest bardzo wygodny do siedzenia z piwem, ginem i tonikiem.
Chcę powiedzieć , ż e bardzo lubię ten kraj, Ras Al Khaimah to generalnie miasto z krainy fantazji, gorą co polecam.
Schody prowadzą do morza. Jedzenie bardzo mi smakował o.
Numer: jeden horror: brud, kurz, paję czyny na lampach, zmierzch. Poł owa lamp nie pali się , prysznic: to tylko katastrofa i niehigieniczne warunki!! ! ! Drzwi są zepsute, pleś ń pod prysznicem, pokrywa toalety jest zepsuta, klimatyzator przecieka przez 4 dni, dopó ki nie zaaranż owali operacji z telefonem do wszystkich menedż eró w, nic nie zrobili, zapach w pokoju jest jak w wysypisko ś mieci, rę czniki z dziurami i w strzę pach, sprzą tanie nie jest codziennie, ale jak chcą , jeś li nagle zamó wił eś jedzenie w pokoju, to twoje resztki i talerze nie zostaną usunię te dł uż ej niż jeden dzień , nawet jeś li je zgasisz. drzwi !!! ! W pokoju jest buda ! !
Recepcjonistka: zawsze niezadowolone miny pracownikó w. . . Najprawdopodobniej z powodu braku klimatyzacji. . . W ogó le nie odpowiadają na proś by o zrobienie czegoś . . Ulubiona odpowiedź : ok!! !
Plaż a: woda jest ciepł a, czysta, ale sama plaż a wcale nie jest dobrze utrzymana!!!!! !
Restauracja: system all inclusive to: ś niadanie obiad kolacja!!! ! ! Ż adnych przeką sek!! ! ! Jedzenie jest pyszne! ! ! Bez wyboru! ! ! Kiedyś nawet usunę li ten skromny bufet i przynieś li kawał ek papieru z 6 liniami, po czym musieli zadzwonić do kierownikó w, ponieważ dzieci był y zmuszone zjeś ć obiad z frytkami i WSZYSTKIM! Reszta jest gorą ca! ! A potem wykrzyczano ziemniaki!!! !
Bary: to generalnie komedia, a nie bary))))) w darmowych barach na wszystko, wszystko zawsze koń czył o się bł yskawicznie i nie był o przez kilka dni, dzieci musiał y kupować soki w sklepach !!! ! ! Piwo, whisky, cola light, soki - wszystko to okresowo znikał o)))) w barze w basenie panują cał kowicie niehigieniczne warunki...: sama lada jest pokryta grzybami i pleś nią...Deski, na któ rych znajdują się produkty wszystkie są w mró wkach.
Terytorium: niezbyt zadbane i niemonitorowane: jeś li są siad rozlał colę , to dł ugo bę dziesz obserwował to ciemne, brudne miejsce!! !
Co do rozrywek. . . Po prostu nie istnieją . . Po obiedzie wszyscy ś pią!!!! ! nie ma co robić ani dzieci, ani dorosł ych. .
W weekendy przyjeż dż ają miejscowi. Ilu odpoczywał o i podró ż ował o po ś wiecie po raz pierwszy spotkał o się z takim horrorem !! ! ! Nie moż esz nawet ocenić tego hotelu. . Obrzydliwe miejsce! ! !
Kilka sł ó w o przelewie. Latanie z FlyDubai. Zaznaczam, ż e lot z Ukrainy trwa 5 godzin i nie liczę na solidne jedzenie w samolocie - wszystko jest ską pe, pł atne i doś ć drogie. Polecam zjeś ć albo przed lotem, albo przygotować się na „zapł atę ” 5-10 AED (1AED = 3.6 USD) za herbatę /kawę , 20-25 AED za piwo lub 50 ml alkoholu i 20 AED za absolutnie bezsmakową kanapkę lub rolka. Nie znaliś my tych informacji z gó ry i weszliś my do samolotu bez obiadu. A już byli gotowi kupić coś do ż ucia, gdy okazał o się , ż e z cał ej „ró ż norodnoś ci” karty dostę pne są tylko kanapki z jajkiem i serem: zimne, wytrawne i bez smaku. A biorą c pod uwagę , ż e po przyjeź dzie bę dziesz miał kolejną godzinę lub dwie transfer do hotelu, musisz dwa razy pomyś leć o obiedzie, jeś li jest to dla Ciebie waż ne.
