Więcej do Funduszu Literackiego - ani stopy !!

Pisemny: 30 grudzień 2010
Czas podróży: 3 — 15 październik 2010
Ocena hotelu:
5.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 6.0
Usługa: 4.0
Czystość: 8.0
Odżywianie: 4.0
Infrastruktura: 4.0
Odpoczywał w Litfont w pierwszej poł owie paź dziernika. Ogó lnie wraż enie jest negatywne. Przede wszystkim nie mieliś my szczę ś cia z pogodą , wię c wszelkie wyboje i szorstkoś ć obsł ugi, na któ rą patrzysz przez palce w jasnym sł oń cu i spokojnym morzu, był y bardzo odczuwalne. Postaram się wymienić w kolejnoś ci plusy i minusy.
+ pokojó wka Lily pilnował a porzą dku w pokoju (mieszkaliś my w nowym budynku, trzecie pię tro). Tutaj bez ż adnych skarg wszystkie ż yczenia został y natychmiast speł nione (sprzą tanie, zmiana poś cieli i rę cznikó w). Nie mogę powiedzieć nic innego niż dzię kuję .
-+ jadalnia (jedliś my w zwykł ej sali, nie w VIP-ie). Tutaj, na tle ró ż norodnego ogó lnie dobrego bufetu, raż ą ce był o oczywiste wykorzystanie wczorajszych resztek (na przykł ad na obiad był makaron - resztki miesza się z twarogiem - ups - okazuje się , ż e poranna zapiekanka lub np. na wpó ł zjedzony solony ryż wieczorem - voila - to samo Dali kurczaka - wczasowicze wybrali z niego wszystkie mię siste kawał ki - jutro bę dą duszone warzywa z tymi resztkami). W przypadku kotletó w mię snych i rybnych polecam najpierw uważ ne pową chanie - za oszał amiają cymi korzennymi aromatami kryją się czasem lekkie nuty zepsucia. Zjadł em kotlety rybne - zrobił o mi się niedobrze. Ale kefir wieczorny jest bardzo smaczny. Ogó lnie czytam recenzje z poprzednich lat - narzekali na brak nabiał u. W tym roku codziennie - kaszka mleczna, na ś niadanie - gorą ce mleko (choć wcale nie tł uste, ale dobrze pasował o do herbaty), ś mietana. Na obiad - wspomniany kefir. Ogó lnie rzecz biorą c, z tego, co jest, moż esz wybierać i jeś ć normalnie.

- - - - Uderzył a mnie ogromna iloś ć bezpań skich kotó w i psó w, podobno nie ma ogrodzenia. Oczywiś cie wczasowicze, zwł aszcza z dzieć mi, karmią je. Potem najwyraź niej przywó dztwo chwyta i mó wi sł uż ą cym, aby „oczyś cili terytorium z niepoż ą danego elementu”. Kł adziemy się na plaż y z przyjació ł mi, z dzieć mi i obserwujemy zdję cie - opiekun plaż y cią gnie na pę tlę dorosł ego szczeniaka. Myś leli, ż e wspó lnymi sił ami odbili, nie wyzdrowieje, umrze. Przeż ył , ale jak dł ugo. . . Zginą ł kolejny pies, otoczony tł umem zdrowych mę ż czyzn na molo (przypadkowo zajrzał do ś rodka, usł yszał tylko umierają cy pisk - natychmiast go ukryli i nie odpowiadali na pytania) A wszystko to przeraż enie i ł omotanie - na oczach wszystkich. Szczę ka kotka został a zł amana kopnię ciem i wybite oko (sam proces, dzię ki Bogu, nie był widoczny, ale patrzenie na biedne zwierzę był o bolesne). Syn był w szoku, pł akał , wcią ż pamię ta ((((
- Jak już pisał em, pogoda nam się nie poszczę ś cił a, naprawdę liczyliś my na animację . ALE. Film nigdy nie był pokazywany (choć lista usł ug wliczonych w cenę biletu w recepcji obejmuje codzienne pokazy filmowe), wieczorne spektakle też został y jakoś zdmuchnię te.
- bardzo gł oś na muzyka w kawiarniach na plaż y. Specjalista poszedł zobaczyć - kto zapala się do pierwszej w nocy w paź dzierniku w chł odni. Okazał o się , ż e na parkiecie skrę cał y się co najwyż ej trzy lub cztery osoby. Administracji pensjonatu podobno nie obchodzi spokó j klientó w (przypominam, ż e sezon aksamitny to czas odpoczynku dla emerytó w i rodzin z dzieć mi, cię ż ko nie spać i sł uchać raskolba do pierwszej w nocy).
Có ż , to wszystko, co chciał em napisać . Nie ma już ochoty iś ć do Funduszu Literackiego. Chociaż Abchazja podobał a mi się szaleń czo - przyroda jest luksusowa, morze i powietrze najczystsze, ludzie są przyjaź ni, wino - wow)))
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał