WAKACJE GRZYBOWE

Pisemny: 13 listopad 2009
Czas podróży: 10 — 13 listopad 2009
Ocena hotelu:
9.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Cześ ć wszystkim! Resztę zaplanowano nastę pują co: Do ​ ​ podró ż y uż yto pojazdu terenowego GAZ-66 Kung. Trasa: KAŁ USZ-Jaremcze. Przyjazd na parking przy Wodospadzie (parking jest peł en samochodó w osobowych i autobusó w). Zwiedzanie rozpoczyna się wizytą na targu z pamią tkami i fotografią w postaci oficera NKWD (tak powiedział wł aś ciciel (szafa) - na któ rą skł adał y się mundury walczą cych stron i broń z tamtych czasó w. Rozdzielczoś ć na zdję ciu 25gr. W drodze z droga w jedną stronę na targ z pamią tkami, mł ody czł owiek z koniem proponuje przejaż dż kę konną...Temperatura powietrza ok. 30% i pó ł senem jedziemy do wodospadu.
Szum wodospadu i krople wody zagł uszają rozmowy wczasowiczó w, wś ró d turystó w na moś cie znajdują się pary mał ż eń skie, któ re przycią gają cał ą uwagę . Kiedy para ś lubna rozstał a się , by kontynuować kolejną ceremonię ś lubną , pojawiają się ś miał kowie, któ rzy skaczą z mostu do wrzą cej wody. Urlopowicze klaszczą im. Wś ró d wczasowiczó w jest wielu turystó w zagranicznych. Po chwili jest mniej ludzi, a ja też pł ywam w wodospadzie. Po ką pieli, zabraniu z samochodu niezbę dnych narzę dzi, wyrzeź bił em w kamieniu swoje inicjał y, aby tam wró cić . O zmierzchu przy wodospadzie nie ma już urlopowiczó w, my opuszczamy wodospad jako ostatni. Wszystko wokó ł jest oś wietlone, a w nocy Karpaty nie ś pią . B5:00. Myjemy się przy wodospadzie. Ś niadanie. Sprawdź i kontroluj przeglą d samochodu i wyjedź w kierunku Worochty. Trasa jest prawie pusta. Zbliż amy się do miasta Worochta.
Po prawej stronie przed Worochtą nad rzeką znajduje się obó z namiotowy. Okoł o 1 km za obozem namiotowym, któ ry znajduje się po lewej stronie, zbieramy wodę pitną , jedziemy do Worochty i zatrzymujemy się w bazie „Awangarda”. Na stadionie w pobliż u bazy znajduje się scena dla artystó w. Wokó ł stadionu znajduje się targ ludowych rzemieś lnikó w Karpat i Przykarpacia. Piwo, ryba, wó dka, mió d pitny. Oficjalnym otwarciem wakacji był y skoki narciarskie. Po wystę pie sportowcó w rozpoczę ł a się prawdziwa uroczystoś ć . Wystą pił y zespoł y artystyczne z ró ż nych czę ś ci Ukrainy i Rosji. Przed wieczorem zebrano i podpalono 2 ogniska. Co dodał o jeszcze wię cej emocji do wakacji. Uroczystoś ć trwał a do ś witu, któ ra zakoń czył a się fajerwerkami. Wstań rano o 9:00. W trakcie przygotowywania ś niadania przeprowadzam przeglą d kontrolny samochodu. Po ś niadaniu wyruszamy w kierunku Howerli, najwyż szego punktu Ukrainy.