Po przyjeź dzie formalna kontrola paszportowa, zdję cie tę czó wki (wystarczy spojrzeć na kilka sekund w kamerę ) i spotkanie z gospodarzem. Nawiasem mó wią c, transfer do hotelu był bardzo zadowolony. Bez opó ź nień , bez czekania. A biorą c pod uwagę , ż e tylko 4 osoby z cał ego samolotu leciał y do tego hotelu, wszyscy byli masowo przewoż eni jednym autobusem (toyota, z klimatyzacją ), a nas cztery osobiś cie na dwó ch nowiutkich Audi. Po przyjeź dzie do hotelu odbył a się dla nas kolacja (a przyjechaliś my po pó ł nocy). Jeś li chodzi o organizację transferu wyjazdu, są pewne niuanse. Lot powrotny był o 9 rano, a zatem wymeldowanie z hotelu zaplanowano na 3.45 (w przypadku lotó w czarterowych ZEA zasadą jest, aby odprawa na lotnisku odbywał a się na 3 godziny przed odlotem).
Po pierwsze, oczywiś cie nikt nie chce jeś ć ś niadania o tak wczesnej porze, wię c z gó ry poprosiliś my na recepcji o spakowanie ze sobą czegoś „drobiazgó w”, na co dostaliś my aprobują ce „kiwaki gł ową ” od uś miechnię tego administratora. W efekcie wyszł o trochę inaczej: 10 minut przed odjazdem autobusu otworzyli dla nas kuchnię , w któ rej był a herbata, a po 5 minutach przynieś li kolejne buł ki. Robią c herbatę jedną nogą , drugą ż ują c buł kę i wybiegają c trzecią do wyjś cia, minę ł o ostatnie „ś niadanie na wynos”. Nawiasem mó wią c, to nie pierwszy raz, kiedy recepcjonistki nie speł nił y pró ś b (3 razy trzeba był o im przypominać o przyniesieniu adaptera do wtyczki z gniazdka). „Aby nas wyeksmitować , przyszli nie o 3.45, ale o 3.30, ale co prawda szczerze czekali pod drzwiami 10 minut, aż my skoń czyliś my pranie. Tutaj znowu był o mał e nieporozumienie.
Osoba odpowiedzialna za sprawdzenie pokoju podczas wymeldowania, sprawdzają c lodó wkę /minibar, wyję ł a butelkę ginu (40 AED) i zaczę ł a mi mó wić , ż e jest otwarta i podobno wypił em poł owę . Naprawdę korzystał em z minibaru, ale tylko wszystko, co wzią ł em (alkohol nie był na tej liś cie) był o specjalnie opł acone z gó ry w recepcji wieczorem przed wyjazdem. W rezultacie, po kilku zimnych „nie, nie dotkną ł em tego”, osoba z frazą „no dawaj, w ogó le nic nie widział em” odeszł a. Drobiazg, ale nieprzyjemny. Kierowca przyjeż dż ają cego autobusu (z godzinnym spó ź nieniem) prawie zapomniał o 2 turystach, nie zauważ ają c ich nazwisk w swojej kartce. Bą dź czujny : ) Dwó ch innych pasaż eró w po przybyciu na lotnisko w Dubaju prawie został o wysadzonych w niewł aś ciwym terminalu. Ś ciś le mó wią c, są to obiektywne wady. Teraz o samym hotelu, wycieczkach i innych drobiazgach.
Ogó lnie hotel nie jest zł y (dla tych, któ rzy wypoczywają nie w „sezonie”, a gdy ceny są o 30-40% niż sze niż obecnie, grzechem jest narzekać ). Hotel poł oż ony jest przy wyjeź dzie z miasta Ras Al Khaimah. Pieszo, poza są siednią kawiarnią , klubem i sklepem alkoholowym, nigdzie nie dotrzesz. Taksó wka do najbliż szego supermarketu (al hamra mall) kosztuje 15/10 AED (podró ż w obie strony). Taksó wka do najwię kszego centrum handlowego RAK Mall w tym emiracie, a takż e na przystanek autobusowy (dworzec autobusowy RAK) kosztuje okoł o 50 AED. Taxi do Dubaju - 150 AED, autobus do Dubaju - 20 AED (w drodze powrotnej moż na grzecznie poprosić kierowcę autobusu, aby zatrzymał się w pobliż u hotelu, bo droga do centrum miasta ras al khaimah, na dworzec autobusowy wcią ż leż y przez nią (odpowiednio nie trzeba wydawać dodatkowych 50 AED na drogę z centrum do hotelu).
Koń czą c temat "jak dojechać do Dubaju" dodam, ż e autobusy kursują z RAK (dworzec autobusowy ras al khaimah) do Dubaju i z powrotem co godzinę , od okoł o 7 do 21 (sprawdź z kierowcą / najwcześ niej i najpó ź niej razy). Kontynuacja tematu hotelu. Istnieją dwa rodzaje pokoi - cabana i chalet (standard, superior). Pierwszy to rodzaj domó w z mał ym tarasem (w wię kszoś ci zamieszkiwali je nierosyjskoję zyczni wczasowicze). Drugi - zwykł e pokoje w dwupię trowych kompleksach. U dzika nie ma horroru, jak piszą niektó rzy turyś ci. Wewną trz wł aś ciwie to samo, co w zwykł ych pokojach. A kiedy przyjeż dż asz z firmą , generalnie fajnie jest usią ś ć na tarasie. Pokó j standardowy ró ż ni się od pokoju superior jedynie brakiem czajnika elektrycznego oraz torebek z kawą i herbatą uzupeł nianych codziennie rano za darmo. Pokoje są czyste i regularnie sprzą tane. Poś ciel był a zmieniana 2 razy w cią gu 7 dni pobytu. Codziennie dostarczano bezpł atnie 2 butelki wody.
