с 10.10. 14 по 12.10. 14 отдыхал в «Литфонде». Надо сказать, что это был не первый мой визит в этот пансионат. В предыдущий раз все понравилось и было довольно таки достойно. Поэтому, когда снова зашел разговор о том куда поехать отдохнуть на выходные с друзьями выбор естественным образом пал именно на «Литфонд». В день заезда 10 октября получив ключи от своего 412 номера, я довольный и усталый пошел приводить себя в порядок. Все было пока хорошо. После обеда, вернувшись в номер, я увидел в сан узле целое «море» воды. Воды и правда было очень много она только, что не переливалась через межкомнатный порог. Сразу обратился на на стойку регистрации к администратору с просьбой устранить данное безобразие. Мне пообещали, что все сделают. И я со спокойной душой отправился гулять, вернувшись после прогулки, к своему ужасу обнаружил, что картина в моем номере не изменилась вода как стояла так и стоит. Это был уже вечер перед ужином я снова обратился к администратору с описанием своей проблемы и просьбой ее устранить. На, что снова получил обещание, что в мой 412 номер сейчас пришлют горничную. Надеясь на порядочность персонала я снова отправился наслаждаться своим отдыхом. Вернулся в номер уже после полуночи и не поверите снова в ванной комнате ничего не изменилось. Тут моему возмущение уже не было предела, но поскольку я человек культурный и терпеливый. Снова пошел к администратору, которого не оказалось на месте. Я позвонил в звонок, который стоял на стойке регистрации, но администратор не вышла. Напротив , откуда-то из темного угла вышел мужчина с железным прутом в руках и похлопывая им по своей другой руке спросил, чего я хочу. Я ответил, что хочу видеть администратора. На что получил ответ, что она спит. На просьбу разбудить администратора мужчина ответил грубостью, но тут на шум все же проснулась администратор и пришла на свое рабочее место. Она спросила чем я недоволен. Прошлось снова изложить суть моей проблемы. На был получен ответ, что горничная была направлена в мой номер и якобы все убрала. Мною было предложено пройти вместе в мой номер для того, чтоб девушка-администратор убедилась в том , что в моей ванной комнате полно воды и никто ее не убирал. Администратор в этом мне отказала и начала откровенно хамить. На этот шум прибежал охранник пожилой мужчина и начал провоцировать меня на драку, дергая за рукав и отталкивая от стойки регистрации. В мой адрес посыпались угрозы вызывать милицию, я был не против и сам предложил персоналу пансионата это сделать. Тут на наши крики прибежал еще какой-то сотрудник пансионата, как выяснялось позже это был сантехник. Которого я так долго и тщетно просил прислать в мой номер. Он согласился подняться со мной в номер вместе. Поломка была устранена за 2 минуты. После того как мы спустились обратно в холл наконец-то нашлась горничная, которая все же была направлена в мой номер и произвела уборку ванной комнаты. На этом инцидент был практически исчерпан. Но меня очень поразило полное не выполнение персоналом своих должностных обязанностей и жуткое хамство. В это пансионат я больше не поеду и советовать его не стану.
od 10.10. 14 do 12.10. 14 odpoczywał w Funduszu Literackim. Muszę powiedzieć , ż e nie był a to moja pierwsza wizyta w tym pensjonacie. Ostatnim razem wszystko mi się podobał o i był o cał kiem godne. Dlatego też , gdy rozmowa znó w zaczę ł a się odwracać , gdzie wybrać się na weekendowy relaks z przyjació ł mi, wybó r naturalnie padł na Fundusz Literacki. W dniu przyjazdu 10 paź dziernika, po otrzymaniu kluczy do mojego pokoju 412, usatysfakcjonowana i zmę czona udał am się do porzą dku. Jak dotą d wszystko był o dobrze. Po obiedzie, wracają c do pokoju, zobaczył em w ł azience cał e „morze” wody. Rzeczywiś cie był o duż o wody, tyle ż e nie przelewał a się przez wewnę trzny pró g. Natychmiast skontaktował em się z recepcją administratora z proś bą o usunię cie tej hań by. Obiecano mi, ż e zrobią wszystko. I ze spokojną duszą poszedł em na spacer, wracają c po spacerze, ku mojemu przeraż eniu stwierdził em, ż e obraz w moim pokoju się nie zmienił , woda nie zmienił a się taka, jaka był a i był a. Był już wieczó r przed kolacją , ponownie zwró cił am się do administratora z opisem mojego problemu i proś bą o jego naprawienie. Na co ponownie otrzymał em obietnicę , ż e do mojego pokoju 412 zostanie przysł ana pokojó wka. Mają c nadzieję na przyzwoitoś ć personelu, ponownie udał em się na wakacje. Wró cił em do pokoju po pó ł nocy i nie wierzę znowu w ł azience nic się nie zmienił o. Tutaj moje oburzenie nie miał o granic, ale ponieważ jestem osobą kulturalną i cierpliwą . Znowu poszedł em do administratora, któ rego tam nie był o. Zadzwonił em do recepcji, ale recepcjonistka nie wyszł a. Wrę cz przeciwnie, z ciemnego ką ta wyszedł mę ż czyzna z ż elaznym prę tem w dł oniach i poklepują c go po drugiej stronie zapytał , czego chcę . Odpowiedział em, ż e chcę zobaczyć administratora. Na co odpowiedział , ż e ś pi. Mę ż czyzna niegrzecznie odpowiedział na proś bę o obudzenie administratorki, ale wtedy administratorka obudził a się na hał as i przyszł a do jej miejsca pracy. Zapytał a mnie, dlaczego jestem nieszczę ś liwa. Zaję ł o mi ponowne okreś lenie istoty mojego problemu. Otrzymał em odpowiedź , ż e pokojó wka został a wysł ana do mojego pokoju i rzekomo wszystko posprzą tał a. Poproszono mnie, abym poszedł razem do mojego pokoju, aby recepcjonistka upewnił a się , ż e moja ł azienka jest peł na wody i nikt jej nie posprzą tał . Administrator odmó wił mi tego i zaczą ł być szczerze niegrzeczny. Ochroniarz, starszy mę ż czyzna, podbiegł do tego hał asu i zaczą ł prowokować mnie do bó jki, cią gną c za rę kaw i odpychają c mnie od recepcji. Padał y na mnie groź by wezwania policji, nie przeszkadzał o mi to i zasugerował em, ż eby zrobili to pracownicy pensjonatu. Potem przybiegł do nas inny pracownik pensjonatu, jak się pó ź niej okazał o, był to hydraulik. Któ re tak dł ugo i na pró ż no prosił em o wysł anie do mojego pokoju. Zgodził się pó jś ć ze mną do pokoju razem. Awarię naprawiono w 2 minuty. Gdy wró ciliś my do holu, w koń cu odnaleziono sł uż ą cą , któ ra mimo wszystko został a odesł ana do mojego pokoju i posprzą tał a ł azienkę . Ten incydent prawie się skoń czył . Ale bardzo uderzył a mnie kompletna niezdolnoś ć personelu do wypeł niania swoich obowią zkó w i okropna niegrzecznoś ć . Nie wró cę do tego hostelu i nie polecam go.