Po drodze zatrzymaliś my się w Korunie
Zakwateruj się w standardowym pokoju, ponieważ hotel był peł ny, nie był o innych pokoi
Dziewczyna w recepcji radził a zarezerwować z wyprzedzeniem
Pokó j nie jest duż y (wcześ niej w takich pokojach nie mieszkał am), ale czysty
Mieszkaliś my 2 dni na 2 pię trze w Korunku pod dachem
Jedliś my w kawiarni na terenie hotelu, był o pyszne, kuchnia huculska to coś (darń , ziemniaki, salsa, mię so - mó j mą ż lubił wszystko)
Personel hotelu - bardzo uprzejmy, wygodnie był o się komunikować
Terytorium duż e, pię kne, wokó ł gó ry spokojnie, mimo wielu ludzi czuć wolnoś ć , czyste powietrze, w mieś cie czegoś takiego nie ma, bajeczne miejsce, na pewno wró cimy
Podł ogi mię dzy pię trami są cienkie. Nad nami mieszkał a rodzina albo bardzo liczna, albo z dzieć mi-kangurami. Tupnię cie był o straszne! Zawsze był a obawa, ż e któ ryś z nich wpadnie przez sufit do naszego pokoju. CIĄ GLE sł ychać był o stukot nad gł ową .
Odnoś nie dobrodziejstw cywilizacji - Wi-Fi w pokoju w ogó le nie ł apie, o czym nie ostrzegał em telefonicznie w momencie rezerwacji pokoju, ale na stronie gdzie ten hotel jest chwalony. Telewizor jest naprawdę „pł aski”, ale nie ma z niego wię kszego sensu – ani jeden kanał nie ł apie normalnie, wszystko pada ś niegiem i warczy. brak dobrego obrazu, brak dź wię ku, a nawet pilot w rę kach cią gle się rozpadał .
Jedynym pomieszczeniem, któ re nie wywoł ał o irytacji i uczucia obrzydzenia jest, co dziwne, ł azienka - czysta, higieniczna, doś ć nowoczesna. A to, co chciał bym pochwalić , to praca pokojó wek - choć sam hotel wyglą da jak stajnia po ZSRR, jest czysty. mą dre dziewczyny.
O restauracji - jest ponuro! Przyjechaliś my zmę czeni i gł odni. Zamó wiliś my dwa ziemniaki (gotowane w kawał kach i pieczone), mię so i sał atkę . I jeszcze dwa soki z opakowania (to waż ne). Gotowane ziemniaki nie był y ś wież e, ale po prostu podgrzewane z charakterystycznym zapachem. Pieczony ziemniak okazał się być tymi samymi nieś wież ymi ziemniakami, po prostu smaż onymi w gł ę bokim tł uszczu do stanu krakersó w. Ogó lnie nie moż na był o zjeś ć przystawki, mię so był o normalne. Sok przynió sł.2 tanie znaczki Nasz ogró dek czy coś takiego. Kwota czeku wydawał a się podejrzanie wysoka, ale zmę czenie zebrał o swoje ż niwo. I dopiero rano zobaczyliś my, ż e mamy w rachunku ś wież y sok, któ rego nie zamó wiliś my i któ rego nie przywieź liś my. Efekt - rachunek za kawał ek mię sa 200 gramó w i wczorajsze paskudne ziemniaki, jakiś bał agan uchodził za sał atkę , tani sok kosztował nas 380 UAH. Z czego 60 UAH za ś wież e, któ rych nie zamó wiliś my i nie przywieź liś my. Oznacza to, ż e nie liczą tutaj na drobiazgi.
Nie polecam restauracji ani hotelu. Stosunek ceny do jakoś ci nie jest ró wny.
Ogó lnie pobyt mi się podobał . Dobra lokalizacja, niedaleko Bukowela. Wysokiej jakoś ci wykoń czenie pokoju, przestronne, ciepł e.
Uwagi:
- sł aba izolacja akustyczna, sł ychać chrapanie lub rozmawianie są siadó w;
- w naszym pokoju obudził y się duż e i grube, gł oś no bzyczą ce muchy. Zrobił em uwagę na recepcji, ale muchy nigdzie nie zniknę ł y. Trzeba był o zapł acić za pokó j i podzielić na nocleg : )
- W lampce nad ł ó ż kiem nie był o ż aró wki. Zrobił em uwagę - wkrę cona;
- niektó re kanał y w programie telewizyjnym z duż ymi zakł ó ceniami;
- w pokoju nie ma wi-fi, ale fajnie by był o mieć ;
- nie był oby ź le, gdyby ś niadania w restauracji nie był y o 8 rano, ale o 7-30 lub o 7 rano, wtedy moż na był o mieć czas na ś niadanie i udać się na poranną akcję na Bukowelu i być pierwszy na wycią gu. Wydawał o się też , ż e restauracja jest za mał a na cał ą liczbę pokoi, jeś li wię kszoś ć z nich jest peł na, to miejsc w restauracji nie wystarczy.
