Jedzenie jest pyszne z lokalnym klimatem.
Komary - nie.
Wraż enia są dobre. polecam
Nastę pnego dnia pojechaliś my do najbardziej romantycznego miejsca w Karpatach, SYNEVIR, gdzie spę dziliś my 7 niezapomnianych dni.
Jedzenie mi smakował o. Personel jest przyjemny.
Jeś li pragniesz domowego komfortu, czystego i schludnego hotelu z przyjaznymi wł aś cicielami i pysznego domowego jedzenia, to jest miejsce dla Ciebie.
Jeś li chodzi o izolację akustyczną - kochajcie się „pó ł gł osem” i wszystko bę dzie ok (jakby rodzice byli w domu, pamię tajcie swoją mł odoś ć ).
Na nastę pne wakacje, jeś li pojedziemy do Synewyru, zatrzymamy się tylko tutaj.
warto na niego patrzeć (jest taki mał y), a nad nim duż y postument z lustrem, mycie zę bó w czy mycie to po prostu wirtuozeria. Prysznic to akapit, jest piosenka "Zrobił em to z tego, co był o" jest o tej kabinie, najtań szej, któ ra był a taka i kupiona, wszystko ledwo trzyma kupę . Kuchnia - koszmar, spalony tł uszcz, omlet to solidny kawał ek starego tł uszczu, ryba - rozgotowana i bez smaku, kawa po prostu.......bez smaku.