Отдыхал с девушкой в июне 2012. Отдохнули хорошо, но мнение об отеле не однозначное.
Главный плюс базы - расположение. На сайте они пишут что находятся в Усть Черной - это не правда. База находиться между Усть Черной и Лопуховым, ровно посередине, по 15 мин. пешком к любому из них. Дороги там нет - есть направление которое дорогой назвать язык не поворачивается, но если ехать не более 20 км/час все будет хорошо)). Они немного в стороне от дороги, поэтому тишина и покой. Рядом горная речка - можно купаться, хоть мелкая и холодная. Детям купаться нельзя - очень сильное течение. По дороге часто ездят грузовики с бревнами, но на базе их практически не слышно. Очень ухоженная и красивая территория базы, все аккуратненько и чисто - территория пять балов. За номер с нас брали по 75 грн. с человека (т.е. 150 грн. за сутки с двоих). Номер в двухэтажном домике на втором этаже обшит вагонкой. В целом неплохой, но не без недостатков. Не понятно, кто у них вел проводку, но включатель сразу возле входа в номер включает свет не в комнате, а на улице. Чтоб включить свет в комнате нужно пройти всю комнату - включатель в самом дальнем углу рядом с включателем новогодней (летом актуально) гирлянды на улице. В общем - реально не удобно. Сам по себе свет в комнате очень тусклый. Потом, в ванной нет вентиляции. Никакой, ни вытяжки, ни окна. Поэтому в ванной все время затхлый запах сырости - приходилось все время проветривать номер. Душевая кабина протекала, причем весьма активно - большая лужа после пятиминутного купания. Еще одна особенность ванны - нет ни одного крючка, т.е. полотенце как и одежду нужно оставлять в комнате или на батарее в ванной - опять таки не удобно. Мыло и шампунь в комплект не входят - берите с собой. Спасибо что хоть бумага была)). Двухспальная кровать оснащена двумя односпальными матрацами, которые "съедают" того, кто лежит ближе к середине. Но в целом номер, как на 150грн., не плохой. Питание на базе есть, готовят не плохо. Не супер, но и не плохо - такой себе среднячек. На второй день после нашего приезда мы остались одни на базе и управляющий базой отпустил повариху и закрыл столовку. Покушать можно было только если с утра заказал еду на конкретное время на обед и на ужин. Но как сказал управляющий "може ви десь поїсте...". Меню небольшое, и большей части из меню не было. В общем мы там только завтракали на базе (причем заказывали сегодня утром на завтра т.к. после завтрака столовая закрывалась), обедали и ужинали на соседней базе "Боркут" (15 мин. в сторону Усть-Черной, прямо на краю села) - вкусно, цены практически такие же, выбор еды больше и все есть. Кроме того, в Боркуте был отзывчивый и улыбчивый персонал, а это приятно (на Водограе реально половина примороженные). Если читает руководитель Боркута - дайте премию Мирославе (официантке) - всегда с улыбкой, положительный и приятный человек. Когда пришли с дождя промерзшие - принесла нам пледы чтоб согрелись - в общем большое ей спасибо за все!
Сама по себе база Боркут дороже Водограя и находится прямо возле дороги, поэтому по расположению явно проигрывает Водограю, поэтому переезжать мы не стали.
В последнюю ночь на Водограй заселилась большая тур-группа и мы узнали что слышимость в домиках обалдеть хорошая. Лежа в кровати на втором этаже слышно что говорят на первом. На базе сразу стало шумно, столовка открылась, завезли алкоголь и еду)). Кстати, Водограй - единственное место где в кафешке нет травяного чая. Причем не было даже зеленого и черного. Был липтом фруктовый в пакетиках, гринфилд малина вроде, и чай с лесных ягод (слава Богу что хоть он был). Под конец появился гринфилд черный.
В целом вывод такой - у базы есть ряд недостатков, но база хорошая. Когда мало туристов - тишина и покой гарантированы. Если не сильно заморачиватся недостатками - отдых будет хорошим. Кстати, тем кто хочет в горы - красный маршрут в сторону горы Климовой стоящий, а вот по желтому лучше не идти. Хоть табличка и обещает что он короче на пять километров, но он обрывается после весьма крутого подъема. В общем - лучше идите по красному. В горах много черники, поспеет где-то в июле. А прямо возле базы на холме была уже спелая в конце июня - наелись от души. В Усть Черной есть базы и дешевле (нам местный предлагал проживание за 100грн. с завтраком и ужином, но условия проживания похуже). В общем - хорошего всем отдыха, надеюсь мой отзыв кому-то поможет)))
З.Ы. У местных почему-то время на час назад Киевского (т.е. у них 8 когда у нас 9). И у них нет слова "да", вместо него "йо")).
Odpoczywał em z dziewczyną w czerwcu 2012 roku. Odpoczywał em dobrze, ale opinia hotelu nie jest jasna.
Gł ó wną zaletą bazy jest lokalizacja. Na stronie piszą , ż e są w Ust Chorna – to nieprawda. Baza znajduje się mię dzy Ustią Chorną a Ł opuchowem, w samym ś rodku, przez 15 minut. podejdź do dowolnego z nich. Nie ma tam drogi - jest kierunek, któ ry nie zwraca drogi, aby zadzwonić do ję zyka, ale jeś li pojedziesz nie wię cej niż.20 km / h, wszystko bę dzie dobrze)). Są trochę z dala od drogi, wię c cisza i spokó j. W pobliż u przepł ywa gó rska rzeka - moż na pł ywać , choć mał a i zimna. Dzieci nie potrafią pł ywać - bardzo silny prą d. Po drogach czę sto jeż dż ą cię ż aró wki z balami, ale u podstawy są one prawie niesł yszalne. Bardzo zadbana i pię kna okolica bazy, wszystko zadbane i czyste - powierzchnia pię ciu punktó w. Zapł aciliś my 75 UAH za pokó j. na osobę (tj. 150 UAH za dzień z dwó ch). Pokó j w dwupię trowym domu na drugim pię trze wył oż ony jest okł adziną . Ogó lnie nieź le, ale nie bez wad.
