Забегая вперед, я больше туда ни ногой, и никому не советую туда ехать, одни плохие эмоции от пансионата! А теперь подробнее:
Трансфер производился на убитых минивэнах. Чувствуешь себя скотом, едущим на бойню. Заселились 13 сентября. Номер с видом на море. 5 этаж. Wi-Fi в номере толком не было, приходилось все время выходить на балкон , чтобы поймать хоть какой-то сигнал, при этом скорость интернета оставляет жедать лучшего. Часто во всем пансионате просто вырубалоь все электричество, это господа очень напрягает... Далее в 5 утра телевизор включался сам по себе, поэтому каждый вечер его приходилось отключать от сети, но и это не помогало т. к. в те же 5 утра включался кондиционер... замечательно каждый день отдыха просыпаться в 5 утра...
Очегь много людей переболели вирусом, "срались" почти все в пансионате. Благо моя жена взяла нужные таблетки в отдых, и для нас период болезни продолился примерно сутки. Были те кто ребенка своего два дня под капельницей держали в местной больнице. При это море воняет ппц как. . в воздухе чувствовал запах гнили, при ветренной погоде запах усиливался. Пляж галичный, есть лежаки и крытые места где можно скрыться от солнечных лучей.
При мне женщину в возрасте заселили в номер на первом этаже где вид на стену и дикая сырость. Просила перевести её в другой номер, за 6 дней разбирательств дело окончилось тем, что ей пришлоь остальные дни "догуливать" в частном секторе за свой счет. Администрация отеля ответила туроператору что женщина скандалиста, дебоширка, и неадекватна. Клевета! Администрация пансионата просто упала в моих глазах...
Есть в панионате этом лифт на пляж, он даже работает. Но внутри везде на стенах масло сверху машинное текет, одежду испачкал... будьте осторожны =(
Красивая природа, но это же не заслуга пансионата.
Еда, она однообразна. У нас было трехразовое питание и каждый раз на завтрак, обед и ужин подавали одни и теже блюда на шведский стол с минимальными различиями... на 5 день уже смотреть не мог на все это "изобилие" блюд... Подавалось еще и "свойское" вино, дрянь редкостная, не пейте. Один раз вообще в салате муха была у меня.... Мухи вообще над шведским столом летают и садятся на еду, никто с ними не борится. . А ты мил отдыхающий наваливай побольше и травись почаще...
Сам номер нормальный, матрасы новые, ну жутко ЖЕСТКИЕ. Спина болела уже на второй день, и так продолжалось до конца "отдыха".
Patrzą c w przyszł oś ć już tam nie jeż dż ę i nikomu nie radzę , tylko zł e emocje z pensjonatu! A teraz bardziej szczegó ł owo:
Transfer został wykonany na zabitych minivanach. Czujesz się jak bydł o idą ce do rzeź ni. Wprowadziliś my się.13 wrześ nia. Pokó j z widokiem na morze. 5 pię tro. W pokoju nie był o Wi-Fi, musiał em cał y czas wychodzić na balkon, ż eby zł apać chociaż trochę sygnał u, podczas gdy prę dkoś ć internetu pozostawia wiele do ż yczenia. Czę sto po prostu odcinano prą d w cał ym pensjonacie, panowie, to bardzo denerwują ce. . . Potem o 5 rano telewizor wł ą czał się sam, wię c co wieczó r trzeba był o go odł ą czyć od sieci, ale to też nie pomogł o. o tej samej 5 rano wł ą czono klimatyzator...cudownie wstawać o 5 rano każ dego dnia odpoczynku...
Ocheg wiele osó b chorował o na wirusa, prawie wszyscy w pensjonacie „gó wno”. Na szczę ś cie moja ż ona wzię ł a niezbę dne tabletki na wakacje, a dla nas okres choroby trwał okoł o jednego dnia. Byli tacy, któ rzy trzymali swoje dziecko na kropló wce przez dwa dni w miejscowym szpitalu. Na tym morzu PPC ś mierdzi jak… w powietrzu czuć zgniliznę , przy wietrznej pogodzie zapach się nasilał . Plaż a jest kamienista, są leż aki i zadaszone miejsca, w któ rych moż na ukryć się przed sł oń cem.
Ze mną starsza kobieta został a usadowiona w pokoju na parterze, ską d był widok na ś cianę i dziką wilgoć . Poprosił a o przeniesienie do innego pokoju, na 6 dni postę powania sprawa zakoń czył a się tym, ż e miał a resztę dni na „spacer” po sektorze prywatnym na wł asny koszt. Administracja hotelu odpowiedział a organizatorowi wycieczki, ż e kobieta jest awanturnikiem, awanturnikiem i nieodpowiednim. Oszczerstwo! Administracja pensjonatu wł aś nie wpadł a mi w oczy. . .
W tym pensjonacie jest winda na plaż ę , nawet dział a. Ale w ś rodku olej maszynowy wycieka z gó ry wszę dzie na ś cianach, zabrudzone ubrania...uważ aj =(
Pię kna przyroda, ale to nie zasł uga pensjonatu.
Jedzenie jest takie samo. Jedliś my trzy posił ki dziennie i za każ dym razem na ś niadanie, obiad i kolację podawali te same dania w bufecie z minimalnymi ró ż nicami...5 dnia nie mogł em patrzeć na to cał e "obfitoś ć " potraw...My też serwowane "wł asne" wino, rzadkie ś mieci, nie pij. Kiedyś miał am muchę w sał atce....Muchy generalnie latają nad bufetem i siadają na jedzeniu, nikt się z nimi nie kł ó ci. . A ty jesteś fajnym wczasowiczem, ukł adaj wię cej i jedz czę ś ciej. . .
Sam pokó j normalny, materace nowe no có ż strasznie TWARDE. Plecy bolał y mnie już drugiego dnia i trwał o to do koń ca „odpoczynku”.