Долго выбирали страну для отдыха, вот выбор пал на Вьетнам, о чём в дальнейшем не капли не пожалели. До этого из азиатских стран-курортов отдыхали в Шри-Ланке, на Хайнане, на Бали.
Перелёт боингом 777, Вьетнамские авиалинии прошёл удачно. Хорошее питание, напитки порадовали. Трансфер по прилёту в Сайгон ужасно огорчил, ехали около 6-ти часов, по дороге останавливались на обед в каком то придорожном заведении(грязные столы, назойливые мухи, не вкусный обед). Вообщем после всего увиденного немного расстроились, боялись что дальше нас ожидает то-же самое! Наконец то добрались до нашего отеля, заселились быстро без проблем. Жили в вилле с видом на море. Вилла просто супер, чистая, просторная с большой кроватью с балдахином. Отельчик сам по себе маленький, но очень чистый и уютный, целый день персонал убирает территорию, на пляже утром просеивают песок от листьев и мягких сосновых иголочек. Море спокойное, после обеда лишь небольшие волны. на других пляжах видели больших медуз, наш пляж чистили. Да и вообще у Чам Вилласа самый хороший пляж! ! ! Завтрак в отеле скромный, но нам хватало. За-то за пределами отеля куча ресторанчиков с вкусной, и я бы сказала, очень дешёвой едой! Самые популярные, где можно быстро, вкусно и дешево поесть это Мадам Фонг и Мадам Аня, находятся напротив отеля Бамбо Виладж. Ещё очень понравился ресторан под названием SNOW(СНЕГ), он правдо подороже, но и порции побольше и сервис сразу чувствуется(советую обязательно посетить, не пожалеете)! Ресторан находится в сторону рыбацкой деревни, от своего отеля доехали на такси минут за 10, заплатили 14000 донгов, т. е почти 1 доллар (курс 1доллар : 19000 донгов). Из экскурсий ездили в Далат; на красные и белые дюны; на маяк и к громадному лежащему будде. Сразу скажу что экскурсии очень долгие по времени из-за пробок и ужасного движения. Поэтому не хотелось много ездить! В целом нам понравилось, привезли много сувениров, и не забывайте торговаться!
Przez dł ugi czas wybierali kraj na rekreację , wię c wybó r padł na Wietnam, któ rego nie ż ał owali w przyszł oś ci. Wcześ niej z azjatyckich krajó w wypoczynkowych odpoczywali na Sri Lance, Hainan, Bali.
Lot Boeingiem 777, Vietnam Airlines zakoń czył się sukcesem. Dobre jedzenie, przyjemne napoje. Transfer po przylocie do Sajgonu był strasznie rozczarowują cy, jechaliś my okoł o 6 godzin, po drodze zatrzymaliś my się na obiad w jakimś przydroż nym lokalu (brudne stoliki, irytują ce muchy, nie smaczny obiad). W ogó le po wszystkim, co zobaczyli, trochę się zdenerwowali, bali się , ż e to samo nas czeka w nastę pnej kolejnoś ci! W koń cu dotarliś my do naszego hotelu, szybko i bezproblemowo osiedliliś my się . Mieszkaliś my w willi z widokiem na morze. Willa jest po prostu super, czysta, przestronna z duż ym ł ó ż kiem z baldachimem. Sam hotel jest mał y, ale bardzo czysty i wygodny, personel sprzą ta cał y dzień , rano na plaż y przesiewa piasek z liś ci i mię kkich igieł sosnowych. Morze jest spokojne, po poł udniu tylko mał e fale. na innych plaż ach widzieliś my duż e meduzy, nasza plaż a był a posprzą tana. Tak i ogó lnie Cham Villas ma najlepszą plaż ę ! ! ! Ś niadania w hotelu są skromne, ale nam wystarczają . Z jakiegoś powodu poza hotelem jest wiele restauracji z pysznym i powiedział bym bardzo tanim jedzeniem! Najpopularniejsze miejsca, w któ rych moż na szybko, smacznie i tanio zjeś ć to Madame Fong i Madame Anya, znajdują ce się naprzeciwko hotelu Bambo Village. Bardzo podobał a mi się też restauracja SNOW (SNOW), jest naprawdę droż sza, ale porcje są wię ksze, a obsł uga od razu odczuwalna (radzę zdecydowanie odwiedzić , nie poż ał ujecie)! Restauracja znajduje się w kierunku wioski rybackiej, z naszego hotelu wzię liś my taksó wkę w 10 minut, zapł aciliś my 1.000 dongó w, czyli prawie 1 dolar (stawka 1 dolar: 1.000 dongó w). Z wycieczek pojechaliś my do Dalat; na czerwono-biał ych wydmach; do latarni morskiej i ogromnego leż ą cego Buddy. Muszę od razu powiedzieć , ż e wycieczki są bardzo dł ugie z powodu korkó w i strasznego ruchu. Dlatego nie chciał em duż o podró ż ować ! Ogó lnie nam się podobał o, przywieź liś my duż o pamią tek i nie zapomnij się targować !