Reszta hotelu jest ok, polecamy wszystkim.
Oczywiś cie jestem mieszkań cem stolicy i nie wiem, jak ż yją zwierzę ta na wsi, ale nigdy nie widział em kota rzucają cego się na czerstwy chleb z taką chciwoś cią ! Oczywiś cie dostał a cał ą wą trobę z sał atki i trochę szaszł yka! Co wię cej, do kota doł ą czył też pies (któ ry jest wyraź nie „nie na prawach ptaka” w hotelu, bo był w obroż y), u któ rego kawał ek placka ziemniaczanego ró wnież wywoł ał histerię .
Zamó wienie został o dostarczone w 30 minut, porcje mał e, smaż ony kebab wyraź nie nie jest na grillu i jest zbyt marynowany (3-4 mał e kawał ki mię sa i posiekana rzepa na 100 g kebabu, bez sosu, bez zieleni , zupa grzybowa też nie bardzo (wtedy był o już do czego poró wnywać ) placek ziemniaczany był pyszny, ale jakoś tak naprawdę już nie chciał o mi się go jeś ć . Nie był o uczucia przesycenia, zapł aciliś my 300 UAH na wszystko (dzień wcześ niej zjedliś my „U Jakowa” za jedyne 60 UAH. droż sze, ale bardzo smaczne i satysfakcjonują ce, porcje 2 razy wię ksze).
Ż adna inna restauracja nie pozostawił a na mnie bardziej nieprzyjemnego wraż enia! Bo gdy dobrze odż ywiony kot chodzi imponują co mię dzy stoł ami, wywoł uje to czuł oś ć , a gdy kociak poł yka w locie kawał ek chleba, budzi wstrę t dla wszystkich pracownikó w restauracji. Mam nadzieję , ż e moja recenzja nie doprowadzi do eksterminacji zwierzą t na terytorium, ale do bardziej humanitarnego stosunku do nich, ponieważ wielu odwiedzają cych przyjeż dż a z dzieć mi, któ re chę tnie bę dą tylko oglą dać dziką przyrodę .
Rozumiem, ż e nie wszyscy odwiedzają cy Korunę mnie zrozumieją , ale chcę wierzyć , ż e wcią ż jest wię cej osó b wspó ł czują cych niż oboję tnych! Niestety nie mogę ocenić hotelu. celem był o zjedzenie pysznego jedzenia, ale są dzą c po tym, co widzieliś my, warunki ż ycia powinny być przyzwoite! Choć wejś cie do hotelu mogł oby być lepsze, droga jest nieutwardzona, nie ma gdzie przejechać nadjeż dż ają cego auta… aż strasznie wyobrazić sobie jak samochody wspinają się tam zimą .
Pyszne ś niadanie w formie bufetu. Jedyny minus - dziewczynom w recepcji brak uprzejmoś ci...był by to wynik 10
Corunca to trzypię trowy budynek ze standardowymi pokojami. Treś ć numeru zaskakują co dokł adnie pokrywa się ze zdję ciami zamieszczonymi na stronie Koruny. Pokoje nie są duż e, ale wystarczają co wygodne. Pokó j dwuosobowy "standard" - 350 UAH za dobę . Moż esz mieszkać sam za 300 UAH dziennie. Dostaliś my pokó j na 3 pię trze. Pokó j ma okoł o 3 na 3 metry (moż e 3 na 4), przedsionek okoł o 1.5 na 1.5, ł azienka. W pokoju znajduje się : telewizor, szafa, stó ł , czajnik elektryczny, sejf (spó jrz w szafie! ), suszarka do wł osó w, naczynia (spó jrz w stó ł! ), krzesł o, taboret, szafki nocne, ł ó ż ko lub ł ó ż ka. Wszystkie meble są drewniane i solidne. W pokoju jest ciepł o. Jeś li jest zimno, moż esz wł ą czyć regulator temperatury na bateriach. On pracuje. Ponadto są ciepł e koce i okna z podwó jnymi szybami bez szczelin. Ciepł a woda jest ró wnież nieograniczona. Nie ma lodó wki.