Po zarejestrowaniu się w punkcie kontrolnym jedziemy krę tą drogą do bazy pod gó rą . 66 okazał o się najlepsze. Przyjeż dż ają c na parking w pobliż u bazy wybierz miejsce do zaparkowania. Przygotowujemy się do wejś cia na gó rę . Zró b kilka zdję ć przed wejś ciem do lasu i wybierz jedną z 2 tras o mniejszym ką cie wznoszenia. Wejś cie na gó rę trwał o okoł o 3.5 godziny. Na podejś ciu spotykamy nagrobek turystó w (z Rosji), któ rzy zginę li w Sylwestra 2009 roku. Potem spotykamy posterunek graniczny przed wojną . Dalej na szlaku spotyka się wieniec turysty, któ ry zginą ł podczas burzy. Co km znajduje się znacznik wyboru orientacji. Ostatnie 500m oddane cię ż ką pracą . Jest chę ć usią ś ć i odpoczą ć , ale nie odpoczywać , bo turyś ci, któ rzy wyszli pó ź niej, mogą nas wyprzedzić . Oto jesteś my Hoverly. Torturowany, ale szczę ś liwy, bo to pierwsze podejś cie do Howerli. Robimy zdję cia, odpoczywamy.
Po odpoczynku rozpoczynamy zjazd inną trasą , z jakiegoś powodu wydawał o się , ż e zejś cie bę dzie ł atwiejsze, ale to tylko na pierwszy rzut oka. Jednak czas zejś cia z gó ry skró cił się o godzinę . Po drodze spotykamy ź ró dł o, z któ rego pochodzi rzeka Czeremosz, pijemy wodę i wracamy na parking do 66. Dzielimy się wraż eniami, jemy obiad. Kontrola kontrolna samochodu i Kał usza z postojem i podejś ciem do wodospadu. Do Kał usza przyjeż dż amy wieczorem.
P. s w przyszł ym roku na pewno powtó rzymy tę trasę , a na Howerli wjedziemy inną trasą , bardziej stromą . restauracja weselna czuje się dziko. Z wodospadu idziemy do 66, aby przygotować się do snu. Rano wstać.5:00. Myjemy się przy wodospadzie. Ś niadanie. Sprawdź i kontroluj przeglą d samochodu i wyjedź w kierunku Worochty. Trasa jest prawie pusta. Zbliż amy się do miasta Worochta. Po prawej stronie przed Worochtą nad rzeką znajduje się obó z namiotowy.
Okoł o 1 km za obozem namiotowym, któ ry znajduje się po lewej stronie, zbieramy wodę pitną , jedziemy do Worochty i zatrzymujemy się w bazie „Awangarda”. Na stadionie w pobliż u bazy znajduje się scena dla artystó w. Wokó ł stadionu znajduje się targ ludowych rzemieś lnikó w Karpat i Przykarpacia. Piwo, ryba, wó dka, mió d pitny. Oficjalnym otwarciem wakacji był y skoki narciarskie. Po wystę pie sportowcó w rozpoczę ł a się prawdziwa uroczystoś ć . Wystą pił y zespoł y artystyczne z ró ż nych czę ś ci Ukrainy i Rosji. Przed wieczorem zebrano i podpalono 2 ogniska. Co dodał o jeszcze wię cej emocji do wakacji. Uroczystoś ć trwał a do ś witu, któ ra zakoń czył a się fajerwerkami. Wstań rano o 9:00. W trakcie przygotowywania ś niadania przeprowadzam przeglą d kontrolny samochodu. Po ś niadaniu wyruszamy w kierunku Howerli, najwyż szego punktu Ukrainy. Po zarejestrowaniu się w punkcie kontrolnym jedziemy krę tą drogą do bazy pod gó rą . 66 okazał o się najlepsze.

Przyjeż dż ają c na parking w pobliż u bazy wybierz miejsce do zaparkowania. Przygotowujemy się do wejś cia na gó rę . Zró b kilka zdję ć przed wejś ciem do lasu i wybierz jedną z 2 tras o mniejszym ką cie wznoszenia. Wejś cie na gó rę trwał o okoł o 3.5 godziny. Na podejś ciu spotykamy nagrobek turystó w (z Rosji), któ rzy zginę li w Sylwestra 2009 roku. Potem spotykamy posterunek graniczny przed wojną . Dalej na szlaku spotyka się wieniec turysty, któ ry zginą ł podczas burzy. Co km znajduje się znacznik wyboru orientacji. Ostatnie 500m oddane cię ż ką pracą . Jest chę ć usią ś ć i odpoczą ć , ale nie odpoczywać , bo turyś ci, któ rzy wyszli pó ź niej, mogą nas wyprzedzić . Oto jesteś my Hoverly. Torturowany, ale szczę ś liwy, bo to pierwsze podejś cie do Howerli. Robimy zdję cia, odpoczywamy. Po odpoczynku rozpoczynamy zjazd inną trasą , z jakiegoś powodu wydawał o się , ż e zejś cie bę dzie ł atwiejsze, ale to tylko na pierwszy rzut oka. Jednak czas zejś cia z gó ry skró cił się o godzinę.
Po drodze spotykamy ź ró dł o, z któ rego pochodzi rzeka Czeremosz, pijemy wodę i wracamy na parking do 66. Dzielimy się wraż eniami, jemy obiad. Kontrola kontrolna samochodu i Kał usza z postojem i podejś ciem do wodospadu. Do Kał usza przyjeż dż amy wieczorem.
P. s w przyszł ym roku na pewno powtó rzymy tę trasę , a na Howerli wjedziemy inną trasą , bardziej stromą .
Tłumaczone automatycznie z języka ukraińskiego. Zobacz oryginał