Teraz o zaletach hotelu 1) Zieleń.2) dobra plaż a 3) woda był a uzdatniana w basenie 4) czysta toaleta, w któ rej jest basen 5) dobry ś wią teczny obiad był na nowy rok, był o ró ż norodne jedzenie, ale na Boż e Narodzenie nie bardzo! Có ż , ogó lnie hotel jest normalny, ale nie rozważ ał bym powrotu tam raz za razem!
Przywieź ć ze sobą rodzicó w w wieku lub bardzo mał e dzieci/wnuki – nie widzę powodu, aby przepł acać za „all inclusive” – tutaj, podobnie jak w Tajlandii, jest duż o jedzenia na ulicach niedrogo.
wi-fi dział a dobrze na cał ym terytorium, chociaż musiał em się przeł ą czyć - po prostu wł ą cz / wył ą cz, w przeciwnym razie zamarzł oby; w innych hotelach zdarzył o się to na starych telefonach, takich jak iPhone 5s wifi, nie dział ał o - tutaj?
wszystko ok.
Terytorium jest duż e (jak na Mui Ne) - z tego powodu myś lę , ż e nie ma zielonej trawy, trudno o nią zadbać - w hotelach o mniejszym terytorium jest bardzo fajnie.
Pokó j zwyczajny, klimatyzator/lodó wka dział ał a, wszystko został o u nas szczegó ł owo dopracowane - wymieniono ż aró wki, dodano szampon....
Na począ tku rozczarował mnie brak szlafrokó w, kawy, czajnika, ż elazka, odż ywki do wł osó w (nawet w 3* mają , są do tego przyzwyczajeni), potem kupili niezbę dne rzeczy.
Powiedzieli w recepcji - to nowa polityka hotelu, ale myś lę , ż e to oszczę dnoś ć kosztó w, tak jak Dessole zamyka się w Nha Trang.
Jedzenie bardzo przyzwoite, wieczorami owoce morza, 4-5 rodzajó w owocó w, alkohol pyszny w tej cenie/jakoś ci.
Animacja też jest przyzwoita, zwł aszcza Aleksey – zawsze pozytywna, uś miechnię ta, pró bują ca zwabić wszystkich do gry.
Dziecko jest bardziej zachwycone Ana-Nastyą , dlaczego - nie wyjaś nia))
Czytają c poprzednią recenzję , skomentuję:
myszy / karaluchó w nie widziano, podobno tu walczą , ale w innych hotelach widział em nawet szczury, duż o wieczorem.
Rozmawiał em z personelem po angielsku, ź le znają , po rosyjsku - 2 osoby, ale zawsze wszystkie problemy był y rozwią zywane przez recepcję.
serwetki (podobnie jak sztuć ce) w restauracjach są w domenie publicznej na komodach wzdł uż ś cian, zawsze moż na je zabrać , czę sto nie był o ich na stoł ach.
O "komplementie dla stał ych goś ci hotelu" - naprawdę ż ał osna tradycja, wydaje się , ż e zostali wyró ż nieni, ale premia w postaci kanapek/alkoholu to wstyd.
Odpoczywaliś my w dniach 16-30 marca br. w Wietnamie (z Ho Chi Minh City), w wiosce Kega - Lew morski2.
Co moż esz powiedzieć o podró ż y. Lot był doskonał y - Vietnam Airlines - karmione dwukrotnie, na pokł adzie moż na był o oglą dać filmy, sł uchać muzyki itp.
Dalej transfer to osobna historia – dojazd do naszego hotelu po zepsutych drogach zajmuje 6 godzin. . bardzo mę czą ce. . autobus cią gle jechał w przeciwnym kierunku, co jest niebezpieczne i nerwowe.
Hotel poł oż ony daleko od wszystkiego - w hotelu nie ma duszy - jest z nami 5 osó b z sił . terytorium jest zadbane, ale plaż a ...ś mieci był y stale przynoszone z morza lub ską d indziej - i opakowania po cukierkach i butelki, a nawet lampy ż arowe. . okropny widok. . Nie moż esz wejś ć do morza - fale są takie, ż e zrzucają cię z nó g. w 14 dni udał o nam się wyką pać w morzu mniej wię cej dwa razy… przez resztę dni po prostu pluskaliś my. . powiesił czarną flagę.
Ś niadanie w hotelu jest dobre. . Ale jedzenie na lunch w menu nie jest smaczne i drogie, w poró wnaniu do wioski Phan Thiet czy Mui Ne.
w hotelu nie ma rozrywki. . nie ma gdzie nigdzie iś ć - tylko ł owienie w slumsach ....
Ale ponieważ jesteś my mł odzi, codziennie jeź dziliś my autobusem spod hotelu i jeź dziliś my do Fathiet lub Mui Ne. . drogie zaję ł o okoł o 1-1.5. . w upale. . i na okropnej drodze wzię li taksó wkę z powrotem. kosztować okoł o 600 lokalnych pienię dzy. wniosek = czę sto nie przejeż dż ają . no có ż , był o nas trzech i podzieliliś my się na trzy...
