Do bani nierealne!!

Pisemny: 14 styczeń 2016
Czas podróży: 27 grudzień 2015 — 4 styczeń 2016
Ocena hotelu:
1.0
od 10
Oceny hoteli według kryteriów:
Pokoje: 1.0
Usługa: 1.0
Czystość: 1.0
Odżywianie: 1.0
Infrastruktura: 5.0
To, co nazywają „mł odszym apartamentem”, moż e być tak naprawdę nazwane tylko „semi-bug”. Trudno sobie wyobrazić , co dzieje się w standardowym pokoju. Dostał am pokó j z dwoma osobnymi ł ó ż kami, chociaż zamó wił am z jednym duż ym. Jednak pó ź niej okazał o się , ż e nic nie stracił em – gdzie „jeden duż y” to dwa, przesunię te razem. Ale to wcią ż poł owa kł opotó w. Kiedy poł oż ył em się na ł ó ż ku, wylą dował em w hamaku. Podnoszę materac - i nie ma lameli, zamiast nich - dwie poprzeczki z wą skich desek. Pod innym materacem - to samo. Ale znalazł em wyjś cie - zrobił em jedno z dwó ch ł ó ż ek, na któ rych już moż na był o normalnie spać . A z drugiego ł ó ż ka okazał o się , ż e to bardzo dobra skrzynia na rzeczy (któ rej nie ma gdzie powiesić ), bo. materac spadł na podł ogę - uż ył am nadproż a do mojego ł ó ż ka. Wł aś nie stracił em moż liwoś ć przyjmowania goś ci. Ale też sobie z tym poradził em - sam poszedł em odwiedzić inny hotel po drugiej stronie ulicy, któ ry okazał się pó ł tora raza tań szy i sześ ć razy lepszy. Cał e pomieszczenie ś mierdzi kanalizacją , ale po godzinie przyzwyczajasz się do tego i prawie tego nie zauważ asz. Wtedy lepiej nie wychodzić na zewną trz - wdychasz ś wież e, czyste gó rskie powietrze, a potem wchodzisz do pokoju - koroduje oczy.
Ł azienka to osobna rozmowa. Brud, pleś ń , zapach - to nadal bzdury. Najbardziej obrzydliwe jest to, ż e nie ma gdzie umieś cić /umieś cić nawet tubki pasty do zę bó w. Tutaj też znalazł em wyjś cie - wycią gną ł em krzesł o z korytarza i przykrył em je torbą , bo. Nie odważ ył am się poł oż yć na nim akcesorió w do golenia - siedzisko ma dziwny kolor. Po takiej modernizacji ł azienki zabrakł o w niej miejsca, a do toalety musiał em podejś ć wykorzystują c umieję tnoś ci z gimnastyki. Brakował o stoł u do pisania/jadalni/kuchni, zamiast tego był mał y niski stolik kawowy, któ ry bardziej przypomina dziecię cy stoł ek. Ogromna sztuczna doniczka, pokryta kurzem sprzed roku, bardzo wymownie dopeł niał a cał y ten dom wariató w. W zasadzie znalazł em wspó lny ję zyk z administratorką Tamarą , co nie był o dla mnie ł atwe (musiał em wykorzystać cał e moje oratorium, zdobyte na dwó ch uniwersytetach, aby nie popaś ć w chamstwo) - nie chciał em zepsuć mojego nastroju, bo normalnie by się nie skoń czył o.
To samo moż na powiedzieć o „restauracji”, ale nie chcę pogł ę biać stresu. Wię c nie polecam i tyle. W odległ oś ci dziesię ciu minut spacerem znajduje się ś wietna kawiarnia.

Ką piel zasł uguje na osobną historię . Nie ma gdzie się rozebrać /ubrać , podczas tego zabiegu trzeba trzymać rzeczy w zę bach. Nie ma gdzie się poł oż yć , ż eby wzią ć ką piel parową - miejsca tylko do siedzenia. na ś rodku ł aź ni parowej znajduje się gorą ca rura obramowana siatką z ł ań cuszka - podobno dla ochrony przed poparzeniem. Co trzecia nasza firma spł onę ł a. Sześ ciu z nich ledwo się tam mieś cił o. Na2.71bali z ceną . Zamiast sanitariusza - sanitariusza.
Są siad z chaty polecił przejś ć przez ulicę , ż eby zobaczyć tam ł aź nię . Poszedł em nastę pnego dnia. Oszoł omiony. Pię kno, czystoś ć , przestronnoś ć , trochę olejkó w aromatycznych, herbata, kadzie! ! Cena wynosi 40 UAH/godz. wobec 60, któ re zapł aciliś my.
Z plusó w - doś ć wygodny przestronny parking na podwó rku.
Tłumaczone automatycznie z języka rosyjskiego. Zobacz oryginał