Невозможно описать все прелести этого места словами. но я попробую, как смогу. Единственное, что немного напрягло со всей поездки - это долговатая дорога из аэропорта в Муйне, НО, все эти перелеты, усталость как рукой снимает, когда попадаешь в Бамбу. Вот ты переступаешь порог, и кажется уже ничего не не хочется, а тут тебя встречают, как самого дорогого гостя, и похоже ждали только тебя одного. Влажные полотенца, прохладный напиток, сразу же ключ от номера и вежливый, учтивый персонал берет твои вещи и не спеша провожает тебя к твоему номеру. И тут Вы попадаете в сад, и все, не то что бы усталость, вообще забываешь про дом, про суету, проблемы, просто другой мир. Тропический чуть влажный воздух, наполненный ароматами о которых испытываешь легкое приятное волнение, ожидание чего то сказочного, как в детстве перед праздником. За небольшую доплату мы заселились в бунгало с выходом в сад. Наверно самое потрясающее в нем это ванная комната. Вы вроде бы и в ванной, а вроде бы в саду. Вокруг, прямо в комнате, сад камней с зелеными растениями, да еще и крыша, которая отрывается. Наш восторг от номера словами не передать. Уборка практически стерильная. Убирают два раза в день. Всегда белоснежное постельное белье, полотенца, удобные гели и шампуни с дозаторами. А какой классный балдахин над кроватью, и без единого намека на пыль. Пляж не менее чистый, ни тебе окурка, ни соломинки. Песок просеивают чуть ли не каждый день. Лежаки с огромными зонтами и толстыми, мягкими матрасами , всегда есть свободные, без проблем. Вода в море как парное молоко, всегда. Душевые кабинки с теплой водой. А, еще, возле входа в бунгало емкость с водой для обмывания ног, с ковшом на длинной палке, и вода в ней не застаивается, меняют, но когда мы не видели. Вся территория чистая и ухоженная, про ее красоту, прудики с лотосами, миниатюрными мостиками, волшебными цветами можно рассказывать часами. Я не знаю на счет скудности завтраков, о которых писали ранее, но если несколько видов мяса, рыбы, сыров, супов, омлетов, я даже не скажу сколько разных фруктов, не говоря уже о обычных сосисках и рисе. Простите господа, но как же Вы тогда завтракаете и чем… Так как Бамбу находиться в самом центре Муйне, то вокруг огромное множество всевозможных магазинчиков, ресторанчиков, кафешек, рыночки, к слову сказать с довольно дешевыми фруктами и выбор очень большой. Мой совет по поводу еды за пределами отеля - ешьте и не опасайтесь, а вот массажы лучше все таки делать в самом отеле, намного профессиональнее. Пройдитесь по разным ресторанам, цены для себя подходящие найдете всегда. Везде есть меню для русских, проблем не возникнет. Могу подытожить только тем, что Bamboo Village - это не то место, куда хочется вернуться, это то место где хочется остаться.
Nie sposó b opisać sł owami wszystkich urokó w tego miejsca. ale postaram się jak najlepiej. Jedyną rzeczą , któ ra trochę mnie niepokoił a podczas cał ej podró ż y, był a dł uga droga z lotniska do Mui Ne, ALE wszystkie te loty usuwają zmę czenie, gdy dotrzesz do Bamba. Tutaj przekraczasz pró g i wydaje się , ż e już niczego nie chcesz, ale tutaj spotykasz się jako najdroż szy goś ć i wydaje się , ż e czekali tylko na Ciebie. Mokre rę czniki, zimny napó j, klucz do pokoju natychmiast i uprzejmy personel zabiera twoje rzeczy i powoli odprowadza do pokoju. A potem znajdujesz się w ogrodzie i to tyle, nie tylko zmę czony, na ogó ł zapominasz o domu, o zgieł ku, problemach, po prostu innym ś wiecie. Tropikalne lekko wilgotne powietrze, przesycone aromatami, o któ rych doznaje się lekkiego przyjemnego podniecenia, oczekiwania na coś bajecznego, jak w dzieciń stwie przed wakacjami. Za niewielką dopł atą zamieszkaliś my w bungalowie z dostę pem do ogrodu. Prawdopodobnie najbardziej niesamowitą rzeczą jest ł azienka. Wydajesz się być w ł azience, ale wydaje się , ż e jest w ogrodzie. Dookoł a, w samym pokoju, ogró d skalny z zielonymi roś linami, a nawet zsuwany dach. Naszej radoś ci z liczby nie da się wyrazić sł owami. Sprzą tanie jest prawie sterylne. Sprzą tane dwa razy dziennie. Zawsze ś nież nobiał a poś ciel, rę czniki, wygodne ż ele i szampony z dozownikami. A co za fajny baldachim nad ł ó ż kiem i bez cienia kurzu. Plaż a jest nie mniej czysta, ani niedopał ka, ani sł omki. Piasek jest przesiewany prawie codziennie. Leż aki z ogromnymi parasolami i grubymi, mię kkimi materacami, zawsze gratis, nie ma problemu. Woda w morzu jest zawsze jak ś wież e mleko. Prysznice z ciepł ą wodą . A jeszcze przy wejś ciu do domku pojemnik z wodą do mycia stó p, z chochlą na dł ugim patyku, a woda w nim nie zastyga, to zmieniają , ale jak tego nie widzieliś my. Cał e terytorium jest czyste i zadbane, o jego pię knie, oczkach wodnych z lotosami, miniaturowych mostkach, magicznych kwiatach moż na opowiadać godzinami. Nie wiem o niedostatku ś niadań , o któ rych pisaliś my wcześ niej, ale jeś li jest kilka rodzajó w mię s, ryb, seró w, zup, omletó w, to nawet nie powiem ile ró ż nych owocó w, nie mó wią c już o zwykł ych kieł baski i ryż . Wybaczcie panowie, ale jak macie wtedy ś niadanie i co… Ponieważ Bambu znajduje się w samym centrum Mui Ne, nawiasem mó wią c, jest tam ogromna ró ż norodnoś ć wszelkiego rodzaju sklepó w, restauracji, kawiarni, rynkó w , z doś ć tanimi owocami, a wybó r jest bardzo duż y. Moja rada dotyczą ca jedzenia poza hotelem - jedz i nie bó j się , ale masaż e lepiej robić w samym hotelu, o wiele bardziej profesjonalne. Jedź do ró ż nych restauracji, zawsze znajdziesz dla siebie odpowiednie ceny. Wszę dzie jest menu dla Rosjan, problemó w nie bę dzie. Mogę tylko podsumować stwierdzeniem, ż e Bamboo Village to nie miejsce, do któ rego chce się wracać , to miejsce, w któ rym chce się zatrzymać .