Ale za oknem jest doś ć szeroki poziomy parapet, w któ rym moż na przechowywać ł atwo psują ce się produkty. Sprzą tanie pokoju odbywa się codziennie. Ł ó ż ko na 5 dni zmieniane co najmniej raz, rę czniki - co najmniej 2 razy (moż e wię cej). Personel jest przyjazny i goś cinny. Wi-fi jest. Ale praktycznie nie ł apie. Tak! Jeś li masz coś , co moż na podł ą czyć do gniazdka ś ciennego i ma starą sowiecką wtyczkę , koniecznie zabierz ze sobą adapter! W przeciwnym razie nie bę dziesz mó gł uż yć tego czegoś strasznie potrzebnego. W pokoju znajdują się wszystkie gniazdka Eurotypu (okrą gł e i gł ę bokie).
Kolejny moment, któ ry przeraził mnie najbardziej. Kilka recenzji w Internecie zawierał o skargi na cał kowity brak izolacji akustycznej. Zrobiono strategiczne zapasy waty, któ rą wpychano do uszu, na wypadek, gdyby są siedzi z drugiego koń ca korytarza chrapali lub robili coś innego. Nieprzydatne. Był o wystarczają co cicho. Nigdy nie sł yszał em czyjegoś telewizora lub suszarki do wł osó w.
Rano sł ychać trzaskanie drzwiami i nie jest to aż tak gł oś ne. Zaletą trzeciego pię tra jest to, ż e nad nim jest tylko dach, a nad gł ową nikt nie chodzi w butach narciarskich. Wzglę dny minus: w suficie (dach) jest okno i nic go nie zasł ania, wię c bę dziesz musiał obudzić się ze sł oń cem.
Ś niadanie trwa od 8 do 11 godzin. Bufet. Znowu doś ć mał y, ale jedzenie jest pyszne. Zwykle dostę pne: zapiekanka z szarlotką lub twarogiem, mał e sł odkie bajgle, kieł basa, szynka, ser, masł o, pieczywo, ogó rki kiszone i pomidory, owoce (pomarań cze i plasterki jabł ka), naleś niki z twarogiem, dż em, ś mietana. Mogł o być coś jeszcze, nie pamię tam teraz. Z napojó w: torebki herbaty greenfield (zielona i czarna), budyniowa kawa, soki sandorra (2-3 karafki każ dego ranka), mleko, zsiadł e mleko, jogurt. Generalnie pierwszego ranka ś niadanie trochę nas zaskoczył o.
Widzą c, jak mał o proponowano jedzenia i mentalnie przygotowują c się do treningu na stoku, zebraliś my talerze „ze zjeż dż alnią ” i poszliś my to wszystko poł kną ć . Udał o nam się nieź le wchł oną ć , gdy podszedł do nas kelner z pytaniem: „A co bę dziesz na gorą cym? ”. Tak, musiał em też zjeś ć niespodziewane gorą ce jedzenie. Na „gorą ce” każ dego ranka oferują to samo. Do wyboru: pł atki owsiane z mlekiem, pł atki owsiane z masł em (osobiś cie mi się nie podobał y - zbyt pł ynne), kasza gryczana, jajecznica, jajecznica. Kró tko mó wią c, jedzenie jest bezpretensjonalne, ale satysfakcjonują ce i bezpieczne. Restauracja znajduje się w oddzielnym budynku, pó ł minuty spacerem od Corunca.
Podobno moż na tam zjeś ć obiad ze zł oż onym obiadem za 100 hrywien za osobę . Jak dla mnie - bardzo drogie, wię c nigdy nie korzystał em z tej usł ugi. Pewnego wieczoru, no có ż , był em baaaardzo spragniony, musiał em kupić litr soku Sandorra (w pudeł ku) w restauracji - 28 UAH. Lepiej po drodze kupić wszystko, czego potrzebujesz w sklepie.
Znajduje się okoł o 300 metró w za zakrę tem na Worochtę . Sprzedają wiele rzeczy: wodę , soki, alkohole, sł odycze, konserwy, mroż one pierogi, frytki i inne miwiny...
Koruna zapewnia transfer do Bukowela. Kosztuje 100 hrywien w jedną stronę , niezależ nie od iloś ci miejsc. Oznacza to, ż e samochó d typu renault kangoo i autobus mercedes sprinter kosztują tyle samo. Przeniesienie był o doś ć bał aganiarskie. Musisz go zamawiać od wieczora do rana. Po zwrocie zapł ać w recepcji. Kierowcy nie biorą pienię dzy, wię c jeden z pasaż eró w musi zostać gł ó wnym konduktorem. W Korunie jeż dż ą.3 lub 4 autobusy, a każ dy ma inną liczbę miejsc. Czę sto zdarza się , ż e wieczorem zamawiany jest transfer na 17 miejsc i przyjeż dż a autobus, w któ rym jest tylko 14 miejsc...Do Bukowela jest pó ł godziny jazdy. W drodze powrotnej kierowca bez problemu zatrzymuje się we wspomnianym sklepie.
Jako cał oś ć mi się podobał o.