В отель попали по настоятельной рекомендации Евгения, сотрудника Yong Tour. По его утверждению, это "свеженький уютный отельчик с просторными номерами и вкусной молдавской кухней"Я так понимаю, парню надо было выполнить план продаж под новый год... Начнем с того, что Dacia далеко не первой свежести, все пошарпаное и убогое(фото прилагаю) "Просторный" номер - аж 3.4 м! ! ))! Причем вместе с прихожей. Звукоизоляция отсутствует, в бревнах щели толщиной в ладонь заляпаны монтажной пеной. Полотенца драные и в пятнах. Постель правда, белая, чистая. Из элементов уюта - пласстмассовые цветочки и пыльные чучела птиц в столовке. Обслуживание - совок. Нехотя и сквозь зубы. Единственная девочка-официантка в ресторане была приятная, не знаю как зовут - бейджиков нет, маленькая такая, светленькая.
Вторая, высокая - обслуживала отвратительно, медленно, хмуро. Из "вкусной молдавской кухни" в меню присутствовала только мамалыга и брынза. Завтрак в стоимость номера не входит, хотя тот самый "просторный" двухместный номер недешевый - 2000 грн. Инфраструктура - баня и мангал. Без машины делать там вообще нечего, трансфера до Буковеля нет, магазины, аптеки очень далеко. Из предлагаемых услуг в соседнем отеле Ольга есть СПА и бильярд, все дорого(нас заверял Евгений, что это практически на одной территории)) как оказалось шлепать туда вдоль оживленной и неосвещенной трассы метров 500, как минимум опасно. Если совсем некуда деваться - переночевать и перекусить можно. Но не более!
Trafiliś my do hotelu na silną rekomendację Eugene'a, pracownika Yong Tour. Wedł ug niego jest to „ś wież y przytulny hotel z przestronnymi pokojami i pyszną moł dawską kuchnią ” Jak rozumiem facet musiał zrealizować plan sprzedaż y na nowy rok… Zacznijmy od tego, ż e Daci jest daleko od pierwsza ś wież oś ć , wszystko jest nę dzne i nę dzne (zał ą cz zdję cie) "Przestronny" pokó j - aż.3? 4m! ! ))! A wraz z korytarzem. Nie ma izolacji akustycznej, szczeliny w balach o gruboś ci dł oni są posmarowane pianką montaż ową . Rę czniki są podarte i poplamione. Ł ó ż ko jest biał e i czyste. Z elementó w komfortu - plastikowe kwiaty i zakurzone wypchane ptaszki w stoł ó wce. Usł uga - miarka. Niechę tnie i przez zę by. Jedyna kelnerka w restauracji był a mił a, nie znam jej imienia - nie ma odznak, jest taka mał a, uczciwa.
Drugi, wysoki, podawał obrzydliwie, powoli, ponuro. Spoś ró d „pysznej kuchni moł dawskiej” w menu znalazł y się tylko mamał yga i bryndza. Ś niadanie nie jest wliczone w cenę pokoju, chociaż ten sam "przestronny" pokó j dwuosobowy nie jest tani - 2000 UAH. Infrastruktura - sauna i grill. Nie ma tam nic do roboty bez samochodu, nie ma transferu do Bukowela, sklepy, apteki są bardzo daleko. Z usł ug oferowanych w są siednim hotelu Olga jest SPA i bilard, wszystko jest drogie (Eugene zapewnił nas, ż e jest to praktycznie na tym samym terytorium)) jak się okazał o, uderzają c tam po ruchliwej i nieoś wietlonej autostradzie przez 500 metró w jest co najmniej niebezpieczne. Jeś li nie ma absolutnie doką d pó jś ć - moż esz spę dzić noc i coś przeką sić . Ale nie wię cej!