• podróżował 3 roku wstecz
Przeraż enie! ! ! Wszę dzie brud i ś mieci, dom nie posprzą tany, myszy biegają po domu, przeł ą czniki są poł amane, przy kotle i centralce wystają goł e przewody, w altanie, w ś wietlicy i w ś wietlicy. kuchnia jest srach, brud, rzeczy leż ą dookoł a, butelki, druty wszę dzie, poł owa oś wietlenia lamy w domu nie pracują , na schodach na 3 pię trze w jednym miejscu brakuje deski w tej dziurze a dziecko do lat 4 moż e zawieś ć , zawsze są problemy z prą dem, internetem, wodą .
… Już ▾
Przeraż enie! ! ! Wszę dzie brud i ś mieci, dom nie posprzą tany, myszy biegają po domu, przeł ą czniki są poł amane, przy kotle i centralce wystają goł e przewody, w altanie, w ś wietlicy i w ś wietlicy. kuchnia jest srach, brud, rzeczy leż ą dookoł a, butelki, druty wszę dzie, poł owa oś wietlenia lamy w domu nie pracują , na schodach na 3 pię trze w jednym miejscu brakuje deski w tej dziurze a dziecko do lat 4 moż e zawieś ć , zawsze są problemy z prą dem, internetem, wodą .
Dom poł oż ony jest mię dzy klifem, od któ rego nic nie oddziela się , po drugiej stronie jest droga bez krawę ż nika, a zaraz za nią kolej (tych, któ rzy jadą w Karpaty na spokojny, spokojny odpoczynek na pewno tu nie ma dla ciebie cią gł y hał as), dzieci w ż adnym wypadku nie moż esz zostawić ich samych na podwó rku.
Ponadto wł aś ciciele Wasilij i Swietł ana to bezwstydni ludzie, któ rzy mogą otworzyć drzwi i wejś ć do domu, któ ry wynajmował eś w nocy o 23-00 i rano o 8-00 oraz w cią gu dnia, gdy jesteś w domu, a nawet wię cej wię c kiedy nie jesteś , jednocześ nie zabierają cię do domu zupeł nie obcych, zaczynają być niegrzeczni wobec komentarzy na ten temat.
Kategorycznie nie polecam nikomu pobytu w "Trzech Baż aniach" w Tatarowie, to kompletny srach, niehigieniczne warunki, myszy, wadliwe okablowanie, bezwstydni wł aś ciciele. Sama wieś nie jest zł a, z pię kną przyrodą i normalną infrastrukturą : sklepy, stacja benzynowa, apteka, blisko Bukowela i Jaremcza.
Dom poł oż ony jest mię dzy klifem, od któ rego nic nie oddziela się , po drugiej stronie jest droga bez krawę ż nika, a zaraz za nią kolej (tych, któ rzy jadą w Karpaty na spokojny, spokojny odpoczynek na pewno tu nie ma dla ciebie cią gł y hał as), dzieci w ż adnym wypadku nie moż esz zostawić ich samych na podwó rku.
Ponadto wł aś ciciele Wasilij i Swietł ana to bezwstydni ludzie, któ rzy mogą otworzyć drzwi i wejś ć do domu, któ ry wynajmował eś w nocy o 23-00 i rano o 8-00 oraz w cią gu dnia, gdy jesteś w domu, a nawet wię cej wię c kiedy nie jesteś , jednocześ nie zabierają cię do domu zupeł nie obcych, zaczynają być niegrzeczni wobec komentarzy na ten temat.
Kategorycznie nie polecam nikomu pobytu w "Trzech Baż aniach" w Tatarowie, to kompletny srach, niehigieniczne warunki, myszy, wadliwe okablowanie, bezwstydni wł aś ciciele. Sama wieś nie jest zł a, z pię kną przyrodą i normalną infrastrukturą : sklepy, stacja benzynowa, apteka, blisko Bukowela i Jaremcza.
Tak jak
Lubisz
• 3
Pokaż inne komentarze …
• podróżował 9 lat wstecz
Musiał am się wprowadzić przy okazji, bo bez skrupuł ó w wł aś ciciele zostali zł apani na osiedlu „U Heleny”, ale natychmiast wysiedlili. Dom jest odrapany, osł onię ty bocznicą , wciś nię ty mię dzy ruchliwą autostradę a tor kolejowy, brakuje pł otu i podwó rka.
… Już ▾
Musiał am się wprowadzić przy okazji, bo bez skrupuł ó w wł aś ciciele zostali zł apani na osiedlu „U Heleny”, ale natychmiast wysiedlili.
Dom jest odrapany, osł onię ty bocznicą , wciś nię ty mię dzy ruchliwą autostradę a tor kolejowy, brakuje pł otu i podwó rka. Przed werandą znajdują się zł oż a gruzu budowlanego oraz ogromna iloś ć butelek piwa i wó dki. Na parterze znajduje się sklep z alkoholem, odpowiedni kontyngent spaceruje w pospiesznie nitowanej altanie, podobno moż na od razu wypić to, co kupił o. Być moż e komuś spodoba się takie otoczenie, ale ta posiadł oś ć kategorycznie nie nadaje się na rodzinne wakacje i rozkoszowanie się Karpatami.
Dom jest odrapany, osł onię ty bocznicą , wciś nię ty mię dzy ruchliwą autostradę a tor kolejowy, brakuje pł otu i podwó rka. Przed werandą znajdują się zł oż a gruzu budowlanego oraz ogromna iloś ć butelek piwa i wó dki. Na parterze znajduje się sklep z alkoholem, odpowiedni kontyngent spaceruje w pospiesznie nitowanej altanie, podobno moż na od razu wypić to, co kupił o. Być moż e komuś spodoba się takie otoczenie, ale ta posiadł oś ć kategorycznie nie nadaje się na rodzinne wakacje i rozkoszowanie się Karpatami.
Tak jak
Lubisz
• 9