Jedzenie też cał kiem przyzwoite - bufet (kieł basy, ziemniaki w mundurkach, spaghetti z mozzarellą , jogurt, owoce, sł odycze - wszystko był o). Menu przez 7 dni nie zmienił o się diametralnie, ale mimo wszystko był o naprawdę przyjemne i apetyczne do jedzenia. Posił ki był y przyjmowane HB (ś niadanie + obiadokolacja) i zdecydowanie nie odmawiam takiego minimum, bo tak naprawdę nie ma gdzie zjeś ć w pobliż u, a do centrum miasta bę dzie droż ej. W pią tek, sobotę (są to arabskie dni wolne) na kolacji odbył a się mał a animacja w postaci ś piewaczki karaoke z doś ć bogatym repertuarem i przyjemnym gł osem oraz tancerką w stylu orientalnym. Ten ś wiatopoglą d odbywał się na ś wież ym powietrzu w pobliż u restauracji przy basenie. Koń czą c temat „o jedzeniu”. Jeś li pó jdziesz drogą z hotelu na autostradę i przejdziesz 100 metró w w kierunku miasta, przy pierwszym skrę cie w lewo bę dzie jedyny w okolicy normalny sklep z alkoholami.
Jest tam prawie wszystko, a ceny, jeś li są wyż sze niż bezcł owe, to niewiele. Ogó lnie rzecz biorą c, aby odpoczą ć na pijanej gł owie i wyzywają co „dzwonić ” do butelek, zwł aszcza poza hotelem, Arabowie nie są mile widziani. W metrze w Dubaju za taki przypadek zostanie nał oż ona duż a grzywna, a w Sharjah zostaną po prostu zabrani na policję . Wię c panowie, bą dź cie ostroż ni. Ogó lnokrajowy skł ad urlopowiczó w był w przybliż eniu nastę pują cy: 50% rosyjskoję zycznych (Rosja, Ukraina, Biał oruś , Kazachstan itd. ), reszta to Niemcy, Polacy, Amerykanie i Hindusi. Publicznoś ć jest doś ć spokojna.
A co najważ niejsze, morze. Hotel posiada wł asną plaż ę . A potem przypadkiem zobaczył em jego „biał ą ” i „czarną ” stronę . Zawsze był o wystarczają co ł ó ż ek. Na brzegu jest naprawdę przytulnie, pomimo trwają cej w pobliż u budowy. Ale jest jedno ale. Obszar ten jest naraż ony na czę ste sztormy (zwykle w nocy), a po przypł ywach czę sto przynosi na brzeg bł oto i muszle, z któ rych wiele jest doś ć ostrych.
Wyjś ciem z sytuacji jest pł ywanie w klapkach (szkoda, ż e dowiedzieliś my się o tym dopiero obcinają c obcasy: ). Ponownie, podczas przypł ywó w trzeba zejś ć na normalną gł ę bokoś ć.30 metró w, jeś li nie wię cej. W przeciwnym razie ż adnych skarg. Jeś li pł ywasz w klapkach, każ da pogoda i sytuacja pod twoimi stopami bę dą „wysoko”. Nawiasem mó wią c, w cią gu ostatnich 3 dni morze był o szczegó lnie czyste, przejrzyste i do gł ę bokoś ci 15 metró w, nie wię cej. Mó wią c o sł oń cu. Tutaj jest naprawdę piekielnie ź le : ) Moż esz się wypalić w kilka minut, sam tego nie zauważ ysz. Dlatego zalecenie: przynajmniej od 11 do 15 lepiej w ogó le nie pokazywać się na plaż y, nawet w cieniu. Ale to tylko rada od turysty dla turystó w, to zależ y od Ciebie : )
Z wycieczek polecam safari i przeglą d Dubaju (wzię li go z wł asnej, Natalie Tours, nie ż ał owali). Recepcjonistki nie był y przeciwne zamianie obiadu na obiad przez te dwa dni wycieczki (ponieważ wyjazd na wycieczkę był spó ź niony).
Kolejny niuans, Internet w hotelu jest pł atny (20 AED za godzinę ). W centrum handlowym al hamra znajdują się kawiarnie, w któ rych prawdopodobnie moż na zł apać bezpł atną opcję.
