Дважды жили здесь в стандартных номерах. Старенько, бедненько, но природа и море в этом месте уникальны. В этот раз забронировали номер "повышенной комфортности". Слава Богу всего на четыре ночи. При заходе в номер (904) испытали сильнейший шок. Чулан 10 кв. м. с древней обшарпанной мебелью и обоями, всё просто "убито" в хлам. Запах вонючей ночлежки пытались перебить освежителем воздуха, но не помогло. Вонь неистребимая. Балкон размером 0.4 на 1.2 метра с веревкой для белья. Убогая туалетная комната без ванны с мигающей лампочкой, висящей на проводах, замотанных изолентой. Музейные советские пуфики с дырами на ткани. Матрасов нет. Весь этот "интерьер" давно должен быть выкинут на свалку, ибо такое убожество можно увидеть в бараке, где обитают алкаши, но никак не в пансионате для нормальных людей. Уборка состоит из выноса мусора. Ни влажной уборки, не пылесоса нет - отсюда и вонь. Лифт постоянно ломается, в день отъезда застряли там сами. Спасибо местным ремонтникам - вытащили нас через полчаса. Администратор, честно глядя в глаза, заявила, что все условия для повышенного комфорта у вас есть и заменить номер отказалась категорически.
Люди, будьте бдительны, не портите себе отдых. В Гагре много хороших отелей и гостевых домов, а эту древнюю халупу "Колхида" обходите стороной. Здоровье и нервы дороже. Хотите за приличные деньги пожить в вонючей ночлежке - вам сюда.
Zatrzymaliś my się tu dwa razy w standardowych pokojach. Stare, biedne, ale przyroda i morze w tym miejscu są wyją tkowe. Tym razem zarezerwowaliś my pokó j typu superior. Dzię ki Bogu tylko za cztery noce. Po wejś ciu do pokoju (904) doznał silnego szoku. Szafa 10 m2 m. ze starymi, odrapanymi meblami i tapetami wszystko jest po prostu „zabite” w ś mietniku. Pró bowali zabić zapach ś mierdzą cego pokoju z odś wież aczem powietrza, ale to nie pomogł o. Smró d jest niezniszczalny. Balkon o wymiarach 0.4 na 1.2 metra z sznurkiem na bieliznę . Podł ata ł azienka bez wanny, z migają cą ż aró wką zwisają cą z przewodó w owinię tych taś mą kleją cą . Muzeum radzieckie otomany z dziurami w tkaninie. Nie ma materacy. Cał e to „wnę trze” już dawno powinno być wyrzucone na wysypisko ś mieci, bo taką nę dzę widać w baraku, w któ rym mieszkają pijacy, a nie w pensjonacie dla normalnych ludzi. Sprzą tanie polega na wyniesieniu ś mieci. Nie ma czyszczenia na mokro, nie ma odkurzacza - stą d ten smró d.
Winda cią gle się psuje, w dniu wyjazdu sami tam utknę liś my. Dzię ki miejscowym mechanikom - wycią gnę li nas w pó ł godziny. Administratorka, szczerze patrzą c jej w oczy, stwierdził a, ż e masz wszystkie warunki do wię kszego komfortu i kategorycznie odmó wił a wymiany pokoju.
Ludzie, bą dź cie czujni, nie psujcie sobie wakacji. W Gagrze jest wiele dobrych hoteli i pensjonató w i unikaj tej staroż ytnej chaty "Colchis". Zdrowie i nerwy są droż sze. Jeś li chcesz mieszkać w ś mierdzą cym pensjonacie za przyzwoite pienią dze - jesteś tutaj.