Nie jest jasne, kto prowadził w nich okablowanie, ale przeł ą cznik przy wejś ciu do pokoju wł ą cza ś wiatł o nie w pokoju, ale na ulicy. Aby zapalić ś wiatł o w pokoju trzeba przejś ć przez cał e pomieszczenie - wł ą cznik w najdalszym rogu obok wł ą cznika sylwestrowych (istotnych latem) girland na ulicy. Ogó lnie - naprawdę nie jest wygodne. Ś wiatł o w samym pomieszczeniu jest bardzo sł abe. Wtedy w ł azience nie ma wentylacji. Brak, brak kaptura, brak okna. Dlatego w ł azience cał y czas stę chł zapach wilgoci - cał y czas musiał am wietrzyć pomieszczenie. Prysznic przeciekał i bardzo aktywnie - duż a kał uż a po pię ciominutowej ką pieli. Kolejna cecha wanny - nie ma haczyka, czyli rę cznika, takiego jak ubrania, któ re musisz zostawić w pokoju lub na baterii w ł azience - znowu nie jest to wygodne. Mydł o i szampon nie są wliczone w cenę - zabierz ze sobą . Dzię ki, ż e przynajmniej papier był )).
Podwó jne ł ó ż ko wyposaż one jest w dwa pojedyncze materace, któ re „zjadają ” tego, któ ry leż y bliż ej ś rodka. Ale ogó lnie jest to 150 hrywien. Nie jest zł y. Jedzenie na bazie jest dostę pne, dobrze ugotowane. Nie super, ale nieź le - taki czł owiek w ś rednim wieku. Nastę pnego dnia po naszym przybyciu zostaliś my sami w bazie, a kierownik bazy zwolnił kucharza i zamkną ł stoł ó wkę . Moż na był o jeś ć tylko wtedy, gdy zamó wił eś jedzenie na konkretną godzinę na lunch i kolację rano. Ale jak powiedział kierownik "moż e gdzieś zjesz... ". Menu jest mał e, a wię kszoś ć menu nie był o. W ogó le jedliś my tam tylko ś niadanie w bazie (i zamó wiliś my dziś rano na jutro, bo po ś niadaniu jadalnia był a zamknię ta), zjedliś my obiad i kolację w są siedniej bazie „Borkut” (15 minut w kierunku Ust-Chorna, tuż przy obrzeż a wsi). pyszne, ceny prawie takie same, wybó r jedzenia super i wszystko tam jest.
Poza tym w Borkucie był a wraż liwa i uś miechnię ta obsł uga, co jest mił e (poł owa z nich jest naprawdę zamarznię ta w Vodograd).
Jak czyta szef Borkuta – wrę czamy nagrodę Myrosł awie (kelnerce) – zawsze z uś miechem, pozytywną i mił ą osobą . Gdy chł ó d przyszedł od deszczu - przyniosł a nam koce, ż eby się ogrzać - ogó lnie bardzo za wszystko dzię kujemy!
Sama w sobie baza Borkut jest droż sza niż Vodograya i znajduje się tuż przy drodze, wię c lokalizacja wyraź nie przegrywa z Vodograyą , wię c nie ruszyliś my się.
Ostatniej nocy na Vodogray osiadł a duż a grupa wycieczkowa i dowiedzieliś my się , ż e sł yszalnoś ć w domach jest szalona. Leż ą c w ł ó ż ku na drugim pię trze moż na usł yszeć , co mó wi się na pierwszym pię trze. W bazie natychmiast zrobił o się gł oś no, jadalnia się otworzył a, przyniesiono alkohol i jedzenie)). Swoją drogą , Vodogray to jedyne miejsce, w któ rym w kawiarni nie ma herbaty zioł owej. I nie był o nawet zieleni i czerni.
Był y owoce w torebkach, zielone maliny i herbata z dzikich jagó d (dzię ki Bogu). Wreszcie pojawił się czarny greenfield.
Generalnie wniosek jest taki, ż e baza danych ma szereg niedocią gnię ć , ale baza jest dobra. Przy mał ej iloś ci turystó w spokó j i cisza gwarantowane. Jeś li nie zawracasz sobie gł owy niedocią gnię ciami – reszta bę dzie dobra. Swoją drogą dla tych, któ rzy chcą jechać w gó ry - trasa czerwona w kierunku Klimowej, ale ż ó ł tej lepiej nie jechać . Wprawdzie znak obiecuje, ż e jest kró tszy o pię ć kilometró w, ale koń czy się po bardzo stromym podjeź dzie. Ogó lnie - lepiej iś ć na czerwono. W gó rach jest duż o jagó d, w lipcu przyjdzie czas. A tuż obok bazy na wzgó rze przyjechaliś my już pod koniec czerwca - zjedliś my szczerze. W Ust Chorna są bazy i taniej (tutejsi zaoferowali nam nocleg za 100 UAH ze ś niadaniem i obiadokolacją , ale warunki bytowe są gorsze). Ogó lnie - dobre wakacje dla wszystkich, mam nadzieję , ż e moja recenzja komuś pomoż e)))
Z. Y.
Z jakiegoś powodu miejscowi godzinę temu mają czas w Kijowie (czyli mają.8, a my 9). I nie mają sł owa „tak” zamiast „yo”)).