Werdykt - hotel wypracowuje 4 * na solidną.4+.
Jedzenie dla 4.
Lokalizacja na 5-.
Plaż a na 4-.
Wycieczki dla 5.
P. s. jeś li nie RAC, to pod wzglę dem wypoczynku nadal moż na rozważ yć Fujairah i sam Dubaj (wedł ug opinii tamtejszych turystó w i przewodnikó w). Tak i nie tylko. Muzuł manie są szczupł ymi ludź mi i mają trochę poczucia humoru. Za bezmyś lne rzucenie frazy „bomba” lub coś podobnego, jednej z turystó w podczas przejazdu autobusem z lotniska do samolotu, samolot został opó ź niony o godzinę w poszukiwaniu tematu jej czarnego humoru. Niektó re z tych ż artó w koń czą się wyjazdem lub gorzej. Wycią gnij wł asne wnioski. I ż yczę wszystkim mił ych wakacji!
Przyjechaliś my w nocy. Oczywiś cie natychmiast pod prysznicem. No i jest ciepł a woda (chyba w nocy). Dodatkowo, biorą c pod uwagę , ż e klimatyzator brzę czał przynajmniej od obiadu, musiał em spać w „lodó wce”, ale znowu to wszystko drobiazgi.
Jedzenie w hotelu jest dobre, chociaż w przypadku „all inclusive” mó wią , ż e jest trochę kiepskie. Jeś li weź miesz ś niadanie i kolację , napoje do obiadu są pł atne. Do najbliż szych centró w handlowych moż na dojechać tylko taksó wką .
Woda w hotelu jest cał kowicie opł acona, chyba ż e masz all inclusive, wię c na wszelki wypadek weź ze sobą bojler podró ż ny, có ż , bardzo pomaga.
Bez problemu wsiedli do pokoju. Wzię liś my strefę Chalet, ponieważ . czytali o Dziku, ale kiedy zobaczyli Przyjemny Zaką tek Dzika, byli zaskoczeni zniewoleniem ludzi. Wewną trz, tak samo jak w okolicy Chalet, tylko bez balkonu i przy basenie, a biorą c pod uwagę , ż e nie ma animacji, jest to cał kiem do przyję cia.
Teren hotelu jest bardzo zadbany. Oczywiś cie nie znajdziesz tam trawy, ale drzewa i kwiaty są starannie posadzone. (patrz zdję cie) Dodatkowo na miejscu znajduje się kurnik.
Wi-fi w hotelu jest pł atne (co jest bardzo rozczarowują ce, ponieważ hotel ma bardzo mał o rozrywki, a wieczorem prawie cał kowicie zasypia).
Sejf w pokoju jest bezpł atny. To ich duż y plus.
Nie trzeba zostawiać ekwiwalentu gotó wkowego przy zameldowaniu, biorę paszport i oddaję go przy wymeldowaniu z peł ną opł atą za usł ugi dodatkowe (mini bar, napoje w restauracji).
Prywatna piaszczysta plaż a. Ale każ dego dnia odpł ywy są niskie (do samych boi moż na dojś ć pieszo, ale po obiedzie woda znó w wraca), a po obiedzie wznosi się silny wiatr, tak bardzo, ż e sł oń ce wcią ż ś wieci i chce się wchł oną ć pod nim, a wiatr wieje nieznoś nie, wię c trzeba się schować w pokoju.
Zrobiliś my tylko panoramiczną wycieczkę do Modern Dubai (moja osobista opinia to kompletne zdzierstwo, bo minimalny koszt przewodnika Fadi to 70 dolaró w, a dla naszych Natalie Tours to generalnie 110 dolaró w, a to jest wycieczka pó ł dniowa , za wejś cie na Wież ę dodatkowe 70 dolaró w , a jeś li weź miemy pod uwagę , ż e Dubaj ma też starą czę ś ć , któ ra kosztuje co najmniej 80 dolaró w, to okazuje się , ż e aby pojechać do Dubaju potrzeba co najmniej 1.000 rubli na osobę ). Rodziny zazwyczaj biorą taksó wkę i za 100$ jeż dż ą po wszystkich tych miejscach przez pó ł dnia (okazuje się znacznie taniej). Ogó lnie radzę wynają ć samochó d i.... podró ż uj po Dubaju na wł asną rę kę (chyba ż e jesteś z mał ymi dzieć mi, oczywiś cie).
Po raz kolejny był em przekonany, ż e Dubaj nie jest już tak tani, chyba ż e jesteś z Tiumenia lub gdzie indziej. Pamią tki został y zakupione na terenie hotelu, gdzie moż na targować się do 50%.
Hotel to gł ó wnie rodziny z mał ymi dzieć mi i osoby starsze. Tydzień wystarczy na odpoczynek. 10 dni wydawał o nam się za duż o dla tego kraju.