Wioska Mui Ne - tam moż na tylko iś ć na zakupy i zjeś ć . . nie ma nic ciekawego.
Wycieczki - wzię ł y trzy - w Dalat, na wydmy i do leż ą cego Buddy.
Poł udnie Wietnamu wcale nie był o pod wraż eniem, na wycieczkach nie ma nic do zobaczenia, wszystko jest nowym budynkiem ...Ulice są brudne.
Klimat ró wnież nie jest odpowiedni dla ludzi jasnych - skó ra natychmiast się pali, bez wzglę du na to, jak ją smarujesz ś rodkami. . oparzenia i suchoś ć skó ry. . Poszedł em na okł ady z aloesu.
Wię c reszta nie okazał a się odpoczynkiem. . Nie polecamy tego hotelu mł odym ludziom, bo melancholia jest zielona. . i nie dostać się do centrum. . .
1. Przeniesienie.
Zarezerwował em prywatny transfer z Ho Chi Minh City do Mui Ne. Dali nam minibusa z kierowcą i wietnamskim przewodnikiem (bardzo niezrozumiale mó wią cym po rosyjsku). W minibusie był y cztery rzę dy siedzeń i nogi w ogó le nie mieś cił y się mię dzy siedzeniami, musiał em siedzieć bokiem. Kiedy przyjechaliś my przedstawiciel FOCUSTRAVEL Marina tel. 01255652614 powiedział , ż e okazuje się , ż e sami zamó wiliś my indywidualny transfer z przewodnikiem. Byliś my bardzo zaskoczeni, ponieważ potrzebowaliś my samochodu osobowego, aby wygodniej przeż yć pię ciogodzinną podró ż z dzieckiem.
To znaczy celowo nas oszukali i zmniejszyli pienią dze dla przewodnika, a my jechaliś my strasznie niewygodnym minibusem.
W drodze powrotnej zaż ą daliś my samochodu bez przewodnika. Samochó d został obsł uż ony, ale z godzinnym opó ź nieniem.
2. Hotel
W hotelu zapł aciliś my za pokó j Delux SV (superior z widokiem na morze).
W rezultacie chcieli nas osiedlić w mał ym pokoju (Standard) z widokiem na basen. Przez ponad dwie godziny kł ó ciliś my się w recepcji. W rezultacie zostaliś my zakwaterowani na jedną noc w pokoju Delux SV, ale z dwoma ł ó ż kami. Nastę pnego dnia przenieś liś my się do normalnego pokoju Delux SV z jednym duż ym ł ó ż kiem.
Pokoje był y dobrze sprzą tane, poś ciel i rę czniki zmieniane codziennie.
Teren hotelu jest pię kny.
Basen był zamknię ty przez 3 dni, dzień pó ź niej został ponownie zamknię ty na jeden dzień.
Plaż a w ogó le nie jest czyszczona, brud i gruz.
Organizator wycieczki nie ostrzegał , ż e przy wejś ciu należ y sprawdzić dostę pnoś ć dostarczonych przedmiotó w i policzyć wszystko, w efekcie w pokoju mieliś my 2 kimona, a nas był o troje (2 osoby dorosł e i dziecko). Wychodzą c zaczę li domagać się od nas trzeciego kimona, znowu kł ó cili się przez godzinę , ale nie zapł acili. Wniosek: musisz wszystko przeliczyć przy wejś ciu.
Podczas kł ó tni o kimono zadzwoniliś my do naszej przedstawicielki Mariny i poprosiliś my ją , aby przyjechał a i uporał a się z sytuacją , na co otrzymaliś my odpowiedź : „Mieszkam daleko i nie mogę przyjechać . »
3. Od tego operatora wybraliś my się na wycieczkę do leż ą cego Buddy i do latarni morskiej. Wycieczka nie był a ciekawa, prawie w ogó le nie był o czasu wolnego. Musisz popł yną ć ł odzią do latarni morskiej. Ł ó dka był a zł oż ona pię ć metró w od brzegu, był y fale, aż dotarli do niej na wodzie, wszyscy się zmokli. Trzeba był o dostać się do niego bezpoś rednio z wody, w wyniku czego jedna kobieta nie mogł a do niego wskoczyć i pozostał a na brzegu.
4. Towarzystwo ubezpieczeniowe „Grupa ubezpieczeniowa MSK”
Mó j mą ż był uczulony na sł oń ce (wysypka na cał ym ciele i silne swę dzenie), oni chcieli wezwać lekarza przez MSC ubezpieczenia. Ubezpieczyciel poinformował nas, ż e jeś li masz alergię na sł oń ce, to firma ubezpieczeniowa za to nie pł aci, a Ty zapł acisz 120 USD, czyli alergia na sł oń ce nie jest obję ta ubezpieczeniem!
W rezultacie znaleź li wietnamskiego lekarza mó wią cego po rosyjsku, któ ry wzią ł.10 dolaró w na konsultację i przepisane leki. Alergia ustą pił a po 3 dniach.