Ездил одни: без компании и семьи на 4 дня. Вечером забронировал, на утро уже был в отеле. Нужно было переключиться, отоспаться.
Также устроил себе мини радио экспедицию (проводил дальние УКВ связи с портативной станции и связи с аматорскими УКВ спутниками).
Отель на вершине горы "Мегура", к нему можно подъехать самостоятельно на любом "паркетнике" с короткими свесами (Toyota RAV-4 и Renault Duster доезжают без проблем и риска повреждений на штатных покрышках). Но нужен работающий полный привод, т. как в нескольких местах есть каменистые крутые подъемы и лужа, преодоление которых на моно приводе может стать проблемой. "Отдых" в формате классического пешего туризма с тяжеленным рюкзаком за плечами, мешение глины на размокших склонах в резиновых сапогах, пробуждения в промокшей палатке с мыслью, как позавтракать под ливнем - не для меня. Здесь кормят трижды в день, душ с горячей водой, сан. узел и Wi-Fi в номере: можно наслаждаться рассветами/закатами и проводить радиосвязи будучи сытым, отдохнувшим и хорошо пахнущим. "Ковчег" - настоящий эко отель. Всё электропитание от солнечных панелей, подогрев воды вакуумными коллекторами. Я сюда ещё вернусь.
Poszedł em sam: bez towarzystwa i rodziny na 4 dni. Zarezerwował em wieczorem, rano był em już w hotelu. Musiał em iś ć się przespać.
Zaaranż ował takż e mini ekspedycję radiową (prowadził dalekosię ż ną ł ą cznoś ć VHF ze stacją przenoś ną oraz ł ą cznoś ć z amatorskimi satelitami VHF).
Hotel znajduje się na szczycie gó ry „Megura”, moż na do niego dojechać niezależ nie dowolnym „SUV-em” z kró tkim zwisem (jazda Toyota RAV-4 i Renault Duster bez problemó w i ryzyka uszkodzenia zwykł ych opon). Potrzebny jest jednak sprawny napę d na wszystkie koł a, bo w kilku miejscach wystę pują kamieniste, strome podjazdy i kał uż e, któ rych pokonanie na jednym jeź dzie moż e być problemem. „Wakacje” w formie klasycznej wę dró wki z cię ż kim plecakiem na ramionach, mieszanie gliny na mokrych stokach w kaloszach, budzenie się w mokrym namiocie z myś lą , jak zjeś ć ś niadanie w deszczu – nie dla mnie. Tutaj karmią trzy razy dziennie, prysznic z ciepł ą wodą , san.
gospodarz i Wi-Fi w pokoju: moż esz cieszyć się ś witem/zachodem sł oń ca i prowadzić rozmowy radiowe bę dą c syci, wypoczę ci i ł adnie pachną cy. „Arka” – prawdziwy eko hotel. Cał e zasilanie z paneli sł onecznych, podgrzewanie wody przez kolektory pró ż niowe. Wró cę tutaj.