Возмущает откровенная лож о предоставляемых услугах. Заявленного ресторана в отеле нет, бассейна тем более))) Приготовить самому можно только чай и кофе, да ещё если купил что либо разогреваемое, есть микроволновка.
Массу неудобств преподносит отсутствие шкафов в номерах, все вещи перекладывать пришлось из сумки в сумку. В номерах под утро было откровенно морозно, пока не попросили настойчиво поддерживать тепло и ночью. Горячую воду просто вылавливали друг перед другом. В сауне в которую нас отвезли было просто ужасно, на стенах пыль, а туалетная комната просто грязна...
В отеле лестница на второй этаж, где кстати заявлены номера с детьми аварийна. Собрана типа в натуральном стиле, а на самом деле "я её слепила из того, что было"...По этому шедевру было страшно ходить, одного ребёнка из компании увезли домой с трещинной в ноге и множественными гематомами на рёбрах и всём теле. И не подумайте, что ребёнок носился и упал, нет, на этом шедевре не упасть был подвиг. Ступеньки не ровной формы, наклонены и с изгибами, некоторые при наступлении на них ещё и проседают под весом даже ребёнка, и при этом это "чудо" ещё и полакировано, от этого на нём как на кривом движущемся под тобой катке, и всё ЭТО ещё и без поручней.
Уехали из отеля без скандала только потому, что не хотелось окончательно испортить себе Рождество.
Единственный плюс в самом отеле это действительно очень приятный хозяин и его дети. Но это только одна из составляющих в удаче гостиничного бизнеса.
Skandaliczne szczere kł amstwa na temat ś wiadczonych usł ug. W hotelu nie ma zadeklarowanej restauracji, tym bardziej basen))) Moż na sobie ugotować tylko kawę i herbatę , a nawet jak kupił o się coś podgrzewanego, jest mikrofaló wka.
Duż ą niedogodnoś ć stanowi brak szaf w pokojach, wszystkie rzeczy trzeba był o przerzucać z torby do torby. W pokojach rano był o szczerze mroź no, dopó ki nie poproszono ich o uporczywe ogrzanie w nocy. Ciepł ą wodę po prostu ł owiono naprzeciwko siebie. Sauna, do któ rej nas zabrano, był a po prostu okropna, na ś cianach był kurz, a toaleta był a po prostu brudna.
Hotelowe schody na pię tro, gdzie przy okazji pokoje z dzieć mi są awaryjne. Został zmontowany w naturalnym stylu, ale faktycznie „oś lepił em go z tego, co to był o”… Strasznie był o chodzić po tym arcydziele, jedno dziecko z firmy został o zabrane do domu z pę knię tą nogą i licznymi krwiakami na ż ebrach i cał e ciał o. I nie myś l, ż e dziecko biegał o i upadł o, nie, to był wyczyn, ż eby nie wpaś ć na to arcydzieł o. Stopnie są nieró wnomiernie wyprofilowane, pochylone i z zagię ciami, niektó re przy wchodzeniu na nie też uginają się pod cię ż arem nawet dziecka, a przy tym ten „cud” jest też polakierowany, z tego wyglą da jak krzywy lodowisko poruszają ce się pod tobą , a to wszystko jeszcze wię cej i bez porę czy.
Wyszliś my z hotelu bez skandalu tylko dlatego, ż e nie chcieliś my cał kowicie zrujnować naszych Ś wią t.
Jedyny plus w samym hotelu to naprawdę bardzo mił y wł aś ciciel i jego dzieci. Ale to tylko jeden z elementó w sukcesu branż y hotelarskiej.