Отдыхали в июне 2009 года на "Дачии-люкс". Комнаты - так себе, но как на убожество Солотвино сойдет. Народу было много, лечь негде. Кругом мусор, никто ничего не убирает, но деньги за вход на пляж берут.
Отдельная песня - ночная дискотека в кафе. Это кафе находится прямо на территории базы, а звук музыки тянет так на 150 децибел. Для сравнения скажу, что в комнатах разговаривать было невозможно - друг друга практически не слышали. Стены из дерева - так они просто дрожали!
При поселении нам наврали, что музыка до 11.30, но реально до 3-4 ночи! ! ! Это просто абзац! Мы сразу поняли почему при поселении взяли наперед деньги и паспорт - чтобы мы не сбежали...
Такая же ситуация на всех больших базах вокруг Солотвино - музыка до утра, и включают ее на уровне рок-концертов, чтобы заманить к себе побольше пяной молодежи со всей округи!
"Отдыхающие" в кафе кроют матом проживающих на базе, которые делают замечания насчёт громкой музыки. В четыре часа-то ночи!! !
А администрация "Дачии-люкс" томно улыбается – вы уже заплатили, а таварищи хотят развлечений, и на них мы еще заработаем... Ужас!
Кому действительно надо в Солотвино (болезнь) – рекомендую останавливатся в частном секторе, который находится в 300-400 метрах от озера. Хотя бы сомкнете глаза ночью.
Здоровым – не рекомендуем ехать в Солотвино вообще – пожалейте свои нервы! Озеро – некрасивое, в кафешках- цены космические, а качество еды – как у похлебок для свиней, наверное.
Можна заехать разве что проездом по Закарпатью, а так – не отдых, а ужас!
Odpoczywaliś my w czerwcu 2009 w "Dacii-Lux". Pokoje są takie sobie, ale Solotvino wystarczy na nę dzę . Był o duż o ludzi, nie był o gdzie się poł oż yć . Ś mieci są wszę dzie, nikt niczego nie sprzą ta, ale za wejś cie na plaż ę biorą pienią dze.
Osobną piosenką jest nocna dyskoteka w kawiarni. Ta kawiarnia znajduje się na terenie bazy, a dź wię k muzyki cią gnie 150 decybeli. Dla poró wnania powiem, ż e w pokojach nie moż na był o rozmawiać – praktycznie się nie sł yszeli. Ś ciany są zrobione z drewna - po prostu drż ał y!
Kiedy się osiedliliś my, okł amali nas, ż e muzyka był a do 11.30, a tak naprawdę do 3-4 w nocy! ! ! To tylko akapit! Od razu zrozumieliś my, dlaczego przy rozliczeniach zabrali z gó ry pienią dze i paszport - ż ebyś my nie uciekali. . .
Sytuacja jest taka sama we wszystkich duż ych bazach wokó ł Soł otwyna - muzyka do rana, a wł ą czają ją na poziomie koncertó w rockowych, aby zwabić wię cej pijanej mł odzież y z cał ej okolicy!
„Wczasowicze” w kawiarni przeklinają mieszkań có w bazy, któ rzy komentują gł oś ną muzykę . O czwartej rano!! !
A administracja "Dacii-Lux" uś miecha się leniwie - już zapł acił eś , a towarzysze chcą rozrywki, a my nadal bę dziemy na nich zarabiać...Horror!
Kto naprawdę potrzebuje w Solotvino (choroba) - polecam pobyt w sektorze prywatnym, któ ry znajduje się.300-400 metró w od jeziora. Przynajmniej zamknij oczy na noc.
Zdrowo - w ogó le nie zalecamy chodzenia do Soł otwyna - zlituj się na nerwach! Jezioro jest brzydkie, w kawiarniach ceny są kosmiczne, a jakoś ć jedzenia jest jak gulasz dla ś wiń .
Moż esz zatrzymać się tylko przejeż dż ają c przez Zakarpacie, inaczej to nie wakacje, ale horror!